Mówi: | Janusz Ostapiuk |
Funkcja: | wiceminister środowiska |
Rok po pełnym wprowadzeniu ustawy śmieciowej resort środowiska zadowolony z efektów
Od roku w całym kraju obowiązuje nowy system gospodarowania śmieciami. Z punktu widzenia resortu środowiska reforma zakończyła się sukcesem, choć pojawiły się problemy związane z monopolistyczną pozycją niektórych regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych. Ministerstwo nie planuje w tym roku kolejnych nowelizacji ustawy, ale liczy na działania ze strony UOKiK-u.
‒ Na pewno sama idea przekazania władztwa nad odpadami samorządom okazała się dobrym pomysłem – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Janusz Ostapiuk, wiceminister środowiska. Dodaje: ‒ Dzisiaj występuje bardzo nieprzewidywalny aspekt, a mianowicie niektóre regionalne instalacje przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK), niestety, ustalają zbyt wysokie ceny za swoje usługi. W sposób nieuzasadniony podnoszą ceny za przetwarzanie odpadów.
Przekazanie gospodarowania odpadami komunalnymi do samorządów nastąpiło w całym kraju 1 lipca 2013 r. Tylko w Warszawie okres przejściowy zakończył się 1 lutego 2014 r.
Ostapiuk podkreśla, że tylko w niewielkiej części gmin pojawiły się problemy ze zorganizowaniem systemu odbioru odpadów oraz uchwaleniem stawek. W większości samorządów podjęto rozsądne decyzje dotyczące wyceny tej usługi. Jak zwraca uwagę wiceminister, z punktu widzenia systemu oraz dobra obywateli tak samo groźne były zbyt wysokie stawki, jak i zbyt niskie, które najczęściej oznaczały bardzo niską częstotliwość odbioru odpadów.
‒ Średnie stosowane ceny są aprobowane przez ludzi. W wielu przypadkach ceny są niższe, aniżeli były w przeszłości, kiedy obywatele mieli umowę podpisaną bezpośrednio z przedsiębiorstwami – twierdzi Ostapiuk.
Innego zdania są jednak eksperci z Instytutu Sobieskiego, którzy wyliczyli w listopadzie ubiegłego roku, że po zmianie systemu gospodarowania odpadami średnie ceny za ich wywóz wzrosły średnio o 30 proc.
‒ Te zbyt wysokie stawki to są jednak pojedyncze, sporadyczne przypadki. Myślę, że najbliższe zmiany w gminach, weryfikacje planów gospodarki odpadami i uchwał lokalnych spowodują, że te stawki będą się normalizować – zapowiada Ostapiuk.
Przyznaje jednak, że po wprowadzeniu nowych przepisów ujawnił się nieprzewidziany przez ustawodawcę problem. Dotyczy on jednak bardziej prawa konkurencji i kompetencji UOKiK-u niż ustawy, za którą odpowiada Ministerstwo Środowiska.
Ustawa nakazuje wywóz odpadów w danym regionie do lokalnego RIPOK-u. W regionach, gdzie takich instalacji jest kilka, konkurencja prowadzi do spadku cen i lepszej jakości usług. Są jednak w Polsce takie gminy, gdzie jest tylko jeden lub dwa RIPOK-i. Tam, jak przyznaje Ostapiuk, spółki zarządzające instalacjami często dyktują bardzo wysokie ceny. Prawo zabrania jednak samorządom szukania tańszej oferty w innych regionach.
‒ Nie chcę mówić o zmowach cenowych czy celowym działaniu, bo tego jeszcze nie udowodniliśmy, ale takie przypadki występują – mówi wiceminister środowiska.
Dodaje, że pojawiła się również rywalizacja między samorządami. Gminy zakładają spółki, które walczą o zamówienie na wywóz śmieci w sąsiednich regionach. To działanie nie jest zakazane prawem, o ile odpady trafiają do właściwego RIPOK-u. Ostapiuk wyjaśnia, że samorządy niechętnie jednak godzą się na taką konkurencję ze strony sąsiadów. Nie mogą jej zakazać, ale starają się narzucać jak najbardziej niekorzystne dla nich warunki realizacji odbiorów i płatności.
Resort chce wdrożyć działania, które mają rozwiązać obydwa problemy. Będzie to się jednak działo poprzez współpracę z UOKiK-iem i rozporządzenia, a nie kolejną nowelizację ustawy. Ta ma pozostać w swoim obecnym kształcie, podpisanym przez prezydenta pod koniec 2014 r.
‒ Nie chciałbym, żebyśmy w 2015 r. dalej grzebali przy nowelizacji ustaw okołoodpadowych, mimo że z pewnością znalazłyby się sprawy do przedyskutowania, bo życie niesie bezustanne sugestie i propozycje – mówi Ostapiuk. ‒ Bardzo bym chciał, żeby 2015 r. był okresem stabilności prawa, tym bardziej że na podstawie drugiej nowelizacji, a mianowicie ustawy o odpadach, samorządy wojewódzkie, i urzędy marszałkowskie muszą dokonać weryfikacji wojewódzkich planów gospodarki odpadami.
Jak podkreśla, weryfikacja tych planów jest warunkiem koniecznym, narzuconym przez Komisję Europejską, otrzymania unijnych pieniędzy na gospodarkę odpadami. Chodzi przede wszystkim o równomierne rozłożenie na terenie kraju instalacji do przetwarzania odpadów. Może to oznaczać, że w jednych regionach niektóre instalacje zostaną zlikwidowane, a w innych będą budowane nowe.
Czytaj także
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-09: MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-07-07: Firmy czekają na ostateczne przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur. Mają być gotowe w wakacje
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-16: Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.