Newsy

Rozwój polskich start-upów często ograniczają nieznajomość prawa i brak odpowiednich umów

2017-02-10  |  06:20
Mówi:Jarosław Ziobrowski
Funkcja:partner w kancelarii Kurpisz i Ziobrowski Adwokacka sp.p.
Firma:twórca Akademii Prawa dla Start-upów
  • MP4
  • Młodym ludziom nie brakuje chęci, kreatywnych pomysłów i zapału, by ruszyć z własnym innowacyjnym start-upem. Utrudnieniem w jego rozwoju może być nieznajomość prawa i przepisów podatkowych oraz często zmieniające się ustawy. Często już na starcie młodzi ludzie źle wybierają formę działalności, co także może spowolnić jej ekspansję. Błędem jest także niestosowanie umów o zachowanie poufności.

    – Z uwagi na skomplikowane przepisy i często zmieniające się ustawy start-upy na samym początku często sobie nie radzą z otoczeniem prawnym i podatkowym – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jarosław Ziobrowski, partner w kancelarii Kurpisz i Ziobrowski Spółka Adwokacka i twórca Akademii Prawa dla Start-upów, cyklicznych spotkań dla młodych przedsiębiorców. – W naszej praktyce zauważyliśmy kilka podstawowych błędów, które są często i nagminnie popełniane są przez tego rodzaju firmy.

    Zdaniem Jarosława Ziobrowskiego nie do każdego przedsięwzięcia warto zakładać jednoosobową działalność gospodarczą. Z kolei spółka z ograniczoną odpowiedzialnością daje możliwość pozyskania finansowania – inwestora czy pożyczek, ale jest to forma kosztowna dla inwestorów, ponieważ wiąże się z koniecznością prowadzenia pełnej księgowości i obsługi prawnej.

     W dodatku młodzi przedsiębiorcy często nie stosują umów w formie pisemnej albo podpisują taki dokument, w ogóle go nie czytając – przekonuje Jarosław Ziobrowski. – Dotyczy to na przykład najmu powierzchni bez możliwości wcześniejszego rozwiązania umowy. Więc jeżeli start-up nie wypali, są zobowiązani do ponoszenia dodatkowych kosztów.

    Jak podkreśla, twórcy start-upów to zwykle zaprzyjaźnieni ze sobą ludzie, dlatego też rzadko kiedy podpisywane są umowy między wspólnikami. Taki dokument to jednak konieczność, by uniknąć niedomówień i konfliktów, które mogą się w przyszłości pojawić.

     W takiej umowie warto zaznaczyć, która osoba za co jest odpowiedzialna. Lepiej planować, spisywać i podpisać, niż umawiać się na później. Wraz ze wzrostem finansowym spółki może się pojawić konflikt między wspólnikami. To może spowodować pat decyzyjny w spółce, dlatego że dwóch wspólników ma po 50 proc. udziałów, więc nikt nie może podjąć decyzji co do dalszego funkcjonowania spółki – przestrzega Ziobrowski.

    Start-upy zapominają także o kwestiach praw autorskich i własności przemysłowej. Ziobrowski radzi, by w przypadku toczących się rozmów z potencjalnym inwestorem zadbać o umowę poufności, tzw. NDA (skrót od ang. non-disclosure agreement) lub CDA (skrót od ang. confidential disclosure agreement), której zadaniem jest nałożenie sankcji w przypadku wycofania się z przedsięwzięcia i wykorzystania przez potencjalnego inwestora informacji pozyskanych podczas negocjacji. Warto w niej doprecyzować wysokość kary finansowej za ewentualne jej naruszenie.

    Warto poprosić o pomoc prawnika w momencie, kiedy do spółki przychodzi inwestor. Jest różnica pomiędzy podwyższeniem kapitału a na przykład pożyczką. W pierwszym przypadku spółka ma powiększony budżet na realizację określonych celów, a pożyczka jest zwrotna, czyli inwestor po jakimś czasie może się upomnieć o tę pożyczkę razem z odsetkami – mówi ekspert.

    Dodatkowo częstym zabiegiem inwestorów jest próba przejęcia kontroli nad spółką i uzyskanie uprawnień osobistych, np. prawa do powoływania zarządu lub uprzywilejowanie w procesie podejmowania decyzji.

    – Start-upy popełniają też błędy w obszarze podatkowym. Próbują szukać oszczędności przy wyborze biura rachunkowego, kierując się wyłącznie ceną, a nie jakością czy doświadczeniem – wskazuje Jarosław Ziobrowski. – Zachęcam też do korzystania z interpretacji podatkowych – to zapytanie do ministra finansów odnośnie do skutków podatkowych danej transakcji, tak by zabezpieczyć firmę przed ewentualną kontrolą podatkową lub skarbową. Ponadto start-upy zmagają się też z nierzetelnymi kontrahentami. Dłużnicy czasami wykorzystują młode firmy, odwlekają terminy płatności, nie płacą na czas, co powoduje z kolei konsekwencje finansowe dla start-upów.

    Według Jarosława Ziobrowskiego młodym ludziom zaczynającym dopiero swoją przygodę z biznesem, którzy często są właścicielami i udziałowcami start-upów, brakuje podstawowej wiedzy dotyczącej zasad prowadzenia działalności gospodarczej.

     Na rynku jest bardzo dużo fajnych, ciekawych pomysłów, na których można zarobić, ale elementarna wiedza prawna i podatkowa dotycząca działalności gospodarczej nie jest przekazywana ani w liceum ogólnokształcącym, ani na studiach – ocenia Jarosław Ziobrowski. – Tymczasem strony internetowe nie zawsze są w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania. Na pewno warto zaprosić prawnika do współpracy, gdy konstruowana jest umowa podstawowa, czyli na nasze usługi lub towary, aby mieć przynajmniej wzór, który będzie żyć wraz z kolejnymi zamówieniami.

    Krajowe start-upy tworzą miejsca pracy, ale większość z nich wciąż to mikroprzedsiębiorstwa – wynika z ostatniego badania przeprowadzonego przez organizację Start-up Poland we współpracy z Politechniką Warszawską. Statystycznie jedna taka firma zatrudnia 6–8 osób. 83 proc. ankietowanych podmiotów zwiększyło w pierwszym półroczu ubiegłego roku liczbę zatrudnionych, przeważnie o 1–3 osób. Najwięcej, bo ponad 10, przyjęły do pracy start-upy w fazie ekspansji.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Praca

    Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób

    Baza magazynowa zbóż w Witoldowie to obiekt zarządzany od 30 lat przez spółkę Top Farms Wielkopolska, która prowadzi działalność na gruntach dzierżawionych z Zasobów Skarbu Państwa. Teraz baza ma zostać rozebrana, a wydzierżawiona ziemia – trafić do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Spółka Top Farms wnioskowała do KOWR-u o utworzenie ośrodków produkcji rolniczej, które umożliwiłyby dalsze funkcjonowanie wielu takich strategicznych obiektów rolniczych. Brak decyzji KOWR jest zagrożeniem dla stabilności dużych, nowoczesnych gospodarstw towarowych, a tym samym również dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski.

    Konsument

    Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

    Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.

    Bankowość

    Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne

    Na podstawie ostatnich wypowiedzi prof. Adama Glapińskiego, przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, ekonomiści oczekują, że już na posiedzeniu 7 maja może zapaść pierwsza od ponad półtora roku decyzja o zmianie poziomu stóp procentowych w dół. RPP dostosuje się w ten sposób do polityki głównych banków centralnych oraz słabnącej presji inflacyjnej. Zdaniem prezesa Q Value będzie to działanie w dobrym kierunku, choć spóźnione i być może spowodowane czynnikami politycznymi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.