Newsy

Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

2024-05-08  |  06:25
Mówi:dr Alina Muzioł-Węcławowicz, specjalistka ds. społecznej polityki mieszkaniowej
Karolina Więckiewicz, specjalistka ds. rzecznictwa, Habitat for Humanity Poland
Anna Kolasińska, kierowniczka programów mieszkaniowych, Habitat for Humanity Poland
  • MP4
  • W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

    Pierwsze społeczne agencje najmu zaczęły powstawać w 2023 roku, chociaż odpowiednie przepisy zostały uchwalone w 2021 roku. Rozwój takich instytucji został wstrzymany przez wybuch pełnoskalowej wojny w Ukrainie, który zmusił gminy do skoncentrowania się na innych zadaniach. Według Fundacji Habitat for Humanity Poland, zaangażowanej w tworzenie i doradztwo gminom przy tworzeniu takich agencji, jest ich obecnie w Polsce 11, a kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania.

    – Społeczne agencje najmu dopiero powstają. Jeżeli byśmy chcieli mówić o potencjale, to jest jeszcze kwestia następnych kilkunastu miesięcy, kiedy okaże się, w ilu gminach i jak społeczne agencje najmu działają. To jest bardzo specjalistyczne rozwiązanie, które pomaga włączyć prywatnych właścicieli mieszkań do obiegu społecznego, czyli do najmu, który jest organizowany i tańszy niż rynek komercyjny – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Alina Muzioł-Węcławowicz, specjalistka ds. polityki mieszkaniowej.

    Społeczna agencja najmu to podmiot tworzony przez gminę, który dzierżawi mieszkania od właścicieli i wynajmuje je osobom w trudniejszej sytuacji życiowej lub finansowej. Dając właścicielom gwarancje terminowego uiszczania czynszu, stabilnego użytkowania i utrzymania mieszkań w dobrym stanie technicznym, może pozyskać lokale poniżej stawek rynkowych.

    – Wydaje nam się też, że prywatny zasób lokalowy nie jest dostatecznie wykorzystany, ponieważ wiele osób, które ma mieszkania na wynajem, z obawy przed różnymi wydarzeniami decyduje się tych lokali po prostu nie wynajmować, ponieważ jest bardzo małe zaufanie pomiędzy wynajmującymi prywatnymi osobami a potencjalnymi najemcami – mówi Karolina Więckiewicz, specjalistka do spraw rzecznictwa, Fundacja Habitat for Humanity Poland.

    SAN może działać w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki akcyjnej, fundacji, stowarzyszenia lub spółdzielni socjalnej. Gmina, najemca i wynajmujący podpisują umowy ze społeczną agencją najmu, przy czym gmina ma za zadanie m.in. wskazywać osoby będące grupą docelową projektu czy zapewniać dopłaty do czynszu. Wynajmujący natomiast podpisuje umowę dzierżawy. Choć może liczyć na stawkę niższą od rynkowej, to zyskuje pewność zapłaty czynszu, dobór lokatorów, wsparcie przy remoncie oraz zwolnienie z podatku od dochodów z dzierżawy. Z kolei najemcy zyskują dostęp do lokali w przystępnych cenach, szerokiej oferty usług aktywizacyjnych oraz możliwość uzyskania dopłaty do czynszu.

    – Bardzo słabo wykorzystujemy w Polsce najem społeczny, bo ciągle jesteśmy w paradygmacie własności mieszkaniowej i społeczni inwestorzy mieszkaniowi nie są w stanie konkurować na lokalnych rynkach, tym bardziej na rynku krajowym, z ofertą deweloperską. Mamy natomiast dość dobrą legislację i instytucje, które mogłyby realizować społeczne mieszkalnictwo czynszowe. Mam tu na myśli towarzystwa budownictwa społecznego, społeczne inicjatywy mieszkaniowe, spółdzielczość mieszkaniową i gminy bądź ich spółki komunalne – wyjaśnia Alina Muzioł-Węcławowicz.

    – Gminy wiedzą o tym rozwiązaniu, ale nie wszystkie. Najczęściej są one zainteresowane głównym swoim zadaniem, czyli zapewnieniem mieszkania osobom w najtrudniejszej sytuacji, a społeczne agencje najmu raczej są dedykowane grupom, które możemy określić jako tzw. luka czynszowa i inne osoby, które nie kwalifikują się do pomocy publicznej, ale też jest im trudno poradzić sobie na komercyjnym rynku najmu czy zakupu mieszkania – wyjaśnia Karolina Więckiewicz. – Jest potrzeba zmiany myślenia w takim kierunku, żeby zaadresować różne potrzeby w gminie, nie tylko w kontekście najmu komunalnego czy socjalnego.

    Szansą na popularyzację SAN-ów jest wsparcie finansowe, takie jak realizowana w ubiegłym roku inicjatywa Wzajemnie Potrzebni, zlecona przez KPRM. Dzięki niej powołano osiem agencji. 

    – Także fakt, że z Europejskiego Funduszu Społecznego jeden z konkursów, FERS, był przeznaczony dla SAN-ów i tam alokowanych jest aż 10 mln zł, sprawi być może, że te agencje powstaną, ponieważ konkurs był nie tylko dla istniejących agencji, ale też dla tych gmin, które zadeklarowały ich utworzenie – mówi ekspertka Fundacji Habitat for Humanity Poland.

    Alina Muzioł-Węcławowicz zwraca uwagę na to, że oferta mieszkaniowa może być jednym z elementów, który pomoże, zwłaszcza gminom średniej wielkości, walczyć z problemem depopulacji. Dostępność mieszkań o relatywnie niskich kosztach jest czynnikiem, który mógłby skłonić młodych ludzi do pozostania w tych miastach. SAN może też łączyć wynajem z innymi usługami społecznymi na rzecz najemców, np. ze wsparciem rodziny, przeciwdziałaniem bezrobociu czy pomocą osobom niepełnosprawnym.

    – Ze społecznych agencji najmu skorzystają przede wszystkim ludzie, którzy potrzebują dachu nad głową, mieszkania, ale też aktywnej integracji. Chcemy, żeby te osoby były w społecznej agencji najmu na okres od roku do dwóch, aby mogły ustabilizować swoją sytuację finansową, zawodową, edukacyjną, społeczną, żeby też mogły otrzymać pewien potencjał społeczny i żeby po tym wzmocnieniu mogły wejść na wolny rynek – tłumaczy Anna Kolasińska, kierowniczka programów mieszkaniowych, Fundacja Habitat for Humanity Poland, Oddział Śląsk. – W Dąbrowie Górniczej realizujemy taki program na zlecenie miasta w ramach tworzenia SAN-u.

    Obecnie agencja ma do dyspozycji 30 mieszkań do wynajmu oraz sześć rodzin, które z tej formy wsparcia korzystają. Trwają badania na temat potrzebnych im usług, m.in. w zakresie szkoleń zawodowych potrzebnych na rynku pracy czy tworzenia społeczności lokalnych.

     Miasto wierzy w to, że społeczne agencje najmu powinny być prowadzone we współpracy z organizacjami pozarządowymi. Dla mieszkańców jest to pewne novum, zapraszamy ich na konsultacje, mówimy, co możemy im zaproponować, i coraz więcej osób przekonuje się do złożenia wniosku na mieszkanie przez społeczną agencję najmu, ponieważ nie otrzymały mieszkania socjalnego – mówi Anna Kolasińska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Transport

    Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie

    Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego wystąpił do rządu z inicjatywą wprowadzenia limitu 0,0 promila alkoholu u prowadzących pojazdy. – Obecny limit 0,2 promila bywa nadużywany, część kierujących wydaje się go traktować jako przyzwolenie na wypicie niewielkiej ilości alkoholu – tłumaczy Bartłomiej Morzycki, dyrektor ZPPP – Browary Polskie. Do koalicji tworzonej przez ZPPP dołączyły już Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego i Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

    Polityka

    Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji

    Bezpieczeństwo jest w tym półroczu terminem odmienianym przez wszystkie przypadki za sprawą priorytetów polskiej prezydencji w Radzie UE. Również bezpieczeństwo militarne. – Nie ma powrotu do czasów, w których kraje UE przeznaczają na obronność procent albo półtora swojego PKB. Jeżeli Europa ma być bezpieczna, musi być uzbrojona – podkreśla europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz z KO. Jej zdaniem gdyby wszystkie państwa członkowskie będące członkami NATO wypełniały swoje zobowiązania co do wydatków na zbrojenia na takim poziomie jak Polska, nasz potencjał obronny byłby 10-krotnie większy niż Rosji.

    Handel

    Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa

    Organizacje branżowe i przedsiębiorstwa sektora drzewnego, które porozumiały się w ramach Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna, protestują przeciwko planom Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczącym wyłączenia z gospodarki leśnej 20 proc. polskich lasów. Ich zdaniem taka decyzja stwarza realne zagrożenie dla trwałości lasów i uderzy w polską branżę meblarską. Pracę może stracić nawet 70 tys. osób, a straty dla budżetu państwa szacowane są na 4,5 mld zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.