Mówi: | Arkadiusz Majewski |
Firma: | Pacsafe Polska |
Turyści wypoczywający w popularnych miastach i kurortach narażeni na kradzieże. Ich ryzyko można zminimalizować
Zbliżająca się majówka to czas wyjazdów do popularnych kurortów, gdzie turyści są szczególnie narażeni na kradzieże. Mogą być one okazjonalne albo dokładnie zaplanowane przez złodziei – mówi Arkadiusz Majewski z Pacsafe Polska. Przed takimi incydentami nie da się całkowicie ustrzec, ale ryzyko można zminimalizować, jeżeli turyści będą przestrzegać kilku elementarnych zasad bezpieczeństwa.
Kradzież – zwłaszcza za granicą – to źródło dużego stresu i mnóstwa problemów. Utrata portfela, telefonu czy dokumentów oznacza m.in. konieczność wizyty w lokalnej jednostce policji i konsulacie. Nie dość, że turysta może zostać bez pieniędzy i kart kredytowych, to na dodatek może mieć trudności z powrotem do kraju, jeżeli skradziony został paszport i dowód osobisty. Równie dużym problemem będzie utrata bagażu, w którym znajdują się np. niezbędne leki albo cenne przedmioty. W takim scenariuszu turysta – zamiast zwiedzać – będzie zmuszony szukać najbliższego lekarza, który wystawi recepty, a na dodatek szanse na odzyskanie dobytku są minimalne.
– Kradzieże można podzielić na kilka grup. Pierwsze to takie, w których ingerencja złodzieja w nasz bagaż jest znikoma. Wynikają z tego, że nie zamykamy plecaka czy torebki albo kieszenie w bagażu są rozsunięte i zachęcamy tym złodziei. Wystarczy sięgnąć i wyjąć cenne rzeczy. Druga grupa to kradzieże, które wymagają od złodzieja nieco umiejętności i manipulacji. Złodzieje znieczulają turystów np. poszturchiwaniami, sztucznym tłumem gdzieś w metrze czy w komunikacji, rozsuwają zamki bagażu i wyciągają z niego cenne przedmioty – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Arkadiusz Majewski z firmy Pacsafe Polska, która produkuje m.in. antykradzieżowe plecaki i torby.
Na południu Europy – w krajach takich jak Włochy, Portugalia czy Hiszpania – często zdarzają się też tzw. kradzieże „na wyrwę”. Złodziej podjeżdża do turysty znienacka na skuterze, wyrywa mu torebkę lub plecak i szybko odjeżdża.
– To jest dość brutalny rodzaj kradzieży, czasami nawet bardzo – mówi Arkadiusz Majewski.
Na kieszonkowców i kradzieże „na wyrwę” turyści są najbardziej narażeni w zatłoczonych miejscach publicznych – w metrze i środkach komunikacji, na bazarkach albo w galerii handlowej. Nie da się całkiem ustrzec przed takimi incydentami – zwłaszcza jeżeli złodziej obrał sobie nas za cel. Ryzyko można jednak zminimalizować, a turyści za granicą powinni przestrzegać kilku elementarnych zasad bezpieczeństwa.
– Im mniej zabieramy ze sobą, tym lepiej. Schowajmy portfel i telefon do kieszeni, byle nie do tylnej. Przydatne są np. specjalne, sekretne portfele, do których można schować dokumenty i karty kredytowe. Nie epatujmy tym, co ze sobą mamy. Jeżeli chcemy być modni i pokazać swoją najnowszą torebkę, to właśnie takimi elementami przyciągamy uwagę złodziei – mówi Arkadiusz Majewski.
Jak podkreśla, dokumentów ani cennych rzeczy nie powinno się zostawiać w hotelowym pokoju. Po pierwsze, nie zawsze są one wyposażone w skrytki i sejfy, w których można je bezpieczne przechować. Po drugie, nawet jeżeli w hotelu jest sejf, to otworzenie go i tak nie jest dla złodzieja większym problemem.
– Nawet na YouTube można przejść dokładne szkolenie z otwierania hotelowego sejfu. Poza tym sejfy mają tzw. master key, czyli uniwersalny kod, którym obsługa jest w stanie otworzyć każde urządzenie. Dlatego zabierajmy ze sobą cenne rzeczy, ale róbmy to z głową. Przede wszystkim nie bierzmy ze sobą zbyt wiele dobytku. Mając sześć kart kredytowych, zabierzmy tylko te, z których naprawdę potrzebujemy skorzystać – mówi ekspert Pacsafe Polska.
Przed wyjazdem za granicę warto wcześniej znaleźć na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych i zapisać sobie adres konsulatu RP. W przypadku kradzieży dokumentów konieczna będzie wizyta w placówce celem wyrobienia tymczasowego dowodu lub paszportu. Przed podróżą warto też rozważyć wykupienie polisy, która zabezpiecza na wypadek kradzieży i odpowiednio zabezpieczyć swój bagaż. Specjalne pasy czy szyfrowane kłódki skutecznie uniemożliwią złodziejom dostanie się do środka torby czy walizki.
Czytaj także
- 2025-01-21: Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-11-12: Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Ryanair w tym roku obsłuży rekordową liczbę pasażerów z polskich lotnisk. Przewoźnik nie planuje otwierać połączeń z Radomia
W 2025 roku Ryanair planuje przewieźć 18,3 mln pasażerów z Polski. Nasz kraj jest w czołówce najszybciej rosnących rynków irlandzkiej linii. Największych przyrostów liczby pasażerów Ryanair spodziewa się w Krakowie czy Katowicach. Jednocześnie linia wyklucza obecnie możliwość uruchomienia połączeń z lotniska w Radomiu. – Jeżeli chodzi o infrastrukturę w centralnej Polsce, to na tę chwilę jesteśmy zaspokojeni – mówi Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Transport
Europejska motoryzacja gotowa do pełnej elektryfikacji. Możliwe zmiany w unijnym prawie dotyczące zeroemisyjności

Mimo coraz częściej pojawiających się prognoz dotyczących częściowego odejścia Europy od elektromobilności Bruksela nadal pozostaje przy stanowisku, że po 2035 roku motoryzacyjny rynek pierwotny będą stanowiły wyłącznie samochody zeroemisyjne. – Nie będzie całkowitego odwrotu od elektromobilności w Unii Europejskiej. W grę wchodzi jedynie pewne poluzowanie norm i przepisów – uważa Adam Holewa, członek zarządu oraz dyrektor ds. motoryzacji w spółce Boryszew SA. Jego zdaniem przemysł motoryzacyjny na Starym Kontynencie jest gotowy do pełnej elektryfikacji.
Problemy społeczne
Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych

Rewitalizacja byłych terenów przemysłowych i budynków jest kluczowym aspektem zrównoważonego rozwoju miejskiego i szansą na zachowanie dziedzictwa kulturowego. Jak podkreślają eksperci Deloitte’a, prawidłowo przeprowadzona rewitalizacja może pobudzić do życia dany obszar miasta i zwiększyć jego atrakcyjność inwestycyjną. Poprawi też jakość życia mieszkańców.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.