Mówi: | Grzegorz Wiśniewski |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | IEO, Związek Pracodawców „Forum Energetyki Odnawialnej" |
„Zielona ustawa” musi zostać przyjęta, bo przepadną nam unijne pieniądze
Resort gospodarki przedstawił dziś długo oczekiwany projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii. Nadal jednak nie jest pewne, kiedy ustawa zostanie przyjęta. A już dziś za opóźnienia we wdrożeniu unijnego prawa grożą Polsce kary finansowe, zaś w dalszej perspektywie – odcięcie od części dotacji na lata 2014-2020.
Zaprezentowany dziś projekt ustawy ma wdrożyć unijne przepisy dotyczące promocji stosowania odnawialnych źródeł energii. Czas na ich przyjęcie Polska miała do 5 grudnia 2010 roku. Pod koniec ubiegłego roku resort gospodarki przedstawił projekt, który po ostrej krytyce wrócił do dalszych prac ministerialnych.
– Jeśli zapowiemy, że będzie zmiana prawa, ale jej nie ma, w dodatku nie wiemy, w jakim kierunku zmierza i kiedy się o tym dowiemy, to jest najgorszy sygnał dla rynku – mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Grzegorz Wiśniewski, prezes Związku Pracodawców „Forum Energetyki Odnawialnej".
Zdaniem prezesa spowodowało to zamrożenie inwestycji w odnawialne źródła energii (OZE), a zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej, kraje członkowskie powinny rozwijać ten sektor. Do 2020 roku każdy z nich ma określony wskaźnik udziału produkcji energii z odnawialnych źródeł. Dla Polski wynosi on 15 proc.
– Każde opóźnienie w tym przypadku przekłada się na ryzyko kary liczonej za każdy dzień [zwłoki w implementacji unijnej dyrektyw dotyczącej OZE – przyp. red.]. Ale też na koszty związane z niewykorzystaniem zasobów finansowych, ludzkich, instytucjonalnych – tłumaczy ekspert.
To zatem także wymierna strata finansowa w postaci utraconych dotacji.
Z raportu Instytutu Energetyki Odnawialnej „Energetyka odnawialna jako dźwignia społeczno-gospodarczego rozwoju województw do 2020 r." wynika, że polskim samorządom w nowym okresie budżetowym UE przypadnie 10 mld zł na rozwój OZE. Jest to dziewięciokrotnie więcej niż w kończącym się okresie 2007-2013. Te i inne unijne pieniądze mogą jednak nie trafić do Polski.
– Jeżeli w danym obszarze kraj nie wdroży ustawodawstwa unijnego to znaczy, że nie będzie miał prawa do środków. Czyli przeznaczamy na energetykę odnawialną z Funduszu Spójności od 6 do 20 proc. puli w zależności od regionu. Ale jeżeli nie ma ustawodawstwa w danym obszarze, to znaczy, że o tyle albo maleje skala pomocy Unii Europejskiej dla danego kraju, albo opóźnia się do momentu aż prawo zostanie w pełni wdrożone – wyjaśnia Grzegorz Wiśniewski.
Dodaje, że „przetrzymywanie" projektu ustawy o OZE nie miało żadnego racjonalnego uzasadnienia.
– Trudno zrozumieć, dlaczego ta ustawa, która otwiera nowe rynki, buduje przyszłość, jest proinnowacyjna, ma być uwiązana w pakiecie z pozostałymi dwoma ustawami, które dotyczą energetyki konwencjonalnej. To jest nie fair, bo siły starego porządku opóźniają wdrożenie nowych rozwiązań – komentuje prezes.
W jego przekonaniu ten projekt powinien zostać wyłączony z trójpaku energetycznego, zawierającego również ustawy Prawo energetyczne i Prawo gazowe, które miały być procedowane razem z „zieloną ustawą". Jak zaznacza to jedyny element trójpaku, który jest już gotowy.
– Nie widzę żadnego powodu by ten projekt opierał się na nieistniejącym prawie. Można go z powodzeniem przeprowadzić przez Sejm odwołując się do obowiązującego Prawa energetycznego i gazowego. A potem, jeżeli energetyka konwencjonalna w końcu się porozumie, wówczas można dokonać zmian w przepisach i związać ustawę o OZE z tymi dotyczącymi energetyki konwencjonalnej. W tym przypadku liczy się czas – mówi Grzegorz Wiśniewski.
Podkreśla, że ta ustawa musi zostać uchwalona do końca roku. Wtedy będzie znany ostateczny kształt Funduszu Spójności i Funduszy strukturalnych Unii Europejskiej na lata 2014-2020, gdzie znajdą się środki na energetykę odnawialną.
– Toczą się brutalne negocjacje dotyczące tych funduszy. Jeśli Polska w ciągu najbliższych miesięcy nie wdroży unijnej dyrektywy, niektóre państwa UE mogą zablokować przekazanie Polsce tych środków. Po co mają nam płacić, skoro nie mamy nawet rynku, możliwości wykorzystania tych pieniędzy – tłumaczy Grzegorz Wiśniewski.
Zdaniem prezesa należy więc natychmiast skierować kompletny projekt ustawy do Komitetu Stałego Rady Ministrów jako oddzielny dokument i przekazać w trybie pilnym do Sejmu, aby mógł zająć się nim bezpośrednio po przerwie wakacyjnej. Wiceminister Mieczysław Kasprzak zapowiedział, że projekt trafi do Komitetu jeszcze na przełomie sierpnia i września.
Do pobrania
Czytaj także
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-09-23: Rząd chce większego udziału polskich firm budowlanych w projektach energetycznych. Ma to być element nowej ustawy offshorowej
- 2024-08-13: Rośnie zainteresowanie dotacjami do produktów OZE. Firmy z branży zielonej energii znów notują wzrosty klientów
- 2024-08-26: Polska nie może się uwolnić od węgla. Wszystko przez brak inwestycji w modernizację sieci elektroenergetycznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.