Newsy

400 szpitali może stracić kontrakty z NFZ z powodu zmian w prawie. Dostęp do świadczeń i specjalistów zostanie ograniczony

2017-02-13  |  06:55
Mówi:Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych

Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie

Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe - Razem Lepiej

  • MP4
  • Projekt ustawy o sieci szpitali jest katastrofą dla Polski – przestrzega Andrzej Mądrala, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych. Ustawa zakłada, że tylko placówki zakwalifikowane do sieci będą mogły liczyć na umowę z NFZ. Eksperci krytykują tempo wprowadzania zmian i wskazują, że nowe przepisy mogą zmniejszyć dostępność świadczeń. Według szacunków kontrakt z NFZ może stracić nawet 400 szpitali.

    Ustawa dotycząca sieci szpitali 14 lutego trafi pod obrady rządu. Nowe przepisy zakładają stworzenie sieci szpitali, czyli systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ).

    Projekt ustawy, której finalna wersja właśnie się ukazała, będzie katastrofą dla naszego kraju. Podczas spotkań prowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia zapoznawaliśmy się z jej założeniami, dyskutowaliśmy, ale nie zostaliśmy wysłuchani. Obawiamy się, że najbardziej na nowej ustawie ucierpią pacjenci – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP i wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych.

    Według projektu ustawy do sieci szpitali mają zostać zakwalifikowane szpitale publiczne. Pozostałe placówki będą musiały spełnić szereg warunków: prowadzić na podstawie kontraktu z NFZ izbę przyjęć lub szpitalny oddział ratunkowy przez ostatnie 2 lata, dodatkowo mieć oddziały wskazane w ustawie. Takich warunków nie spełnia nawet duża część placówek publicznych. To oznacza, że część oddziałów może zostać zamknięta, a niektóre placówki mogą przestać istnieć.

    Ustawa powoduje, że będziemy musieli zrobić restrukturyzację, a to oznacza zwolnienia. Sieć szpitali mówi o tym, że szpital wchodzi do sieci, ale to nie znaczy, że wchodzi ze wszystkimi swoimi oddziałami. Dlatego może się okazać, że część z nich będziemy musieli przekształcić czy nawet zlikwidować. Nawet jeśli sięgniemy w postępowaniu konkursowym o kontrakty dla tych oddziałów, to mogą się one okazać mało intratne – tłumaczy Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

    Placówki, które trafią do sieci, mają zostać przyporządkowane sześciu poziomom zabezpieczenia. Sposób finansowania miałby zależeć od grupy, do której zostanie przypisany konkretny szpital. Do sieci trafi 91 proc. środków przeznaczonych na leczenie szpitalne. O pozostałe 9 proc. środków inne placówki mają walczyć w konkursach. Eksperci oceniają, że w efekcie zmian, które mają wejść w życie w lipcu tego roku, kontrakt z NFZ może stracić 400 szpitali.

    Są województwa, w których kilkadziesiąt szpitali nie wejdzie do sieci. W województwie mazowieckim też będzie wiele takich szpitali i placówek, w których do sieci nie trafią poszczególne oddziały. To przekłada się na dostępność świadczeń. Będzie duże zamieszanie, nawet jeśli zostanie to wyprostowane, będzie wymagało, niestety, bardzo dużo czasu – wskazuje Gałczyńska-Zych.

    Eksperci podkreślają, że ucierpią na tym przede wszystkim pacjenci.

    Pacjenci, którzy są już zapisani do lekarzy konkretnych specjalności na dość odległe terminy, bo już teraz są kolejki, nagle będą musieli się przenieść do innych, nieznanych im szpitali, być może bardzo odległych. Będą zmuszeni robić to chaotycznie i szybko – przekonuje Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej.

    Teoretycznie tacy pacjenci mają mieć zagwarantowane przyjęcie w tym samym terminie w innym szpitalu, w praktyce może być z tym jednak znacznie trudniej. Dostępność do świadczeń może więc zostać ograniczona, bo ograniczona zostanie liczba szpitali, które realizują poszczególne procedury.

    Eksperci przestrzegają, że ograniczone zostaną świadczenia jednodniowe i szpitale monospecjalistyczne, które nie zmieszczą się w sieci. Tym samym mniejsza będzie możliwość wyboru placówki. Dotychczas pacjenci kierowali się nie tylko jakością opieki, lecz także odległością, zwłaszcza przy ciężkich schorzeniach, np. onkologicznych.

    Podczas konferencji zwołanej przez Pracodawców RP, Naczelną Izbę Lekarską oraz przedstawicieli szpitali i pacjentów krytykowano nie tylko same zapisy ustawy, lecz także tempo wprowadzania zmian i brak dialogu między resortem zdrowia a służbą zdrowia.

    Wciąż nie znamy jeszcze listy szpitali, które wejdą do sieci. Ustawa ma działać już w lipcu, ale ani pacjenci, ani nawet szpitale nie do końca wiedzą, jak to ma wyglądać. Projekt ustawy był co prawda poddany do konsultacji, braliśmy w nim udział, sugerowaliśmy pewne rzeczy, ale niestety nie były one słyszane – zaznacza prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej.

    Najlepszym przykładem była sytuacja z 19 stycznia, kiedy przygotowywaliśmy się bardzo mocno do spotkania w ramach Rady Dialogu Społecznego, podczas którego przedstawialiśmy swoje uwagi. Jak zwykle spotkania z ministrem zdrowia kończyły się na tym, że nie odpowiadał wprost na pytania albo robił to w sposób wymijający. Na wiele wątpliwości nie otrzymałem ani jednej rozsądnej odpowiedzi – mówi Andrzej Mądrala.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Firma

    Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della

    Prologis, światowy lider rynku nieruchomości logistycznych, rozpoczął budowę nowego centrum logistycznego dla łódzkiej fabryki Dell Technologies o powierzchni 41,5 tys. mkw. Jego operatorem logistycznym będzie firma DP World. Magazyn ma być gotowy w II połowie 2025 roku. Zapewni obsługę logistyczną 25 krajów. To kolejna duża inwestycja w sektor logistyczny w Łodzi, która dzięki centralnemu położeniu i dobrej infrastrukturze zyskuje na znaczeniu w całym regionie Europy Środkowej.

    Infrastruktura

    Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2

    Unijny system EU ETS to jeden z największych rynków uprawnień do emisji CO2 na świecie, ale także jeden ze skuteczniejszych. Według danych Komisji Europejskiej w latach 2005–2023 redukcja emisji w objętych nim sektorach wyniosła 47,6 proc. – Potrzebne są jednak drastyczne zmiany i zwiększenie możliwości działania tego systemu po 2030 roku – mówi Robert Jeszke z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, który proponuje włączenie do EU ETS mechanizmów pochłaniania dwutlenku węgla. Eksperci wskazują, że takie technologie mogą się stać kluczowe na drodze do neutralności klimatycznej do 2050 roku.

    Prawo

    Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń

    Już nie wysoka inflacja, ale dług publiczny szybko zbliżający się do konstytucyjnego progu 60 proc. PKB zagraża finansom państwa i jego stabilności ekonomicznej – wskazują ekonomiści ankietowani przez Europejski Kongres Finansowy. Nowy raport wskazuje na potrzebę stworzenia jasnej strategii gospodarczej oraz konsolidację finansów publicznych. W przeciwnym razie koszty odsetek płaconych od obligacji pochłaniać będą coraz większą część budżetu. Z drugiej strony wzrost PKB będzie niższy, niż wydawało się jeszcze w czerwcu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.