Mówi: | Przemysław Jaroszewski |
Firma: | CERT Polska |
Codziennie jest zgłaszanych 0,5 mln informacji o naruszeniu bezpieczeństwa w sieci. Rosnąca liczba urządzeń zachętą dla przestępców
Zespół CERT Polska co dziennie otrzymuje średnio 500 tys. alertów o naruszeniu bezpieczeństwa w sieci. Aktywność cyberprzestępców rośnie, bo i potencjalnych ofiar w sieci dynamicznie przybywa. Działania przestępców dotyczą nie tylko osób indywidualnych, ale także firm. W tym przypadku odpowiednio zaplanowany atak może powodować wielomilionowe straty i skutkować całkowitym zatrzymaniem pracy w firmie.
Zajmujący się m.in. badaniem zagrożeniami i cyberatakami zespół CERT Polska, odnotowuje dziennie średnio około 500 tys. alertów, czyli informacji o naruszeniu warunków bezpieczeństwa w polskiej sieci. Liczba ostrzeżeń stale się zwiększa.
– Ona rośnie tak jak rośnie liczba użytkowników czy liczba urządzeń podłączonych do sieci. Czym więcej korzystamy z internetu, czym więcej rzeczy robimy w internecie, tym na więcej zagrożeń jesteśmy narażeni – mówi agencji Newseria Przemysław Jaroszewski, specjalista ds. bezpieczeństwa w CERT Polska/NASK.
Ekspert zwraca uwagę na najgroźniejszy rodzaj ataków określanych mianem APT – są to działania cyberprzestępców, którzy koncentrują się na określonej ofierze. Poświęcają najpierw czas, by przyjrzeć się jej nawykom, dowiedzieć się o niej jak najwięcej i za pomocą tych informacji przeprowadzić atak. Zwykle przeprowadzają go w bardzo precyzyjny sposób, tak aby wyrządzić ofierze jak największe szkody.
– Natomiast najpopularniejsze są ataki na przeciętnego użytkownika, czyli tzw. ślepe ataki. Np. rozsyłane są załączniki w spamie tylko po to, żeby zarazić komputer i zobaczyć, co się stanie dalej – czy uda się wykraść hasła do bankowości elektronicznej czy „tylko” do serwisów społecznościowych – wyjaśnia Jaroszewski.
Coraz większym problemem stają się ataki na urządzenia mobilne. Do tej pory ten rodzaj zagrożenia traktowano jedynie jako teoretyczny problem, dlatego też ich użytkownicy nie przykładali uwagi do kwestii cyberbezpieczeństwa. Jednak wraz z rozwojem kolejnych funkcjonalności i aplikacji na smartfony i tablety, zainteresowanie przestępców skierowało się w stronę mobile.
– Może to nie są miliony incydentów, jednak kwestia ta zaczyna być przez nas postrzegana jako poważny problem. Nawet, jeśli liczymy te ataki w dziesiątkach, to i tak jest to istotna kwestia – podkreśla ekspert CERT Polska.
W zależności od tego, w kogo uderzają cyberprzestępcy, różna jest skala ewentualnych strat.
– W przypadku przeciętnych użytkowników domowych straty, jeżeli w ogóle są, to albo się przejawiają w zupełnie minimalnych kwotach, np. wzrost rachunku za prąd, bo ktoś używa naszego komputera bez naszej wiedzy, albo to są straty na poziomie kilku tysięcy, bo ktoś wykradł hasła do bankowości – wyjaśnia Jaroszewski.
Na znacznie większe ryzyko narażone są firmy. Zagrożenie dotyczy m.in. utraty wrażliwych danych, co może oznaczać straty wizerunkowe. Umiejętnie przeprowadzony atak może spowodować utratę pieniędzy, lecz także paraliż przedsiębiorstwa, np. wstrzymanie produkcji czy sprzedaży. Choć tego typu incydenty nie zdarzają się bardzo często, to jednak ich skutki mogą być bardzo dotkliwe i kosztować wiele milionów złotych.
– Innym przykładem ataków, które powodują milionowe straty, są ataki połączone z socjotechniką – kiedy ktoś nakłania kogoś do przelania pieniędzy na podstawione konto. Taki atak również wykorzystuje złośliwe oprogramowanie. Cyberprzestępca musiał wcześniej zapoznać się z tym, kto jest kontrahentami danej firmy, jakie umowy są zawierane, jak wyglądają faktury – podkreśla Jaroszewski..
Zespół CERT Polska funkcjonuje w ramach w struktury Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej(NASK). Do jego najważniejszych zadań należy rejestrowanie i obsługa zdarzeń naruszających bezpieczeństwo sieci, a także aktywne działanie w przypadku pojawienia się bezpośredniego zagrożenia dla użytkowników internetu.
Czytaj także
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-05-05: Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-24: Eksperci ochrony zdrowia apelują o większy zakres kompetencji pielęgniarek. To mogłoby zwiększyć dostępność usług medycznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.