Newsy

Do dziś „Solidarność” czeka na odpowiedź premiera. Grozi strajkiem generalnym

2013-04-17  |  06:05
Mówi:Joanna Jasiewicz
Funkcja:lider zespołu prawa pracy
Firma:Kancelaria Gide Loyrette Nouel
  • MP4
  • Do dzisiaj NSZZ „Solidarność” czeka na odpowiedź premiera Donalda Tuska na swoje postulaty. Związek chce, jak podkreśla, wycofania szkodliwych dla pracowników projektów nowelizacji Kodeksu pracy dotyczących uelastyczniania czasu pracy. Związkowcy grożą strajkiem generalnym. 23 kwietnia spotka się w tej sprawie w Warszawie sztab protestacyjny. – Realizacja postulatów związkowców mogłaby się obrócić przeciwko pracownikom – uważa Joanna Jasiewicz, lider zespołu prawa pracy z Kancelarii Gide Loyrette Nouel. Polskie prawo daje jednak związkom zawodowym mocną pozycję, a same organizację związkowe chętnie sięgają po strajk jako metodę nacisku. 

     – Daleko idące propozycje, od płacy minimalnej poprzez dalej idące zabezpieczenia pracowników, jeszcze większą ich ochronę, mogą się obrócić przeciwko nim. Mamy przecież całą rzeszę małych i średnich przedsiębiorców, którzy nie są w stanie podołać takim obowiązkom, które chciałyby związki zawodowe narzucić – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Joanna Jasiewicz, lider zespołu prawa pracy z Kancelarii Gide Loyrette Nouel.

    Z danych cytowanych przez związkowców wynika, że miniony rok był pierwszym od 11 lat, w którym płaca realna spadła w stosunku do inflacji. Dlatego chcą m.in.  podwyższenia płacy minimalnej.

    Zdaniem ekspertów jakiekolwiek zmiany przepisów, chociaż zapewnią większą ochronę zatrudnionym pracownikom – jeszcze bardziej utrudnią przyjmowanie nowych.

     – Mamy całą rzeszę nowych pracowników, których zatrudnienie ma zupełnie inny, bardziej nowoczesny charakter. Ci pracownicy muszą mieć zagwarantowane w Kodeksie pracy te same uprawnienia. One będą się różniły w zakresie związków zawodowych, bo nie wszędzie jest taki związek, natomiast wszelkie propozycje muszą być wyważone i muszą obejmować całą grupę pracowników, bo w praktyce i przeliczając koszty danego pracodawcy, one są nie do połączenia – mówi Joanna Jasiewicz.

    Podaje przykład Francji – w porównaniu z nią Polska jest krajem średnio uzwiązkowionym. Francuski rynek pracy jest bardzo silnie uregulowany, co utrudnia elastyczne podejście większości pracodawców do zatrudnienia.

     – We Francji przede wszystkim jest inna konstrukcja, jest więcej układów zbiorowych pracy, ponadzakładowych. Są układy zbiorowe branżowe, czyli każdy pracownik u danego pracodawcy dołącza się nie tylko do wewnętrznego układu, ale jest objęty całą sferą dodatkowych przepisów, które są związane z daną branżą, np. budownictwem, przemysłem stoczniowym, energetyką. To daje rzeczywiście daleko idące zabezpieczenie – podkreśla ekspertka. – Bardzo trudno takiego pracownika zwolnić, bo jest bardzo dużo procedur, bardzo duży formalizm. Natomiast z drugiej strony może to zniechęcać pracodawców do zatrudniania nowych pracowników, bo trzy razy przemyślą zanim stworzą nowe miejsca pracy. W Polsce ta sytuacja nie jest tak daleko idąca.

    NSZZ „Solidarność” chce m.in. stworzenia systemu regulacji finansowych i ulg podatkowych dla przedsiębiorców, którzy w kryzysie utrzymają miejsca pracy. Argumentuje, że powinny być też jasno określone kryteria makroekonomiczne, po zaistnieniu których działania wynikające z przygotowywanej ustawy antykryzysowej byłyby realizowane. „Solidarność” nie chce jednak zaakceptować planowanego uelastycznienia rozliczania czasu pracy, które ma zostać na stałe wpisane do Kodeksu pracy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.