Newsy

Lekarze próbują walczyć z kolejkami do specjalistów. Rząd akceptuje tylko część pomysłów

2014-03-19  |  06:45

Bartosz Arłukowicz, minister zdrowia, przedstawił premierowi pomysły na likwidację kolejek do specjalistów. Propozycje ograniczają się do poszerzenia kompetencji lekarzy rodzinnych i wprowadzenia systemu dobrowolnych ubezpieczeń. Jednak wprowadzenie drobnych opłat za wizytę u lekarza nie znajduje poparcia.

Lekarze pytani przez portal Medycyny Praktycznej zgodnie twierdzą, że coraz dłuższe kolejki do lekarzy specjalistów to efekt skomplikowanych zasad refundacji. Lekarze rodzinni muszą wysyłać co roku swoich pacjentów do specjalisty po to, by potwierdził diagnozę choroby przewlekłej (np. cukrzycy).

 – Są pacjenci, których sytuacja zdrowotna jest na tyle ustabilizowana, że przyjmują te same leki stale, wiadomo, że one im pomagają. Nie ma żadnego powodu, żeby co roku diagnozę i to samo ustawianie leków potwierdzał lekarz specjalista. Wystarczy, że nad pacjentem będzie czuwał lekarz rodzinny – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Sylwia Szparkowska z Medycyny Praktycznej.

85 proc. lekarzy uznało, że zwiększenie uprawnień lekarzy rodzinnych skróciłoby czas oczekiwania na wizytę u specjalisty. Rozwiązanie postulowane przez lekarzy, i akceptowane przez Ministerstwo Zdrowia i NFZ, to np. umożliwienie lekarzowi rodzinnemu skierowania pacjenta na badania diagnostyczne.

 – Problem polega na tym, że duża część pacjentów trafiających do specjalisty potrzebuje jedynie skierowania na badania, by później wrócić do tego samego specjalisty po ocenę wyników i diagnozę – tłumaczy Sylwia Szparkowska.

Zdaniem ekspertki byłoby lepiej, gdyby u lekarza specjalisty pojawiali się pacjenci już z wynikami badań. Sylwia Szparkowska podkreśla, że takie rozwiązanie wymaga dodatkowych pieniędzy albo zmiany systemu bez podniesienia uprawnień lekarza rodzinnego.

Według Szparkowskiej, pacjenci wymagający stałego leczenia tworzą dużą część kolejek do lekarzy specjalistów. W tym przypadku problem dostrzega też Ministerstwo Zdrowia, które chce wprowadzić między innymi zgodę na przepisywanie na dłuższy czas recept.

 – Natomiast wprowadzenie drobnych opłat za każdą wizytę u lekarza nie znajduje poparcia ani w ministerstwie, ani wśród polityków, chociaż jest bardzo istotne dla środowiska lekarskiego – mówi dziennikarka Medycyny Praktycznej.

W ankiecie na takie rozwiązanie wskazało 88 proc. lekarzy. Ich zdaniem, pozwoliłoby to ograniczyć wizyty osób, które nie potrzebują porady lekarskiej, a przychodzą do lekarza raczej z powodów społecznych lub psychologicznych.

Podobnie wygląda kwestia wprowadzenia ubezpieczeń dodatkowych. Środowisko lekarskie od wielu lat uważa, że takie ubezpieczenia są konieczne (77 proc. przyznało, że to ograniczyłoby kolejki do specjalistów), a pacjenci w miarę możliwości powinni sami finansować wizytę u lekarza, odciążając system świadczeń medycznych.

 – Ci, którzy nie mają takiej możliwości, też trafialiby wtedy do lekarza szybciej – mówi Sylwia Szparkowska. – Bez względu na lepsze płace lekarze nie będą w stanie przyjmować więcej pacjentów. Państwo wciąż nie może sobie poradzić z systemem ubezpieczeń dodatkowych i sprawa pozostaje nierozwiązana.

W ankiecie portalu Medycyny Praktycznej wzięło udział ponad 2 tysiące lekarzy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.