Newsy

Organizacje pozarządowe i spółdzielnie socjalne mają problem z pozyskaniem finansowania z banków komercyjnych. Wsparcie BGK pozwoliło im stworzyć już tysiąc miejsc pracy

2019-07-23  |  06:25
Mówi:Aleksandra Kwiatkowska, dyrektor biura rozwoju instrumentów finansowych, Bank Gospodarstwa Krajowego

Aleksandra Zając, specjalista ds. projektów, Fundacja Synapsis

Michał Wroniszewski, prezes zarządu Fundacji Synapsis

Anna Bocheńska, prezes zarządu

  • MP4
  • Blisko 900 beneficjentów, 1,1 tys. pożyczek o wartości ok. 100 mln zł, prawie tysiąc nowych i 1,5 tys. utrzymanych istniejących miejsc pracy – to dotychczasowy bilans realizowanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego programu wsparcia Ekonomii Społecznej, dzięki któremu organizacje pozarządowe, spółdzielnie i spółki non profit mogą aplikować o tanie pożyczki i gwarancje do kredytów. Takie podmioty mają dużą potrzebę finansowania, ale mocno ograniczoną możliwość skorzystania z oferty banków komercyjnych. Dla wielu z nich program BGK to jedyna możliwość pozyskania finansowego wsparcia.

    Program Ekonomii Społecznej to bardzo atrakcyjne pożyczki i gwarancje dla przedsiębiorstw społecznych, które mają wzmocnić ich potencjał ekonomiczny. Do tej pory udzieliliśmy pożyczek na kwotę około 100 mln zł, a dzięki naszemu wsparciu zostało utworzonych ponad 1 tys. nowych miejsc pracy – mówi agencji Newseria Biznes Aleksandra Kwiatkowska, dyrektor biura rozwoju instrumentów finansowych w Banku Gospodarstwa Krajowego. – Pożyczki i gwarancje są przeznaczone dla organizacji pozarządowych, czyli dla fundacji i stowarzyszeń, spółdzielni socjalnych, spółdzielni pracy, spółdzielni inwalidów i niewidomych oraz centrów integracji społecznej. Wspieramy także spółki prawa handlowego, ale pod warunkiem, że nie działają one dla zysku.

    Podmioty ekonomii społecznej (PES) zajmują się głównie integracją zawodową i społeczną osób zagrożonych marginalizacją oraz świadczeniem usług na rzecz interesu ogólnego i lokalnego rozwoju. Działają w różnych formach prawnych, ale mogą prowadzić działalność gospodarczą, a więc funkcjonować jako przedsiębiorstwa społeczne. Ze względu na specyfikę działalności, w której cele społeczne przeważają nad ekonomicznymi, mają one ograniczone możliwości korzystania z oferty banków komercyjnych. Z drugiej strony mają też dużą potrzebę finansowania.

    – Zależy nam, żeby przedsiębiorstwa społeczne się rozwijały i wzmacniały swój potencjał ekonomiczny. Realizują ten cel na różne sposoby. Poszukują pożyczek np. na zakup sprzętu czy niezbędnego wyposażenia, ale bardzo ważne jest też finansowanie bieżącej działalności, czyli np. opłacanie czynszu czy remontu – mówi Aleksandra Kwiatkowska.

    Badania Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju oraz Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pokazują dużą potrzebę pozyskania przez PES finansowania zewnętrznego, a jednocześnie wykazują istnienie luki finansowej, w której pozostaje co najmniej około 500 NGO-sów oraz ok. 60 spółdzielni socjalnych. Zarówno wielkość luki, jak i liczba przedsiębiorstw społecznych w niej pozostających będzie sukcesywnie rosła. Dlatego BGK – we współpracy z obydwoma resortami i przy udziale środków unijnych – wdrożył program tanich pożyczek dla podmiotów ekonomii społecznej. Dla wielu z nich taka pożyczka stanowi jedyną możliwość pozyskania finansowego wsparcia.

    W Krajowym Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej oferujemy różne produkty. Są to m.in. pożyczki dla tych przedsiębiorstw, które działają na rynku krótko, bo do 12 miesięcy. Jest to tzw. pożyczka na start do 100 tys. zł z bardzo atrakcyjnym oprocentowaniem. Kolejnym produktem finansowym jest pożyczka dla podmiotów, które działają powyżej 12 miesięcy, której kwota może sięgnąć do 500 tys. zł. W swojej ofercie mamy również gwarancje dla takich podmiotów do wysokości 500 tys. zł i maksymalnie 80 proc. kredytu – mówi Aleksandra Kwiatkowska.

    Do końca maja br. z programu skorzystało już prawie 900 podmiotów ekonomii społecznej, którym BGK udzielił 1,1 tys. pożyczek o wartości ok. 100 mln zł. Dzięki tym środkom zostało utworzonych prawie 1 tys. nowych miejsc pracy i utrzymanych 1,5 tys. dotychczasowych.

    – Największą grupą naszych pożyczkobiorców są fundacje i stowarzyszenia, czyli organizacje pozarządowe. To ponad połowa naszych klientów. O wsparcie ubiegają się także spółdzielnie socjalne, ale można powiedzieć, że są to przede wszystkim mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające mniej niż 10 osób – mówi Aleksandra Kwiatkowska. – Do rozdysponowania zostało jeszcze ok. 70 mln zł. Pożyczki udzielane są poprzez pośredników finansowych, którzy działają na terenie całego kraju. Są to m.in. Fundusz Regionu Wałbrzyskiego i Towarzystwo Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych. W regionach czekają doradcy, którzy podpowiedzą, co trzeba zrobić, żeby uzyskać pożyczkę.

     Pożyczki dla podmiotów ekonomii społecznej to przede wszystkim preferencyjne oprocentowanie oraz proste zasady finansowania. Środki programu można przeznaczyć m.in. na finansowanie rozpoczęcia działalności, zakup wyposażenia, maszyn, urządzeń, aparatów, środków transportu, pokrycie części kosztów zatrudnienia personelu, rozszerzenie działalności przedsiębiorstwa, czy tworzenie nowych miejsc pracy  mówi Zdzisława Leszczyńska-Chruścik, członek zarządu Funduszu Regionu Wałbrzyskiego.

    – Większość naszych pożyczkobiorców już w pierwszych latach odnotowała wzrost dochodów, zyskała większą zdolność do zawierania nowych partnerstw, zwiększyła zakres działania organizacji i poszerzyła terytorium działalności, nie gubiąc przy tym misyjności, bo trzeba pamiętać, że podstawą ich działalności jest łączenie działań biznesowych z działaniami społecznymi – dodaje Joanna Wardzińska, wiceprezes zarządu Towarzystwa Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych. – Ich obszar działalności to usługi, produkcja, ale też handel. Często ich aktywność to szansa na integrację osób podlegających wykluczeniu społecznemu.

    Za pośrednictwem BGK i pośredników finansowych do PES-ów trafiają znaczące sumy, które pomagają nie tylko w bieżącej działalności, ale również w rozwijaniu nowych aktywności.

    Środki, które udało nam się pozyskać w kwocie 700 tys. zł, pozwoliły nam zrobić krok naprzód. Zainwestowaliśmy je w działania infrastrukturalne, konkretnie w remont budynku na warszawskiej Ochocie, który był w katastrofalnym stanie. Po remoncie mogliśmy tutaj otworzyć Centrum Diagnostyki i Terapii Małych Dzieci, w którym przyjmujemy naprawdę małe dzieci z autyzmem i prowadzimy dla nich przedszkole – mówi Aleksandra Zając, specjalista ds. projektów w Fundacji SYNAPSIS.

    Centrum Diagnostyki i Terapii Małych Dzieci powstało, ponieważ potrzeby diagnostyczne dotyczą coraz młodszych dzieci i ta grupa się poszerza. Nasza działalność już nie mieściła się w poprzedniej siedzibie – dodaje Michał Wroniszewski, prezes zarządu Fundacji SYNAPSIS.

    Fundację do skorzystania z oferty BGK skłoniła prosta procedura aplikowania o wsparcie. Dzięki pożyczce powstało pięć nowych miejsc pracy, w tym stanowisko instruktora wspomagającego osoby z autyzmem, oraz serwerownia IT, która znacznie ułatwi fundacji bieżące funkcjonowanie.

    Środki z Krajowego Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej umożliwiły też założenie w 2018 roku Restauracji Different, która jest przedsiębiorstwem społecznym, utworzonym przez Fundację Pomocy Rodzinie „Człowiek w Potrzebie”.

    Była to pożyczka o wartości 200 tys. zł na preferencyjnych warunkach, dzięki czemu mogliśmy zainwestować w remont lokalu i stworzyć kilkanaście miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych. Fundacje takie jak nasza nie są partnerem, z którym banki mogłyby podjąć rozmowy na temat pożyczek. Wnioski od organizacji pozarządowych non profit są z góry odrzucane ze względu na brak zdolności kredytowych, więc mieliśmy duże szczęście – mówi Anna Bocheńska, prezes Fundacji Pomocy Rodzinie „Człowiek w Potrzebie”.

    Different to jedyna w Polsce restauracja w ciemności obsługiwana przez niewidomych kelnerów. Jest atrakcją, która zyskuje coraz większą popularność, a przy tym realizuje misję integracji społecznej i zawodowej. Całość wygenerowanych przez nią zysków jest przeznaczana na realizację celów statutowych fundacji, głównie na wsparcie osób w potrzebie.

    – Bardzo lubię klimat, jaki tu panuje, ponieważ wszyscy mamy równe szanse. Wprowadzamy gości w ciemność, w której nic nie widzą, tak jak my, osoby niewidome i niedowidzące – mówi Wioletta Borowska, pracownik Restauracji Different. – Praca daje mi dużo satysfakcji, bardzo lubię bezpośredni kontakt z ludźmi, lubię rozmowę. Klienci pytają, jak sobie radzimy w życiu codziennym, z dojazdem do pracy, czy mamy rodziny, więc bardzo chętnie wprowadzamy gości w świat osób niewidomych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.