Mówi: | Iwona Słomska, członek zarządu KRUK SA Michał Kociankowski, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Badaczy Rynku i Opinii |
Polacy wstydzą się swoich kłopotów finansowych, dlatego o nich nie mówią. Wsparcie najbliższych może pomóc w ich rozwiązaniu
Niespłacone długi to w ocenie większości Polaków kwestia wstydliwa. 14 proc. Polaków nie dzieli się z nikim wiedzą na temat swojej sytuacji materialnej. Wielu zadłużonych woli ukrywać problemy nie tylko przed sąsiadami czy współpracownikami, lecz także przed najbliższymi. Tymczasem wsparcie rodziny może pomóc w wydostaniu się z finansowych tarapatów.
Z badań, jakie na zlecenie Grupy KRUK przeprowadził TNS Polska, wynika, że choć 89 proc. z nas uważa, że o problemach finansowych warto rozmawiać z partnerem lub małżonkiem, tylko 62 proc. decyduje się na to, gdy kłopoty się naprawdę przydarzą. Jak tłumaczą, nie chcą wciągać bliskich w swoje problemy.
– Osoby zadłużone, zwłaszcza te, które miały wcześniej do czynienia z zadłużeniem, ale udało im się ten problem rozwiązać, zauważają, że nie sposób uniknąć negatywnego wpływu długów na życie rodziny – mówi agencji informacyjnej Newseria Michał Kociankowski, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Badaczy Rynku i Opinii. – Nawet jeżeli rodzina nie wie o samym problemie, to widzi nerwowość i zmiany w zachowaniu takiej osoby.
Tymczasem zadłużenie Polaków systematycznie rośnie, a wraz z tym wzrostem przybywa też zagrożonych pożyczek. Tylko Grupa KRUK na koniec III kwartału zajmowała się długami przekraczającymi 18,4 mld zł. Prowadzone sprawy dotyczyły ponad 2,4 mln osób fizycznych i firm.
– Jesteśmy od tego, żeby pomóc rozwiązać problem – podkreśla Iwona Słomska, członek zarządu firmy KRUK SA – Pokazać, jakie są możliwe scenariusze, jakie warunki są akceptowalne z punktu widzenia wierzyciela, spytać, jakie są możliwości finansowe osoby zadłużonej na dany moment i znaleźć coś, co będzie rozwiązaniem typu win-win. Czyli osoba zadłużona stopniowo, najczęściej w ratach, spłaca zadłużenie, a wierzyciel również krok po kroku odzyskuje należne mu pieniądze.
Z najnowszego raportu Grupy KRUK wynika, że największe wartościowo zadłużenie mają mieszkańcy Mazowsza – 2,8 mld zł. Prawie tyle samo jest na Śląsku, bo 2,7 mld zł. W najlepszej kondycji finansowej jest województwo podlaskie (290 mln zł). Statystyczny dłużnik to mężczyzna, którym ma 45 lat, mieszka w mieście i ma do spłaty średnio 5,9 tys. zł. W firmach średni dług wynosi 29,9 tys. zł. Rekordziści mają jednak zadłużenie liczone w milionach złotych.
– Najgorszym rozwiązaniem jest chowanie głowy w piasek, udawanie, że nie ma problemu. Tymczasem wystarczy skierować swoje kroki do wierzyciela, skontaktować się z firmą obsługującą zadłużenie i razem poszukać jakiegoś rozwiązania – mówi Słomska.
KRUK obsługuje najwięcej spraw osób zadłużonych w woj. śląskim (ponad 363 tys.) oraz na Mazowszu (ponad 317 tys. spraw).
17 listopada przypada Dzień bez Długów. Jest to okazja dla zadłużonych, którzy nie wiedzą, jak sobie poradzić z finansowymi problemami, by zasięgnęli porady specjalistów.
– Dzień bez Długów to inicjatywa, którą Grupa KRUK stworzyła już 6 lat temu – przypomina Iwona Słomska. – W tym czasie rozrosła się do akcji społecznej, która jest obecna praktycznie w całej Europie Centralnej – już nie tylko w Polsce, lecz także w Rumunii, Czechach i na Słowacji. W przyszłym roku prawdopodobnie również w Niemczech.
Czytaj także
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-17: Dramatyczna sytuacja w opiece długoterminowej. Kolejki oczekujących są coraz dłuższe [DEPESZA]
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.