Newsy

Producenci drobiu liczą na jego większe spożycie w Polsce. Dziś konsumpcja wynosi 27 kg na mieszkańca rocznie

2015-02-09  |  06:30
Mówi:Maciej Sośnicki
Funkcja:dyrektor dywizji surowcowo-mięsnej
Firma:Indykpol
  • MP4
  • Polskie firmy produkują znacznie więcej mięsa drobiowego, niż Polacy są gotowi zjeść. Dlatego ok. 30 proc. produkcji trafia na eksport, głównie na rynki UE. Zgodnie z prognozami Komisji Europejskiej spożycie białego mięsa w krajach europejskich wzrośnie o 7 proc. w ciągu kolejnej dekady. Producenci chcą też nakłaniać Polaków, by jedli więcej indyczego mięsa.

    Polska już od kilku dobrych lat produkuje więcej, niż jest sama w stanie skonsumować, dlatego eksport sięga w tej chwili około 30 proc. produkcji. Dynamicznie rośnie i się rozwija – mówi agencji informacyjnej Newseria Maciej Sośnicki, dyrektor dywizji surowcowo-mięsnej Indykpolu.

    Jak podkreśla, wyroby jego firmy w dużej części trafiają na stoły konsumentów z bogatszej części Europy. Według prognoz Komisji Europejskiej spożycie drobiu w krajach UE wzrośnie w ciągu najbliższych 10 lat o 7 proc. Jedna trzecia polskiej produkcji drobiu jest eksportowana na rynki wspólnoty.

    – Głównym kierunkiem eksportu są kraje Unii Europejskiej, czyli Europa Zachodnia. Dynamika eksportu od kilku lat jest powyżej 15 proc. W minionym roku osiągniemy blisko 20 proc. przyrostu eksportu.

    Indykpol zapowiada, że przez cztery lata wyda na inwestycje 200 mln zł. W tym czasie zamierza o 40 proc. zwiększyć moce produkcyjne, a w perspektywie 6-7 lat nawet je podwoić.

    – Nasze kluczowe decyzje będą zapadać w najbliższych miesiącach. Mamy wiele projektów, które są bardzo interesujące i które dziś jeszcze ze sobą konkurują – deklaruje Maciej Sośnicki.Decyzje zapadną wkrótce.

    W ciągu trzech pierwszych kwartałów 2014 roku przychody netto ze sprzedaży Indykpolu przekraczały 838 mln zł i były wyższe niż rok wcześniej o ponad 95 mln. Zysk netto bliski był 14 mln zł przy 2 mln osiągniętych w 2013 roku. Choć branża będzie się konsolidować, Indykpol zamierza rozwijać się w sposób organiczny. Nie zamierza też zajmować się produkcją mięsa czerwonego.

    – Jesteśmy producentem i przetwórcą mięsa drobiowego, dlatego teraz chcielibyśmy się skupić na tej działalności – ucina spekulacje dyrektor dywizji surowcowo-mięsnej Indykpolu.

    Potwierdza natomiast plany promocji przetworów drobiowych. Już dziś statystyczny Polak spożywa niemal 27 kg mięsa drobiowego i jego przetworów na osobę rocznie. To więcej od unijnej średniej.

    Siłą rzeczy promowanie produktów indyczych wpisuje się w naszą strategię. Mięso indycze ma doskonałe walory odżywcze, co za każdym razem staramy się podkreślić, chodzi o unikalność mięsa, mowa tu o filecie czy mięsa z udźca z indyka, o których nie wszyscy konsumenci wiedzą.

    Indykpol zamierza przekonywać Polaków do mięsa drobiowego, informując o jego zaletach kalorycznych, smakowych i zdrowotnych. Liczy też, że zyska zaufanie konsumentów tym, jaką wagę przykłada do jakości.

    W naszych kampaniach i promocyjnych działaniach podkreślamy również to, że jesteśmy nie tylko ekspertami w produkcji tych wędlin, dzięki czemu gwarantujemy jakość i powtarzalność naszych produktów, lecz także w pewnym sensie firmą unikalną na tle całego rynku, bo kontrolujemy cały proces: od pola do stołu – informuje Maciej Sośnicki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

    Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

    Handel

    Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

    Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.