Newsy

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

2024-07-24  |  06:15
Mówi:dr Elisa Pineda
Firma:Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji, Imperial College Business School

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Opracowaliśmy badanie poświęcone wpływowi podwyższenia podatku na żywność z dużą zawartością tłuszczu, cukru lub soli na zakupy żywności i ryzyko otyłości. Nasze zainteresowanie tym zagadnieniem wynikało z wiedzy o tym, że środowisko żywnościowe znacznie utrudnia konsumentom wybór zdrowej żywności. W lokalnym supermarkecie łatwiej jest wybrać niezdrowe opcje, niż postawić na zdrowsze produkty – mówi agencji Newseria Innowacje dr Elisa Pineda z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School. – Jednym z ważnych narzędzi, jakie rządy krajowe mogą wykorzystać, aby ułatwić ludziom podejmowanie zdrowych wyborów, są elementy polityki fiskalnej, a konkretnie podatek od niezdrowej żywności, która nam szkodzi.

Naukowcy dokonali przeglądu ustaleń z 20 badań przeprowadzonych na całym świecie, w krajach takich jak Meksyk, Stany Zjednoczone, Kanada, Węgry, Dania, Holandia, Singapur i Nowa Zelandia.

– W ramach badania stwierdziliśmy, że jeśli stawka podatku od niezdrowej żywności z dużą zawartością tłuszczu, cukru czy soli jest wyższa, prowadząc do tego, że niezdrowe produkty są droższe niż ich zdrowe odpowiedniki, a także jeśli obejmują one szerszy zakres produktów, na przykład nie tylko czekolady, ale także produkty wysokoprzetworzone zawierające dużo soli i cukru, nie pozostawiając żadnych potencjalnie niezdrowych produktów nieobjętych podatkiem, takie działania pomagają uniknąć zastępowania niezdrowych produktów innymi również szkodliwymi dla zdrowia – wyjaśnia dr Elisa Pineda.

Okazało się, że w Meksyku 8-proc. podatek na niezdrowe wysokoenergetyczne produkty spożywcze (HFSS, od ang.: high in fat, salt and sugar), w tym słodycze, czekolady, słodkie płatki zbożowe, chipsy i słone przekąski, spowodował spadek sprzedaży opodatkowanej żywności o 18 proc. w supermarketach i nawet do 40 proc. w innych punktach sprzedaży detalicznej.

Podatek był najskuteczniejszy wśród populacji o niskich dochodach, u osób, które mogą być bardziej zagrożone chorobami związanymi z odżywianiem, co czasami wynika z braku możliwości finansowych pozyskania zdrowych produktów. Te populacje mogą lepiej reagować na podatki od niezdrowej żywności i w ich przypadku takie podatki mogą prowadzić do lepszych efektów zdrowotnych, a konkretnie do lepszych wyborów przy zakupie żywności, zwiększonego spożycia zdrowych produktów i mniejszego zagrożenia otyłością – mówi badaczka.

Naukowcy ustalili, że dochód z tytułu wprowadzenia wysokiego, sięgającego od 20 do 50 proc., podatku na żywność HFSS może posłużyć do sfinansowania dotacji na zdrowsze alternatywy. To istotne zwłaszcza w przypadku krajów o niskich i średnich dochodach, których obywatele sięgają po niezdrową żywność z przyczyn ekonomicznych.

Przy wprowadzaniu podatków od żywności z dużą zawartością tłuszczu, cukru i soli można osiągnąć większą skuteczność, wprowadzając jednocześnie dopłaty, które dają ludziom zdrowsze opcje żywieniowe, jednocześnie mniej kosztowne – ocenia dr Elisa Pineda. – Stosowanie niższych podatków na zdrową żywność lub dopłat do niej może zmotywować konsumentów do wybierania zdrowszych produktów. Dopłaty mogą zrekompensować wyższe koszty zdrowej żywności i wspierać bardziej zrównoważone podejście, w ramach którego wybieranie zdrowszych produktów jest dla konsumentów korzystne.

Redukcja spożycia niezdrowej żywności jest kluczowa w profilaktyce choroby otyłościowej, która stanowi coraz poważniejszy problem zdrowia publicznego na całym świecie. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że w 2022 roku jedna na osiem osób na świecie cierpiała na otyłość, a wskaźnik ten wzrósł od 1990 roku aż dwukrotnie. W 2022 roku aż 43 proc. dorosłych, czyli 2,5 mld, miało nadwagę. Problem ten dotyczył 37 mln dzieci poniżej piątego roku życia oraz ponad 390 mln dzieci i nastolatków w wieku 5–19 lat. 160 mln z nich cierpiało na otyłość. Wśród nastolatków te statystyki wzrosły czterokrotnie od 1990 roku.

Optymizmem nie napawają również polskie dane. Według Ministerstwa Zdrowia 58,1 proc. Polaków w 2019 roku cierpiało na nadwagę. Polska jest jednym z krajów, które zdecydowały się na wprowadzenie podatku cukrowego, którym objęte zostały słodzone napoje. Zdaniem ekspertów to dobry początek, ale jednocześnie za mało, by skutecznie mierzyć się z problemem niezdrowej żywności.

Dotychczas 44 kraje wprowadziły podatek od żywności szkodliwej dla zdrowia, czyli wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli, cukru i tłuszczów nasyconych, w tym tłuszczów typu trans – przypomina ekspertka z Imperial College Business School.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.