Mówi: | Łukasz Porażyński |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | Departament Współpracy Międzynarodowej, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii |
Scenariusz bezumownego brexitu coraz bardziej prawdopodobny. Rząd deklaruje pomoc dla eksporterów
Po kolejnym odrzuceniu porozumienia z UE przez brytyjski parlament, coraz bardziej prawdopodobny staje się twardy brexit. Wyjście Wielkiej Brytanii bez żadnej umowy może oznaczać duży chaos, który może być odczuwalny m.in. dla polskich eksporterów. Dziś na wyspy trafia 6,6 proc. ogółu wysyłanych tam produktów. Euler Hermes szacuje, że od 2016 roku niepewność związana z brexitem już kosztowała polski eksport 3,2 mld euro. Rząd deklaruje, że przedsiębiorcy mogą liczyć na wsparcie państwa, gdyby czarny scenariusz się ziścił.
W piątek 29 marca Izba Gmin po raz kolejny odrzuciła wynegocjowane przez rząd Theresy May warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Na 10 kwietnia zaplanowano specjalny szczyt Rady Unii Europejskiej, na którym zapadną decyzję o twardym brexicie jeszcze w kwietniu bądź odroczeniu jego terminu. Bezumowny brexit mógłby spowodować problemy polskich eksporterów.
– Ponad 6 proc. naszego eksportu trafia do Wielkiej Brytanii. Nie są to tylko produkty, które są częścią łańcucha dostaw dużych korporacji międzynarodowych, lecz także w 50 proc. dotyczy to małych i średnich krajowych firm, które eksportują bezpośrednio produkty konsumpcyjne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Porażyński, dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii. – Szczególnie mówimy o kwestii żywności. Bezumowny brexit oznacza nie tylko cła, lecz także problemy fitosanitarne, czyli jest kwestia tego, w jaki sposób dostarczyć szybko dobra, które mogą się zepsuć.
Wielka Brytania jest ważnym odbiorcą polskich produktów, już chociażby ze względu na dużą liczbę mieszkających na Wyspach Polaków. W styczniu 2019 roku była drugim po Niemczech krajem eksportowym dla Polski. Trafiły tam towary za 5,1 mld zł, co oznacza wzrost o 8,4 proc. rok do roku. To 6,6 proc. całego polskiego eksportu.
– Staramy się firmom pomóc w razie, gdyby wystąpił taki problem tymczasowy, bo uznajemy, że on będzie tymczasowy. On w końcu zostanie rozwiązany, bo Wielka Brytania nie pozwoli sobie na taką sytuację, że nie będzie miała żywności – przekonuje Łukasz Porażyński. – Natomiast przez ten okres przejściowy na pewno będziemy mediować z Wielką Brytanią, żeby wprowadziła tzw. okresy przejściowe czy żeby łagodniej traktowała naszych przedsiębiorców.
Jak szacuje Euler Hermes, tylko w latach 2016–2018 niepewność towarzysząca brexitowi i związane z tym czynniki wpłynęły na zmniejszenie polskiego eksportu o 3,2 mld euro. To ponad 4,5 raza więcej niż zakładano zaraz po referendum w czerwcu 2016 roku, gdy sądzono, że obniży się tylko o 700 mln euro. W ciągu tych niespełna trzech lat polski eksport na Wyspy wprawdzie wzrósł, ale tylko o 0,9 mld euro. Branże, które odczuły spowolnienie wzrostu wymiany handlowej z Wielką Brytanią, to m.in. sektor spożywczy i motoryzacyjny. Niepewność sprzyja wzrostowi liczby wyłudzeń oraz przekłada się na większą skalę problemów brytyjskich firm. Eksperci Euler Hermes podkreślają, że liczba ich niewypłacalności tylko w 2018 roku zwiększyła się o 10 proc., a w 2019 roku ma wzrosnąć o kolejne 9 proc. Gdyby doszło do brexitu bez umowy poziom ten uległby pogorszeniu do 20 proc.
– Z drugiej strony pomagamy też firmom. Jeżeli nie da się wprowadzić ich produktów do Wielkiej Brytanii z powodów taryfowych czy pozataryfowych, będziemy starali się szukać dla nich innych rynków zbytu – podkreśla Łukasz Porażyński.
To stopniowo staje się coraz łatwiejsze, bo rośnie rozpoznawalność polskich produktów i są one postrzegane jako wysokojakościowe.
– Coraz bardziej na rynku międzynarodowym widać, że polskie produkty są wysoko konkurencyjne, mają coraz większy wkład innowacyjności. Przede wszystkim są utożsamiane z produktami z Unii Europejskiej – przekonuje Łukasz Porażyński. – Szczególnie na rynkach dalekich, takich jak Azja, Afryka czy Ameryka Południowa, gdzie dotychczas naszych produktów nie było. Czyli „made in Poland” nie stanowiło dla nich żadnej wartości, a dzisiaj, kiedy jesteśmy częścią Unii, jesteśmy coraz bardziej rozpoznawalni i stanowi to wartość dodaną.
Tymczasem na razie, mimo prowadzonych i przez poprzedni, i przez obecny rząd działań promujących nowe kierunki eksportu, wśród dziesięciu najważniejszych krajów odbiorców są tylko dwa państwa spoza Unii Europejskiej – Stany Zjednoczone na miejscu ósmym i Rosja na dziesiątym – oba z niespełna 3-proc. udziałem. Poszukiwanie nowych rynków zbytu wydaje się więc koniecznością, wiąże się jednak z trudem poznania nowych kultur, nawiązania relacji biznesowych i ubezpieczeniem eksportu.
– Nasi przedsiębiorcy dotychczas koncentrowali się głównie na rynku polskim, natomiast dzisiaj jest on dla nich po pierwsze za mały, po drugie pojawia się na nim coraz większa konkurencja ze świata. Po trzecie, firmy mają kapitał na to, żeby inwestować na rynkach poza Polską, nawet pozaunijne – mówi przedstawiciel Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. – Jesteśmy bardzo mocno rozpoznawalni w IT, ICT, przede wszystkim w branży gier i oprogramowania. Jesteśmy też bardzo mocno widoczni jako poddostawcy komponentów w przemyśle automotive, w przemyśle elektromaszynowym, wydobywczym. To są nasze perełki. Historycznie jesteśmy mocni w segmencie żywnościowym.
Czytaj także
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
- 2025-02-13: Europa zapowiada ogromne inwestycje w sztuczną inteligencję. UE i USA mają wspólne interesy w obszarze AI
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-02-11: Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-02-06: Firmy stawiają na coraz większą autonomię pracowników. To ważne szczególnie dla młodego pokolenia
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.