Mówi: | Anna Olewnik-Mikołajewska |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Zakłady Mięsne Olewnik |
Statystyczny Polak zjada ponad 20 kg wędlin rocznie. Rośnie zapotrzebowanie na produkty wysokiej jakości
Spożycie wędlin w Polsce wynosi nieco ponad 2 kg na osobę miesięcznie. Konsumpcja zanotowała w tym roku delikatny spadek. Polacy coraz częściej sięgają po produkty premium. 42 proc. jest w stanie zapłacić o kilka procent więcej za mięso czy wędliny wysokiej jakości – wynika z badania GfK Polonia dla BGŻ BNP Paribas. Dlatego producenci stawiają na eliminowanie z produkcji niektórych składników.
– Branża mięsna obecnie nie należy do czołówki innowacyjnej, ale myślę, że nadejdą niebawem bardzo duże zmiany, szczególnie w samych produktach. Będziemy musieli poprawiać mięsność i oczywiście nadal „czyścić” etykiety, czyli eliminować z nich niektóre składniki – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Anna Olewnik-Mikołajewska, prezes zarządu Zakładów Mięsnych Olewnik.
Na skok technologiczny branża mięsna dobrze się przygotowuje. Inwestuje w park maszynowy, a obecnie kupowane urządzenia pozwalają na produkcję najwyższej klasy wyrobów. Takie standardy, jak tłumaczy Anna Olewnik-Mikołajewska, wymuszają zarówno sieci handlowe, główny odbiorca sektora rolno-spożywczego, jak i odbiorca końcowy, czyli konsument.
– Dzisiaj świadomy konsument szuka zdrowych, dobrych artykułów w opakowaniach, które łatwo się otwierają i zamykają, czyli po prostu wygodnych – mówi Anna Olewnik-Mikołajewska.
W 2014 roku gospodarstwa domowe wydały na wędliny 14,5 mld zł. Spożycie na jednego konsumenta wyniosło 2,4 kg miesięcznie (24 kg rocznie). Biorąc pod uwagę spożycie produktów mięsnych, Polacy głównie wybierają świeże mięso. Wędliny stanowią 40 proc. konsumpcji. Pojedynczy konsument wydaje jednak dwa razy więcej na wędliny niż na świeże mięso – tak wynika z raportu „Zmiany preferencji Polaków w zakresie konsumpcji żywności” BGŻ BNP Paribas. W 2014 r. Statystyczny Polak sięgał po wędliny 18 razy w miesiącu.
– Polski konsument jest wierny i lojalny. Jeżeli nie zawiedzie się na produkcie, to wraca – ocenia Anna Olewnik-Mikołajewska.
Z obserwacji producentów wynika, że Polacy częściej sięgają po produkty z wyższej półki. Wprawdzie wciąż cena jest decydująca dla blisko połowy kupujących wędliny, to jednocześnie wiele osób zwraca uwagę na pochodzenie, markę i skład produkty. Wielu konsumentów deklaruje też, że są w stanie zapłacić więcej za wędliny wysokiej jakości.
– Branża mięsna nie przeżywa ostatnio jakiegoś niezwykłego ożywienia. Jest w miarę stabilna. W 2015 roku spożycie będzie o około 1 proc. mniejsze. Dodatkowo niskie ceny surowca spowodowały, że przychód ze sprzedaży produktów będzie o prawie 3 proc. niższy. To nie cieszy producentów, bo koszty sprzedaży, marketingu, a także koszty personalne ciągle rosną – mówi Anna Olewnik-Mikołajewska.
Jak wyjaśnia, niskie pogłowie trzody chlewnej skutkuje tym, że wieprzowinę trzeba importować. To sprawia, że nie zarabia ani hodowca, ani przetwórca.
Wieprzowina jest najpopularniejszym gatunkiem mięsa w Polsce. Z badania GfK „Polska na widelcu” wynika, że niemal połowa Polaków spożywa wieprzowinę co najmniej dwa razy w tygodniu.
– Powinniśmy kontynuować działania zmierzające do zdobywania rynków zagranicznych – wskazuje Anna Olewnik-Mikołajewska. – Bardzo dobrze sprawdzają się wszelkiego rodzaju misje gospodarcze, targi międzynarodowe oraz promowanie produktów w internecie. Przede wszystkim jednak Polska powinna się promować za granicą z bardzo dobrym jakościowo produktem. Takie działania muszą być prowadzone wspólnie, efektywnie i konsekwentnie, czyli długofalowo.
Czytaj także
- 2025-06-05: Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad
- 2025-06-02: Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.