Mówi: | Sylwia Majcher |
Funkcja: | dziennikarka, autorka książki "Gotuję, nie marnuję. Kuchnia zero waste po polsku" |
W okresie świątecznym marnujemy 2-3 razy więcej jedzenia. Na śmietnik wyrzucamy nawet kilkaset złotych
Statystyczny Polak wyrzuca do kosza ok. 4 kg jedzenie miesięcznie. Przeciętna czteroosobowa rodzina traci na tym w miesiącu średnio 200 zł. W okresie świąt Bożego Narodzenia, kiedy kupujemy więcej jedzenia, te wartości rosną. Żeby nie marnować żywności, warto wcześniej sporządzić sobie listę świątecznych potraw, z którą wybieramy się na zakupy, i zrobić dodatkowe miejsce w zamrażarce, bo większość produktów i gotowych dań, które zostają po świętach, można zamrozić.
– Żeby nie marnować żywności, trzeba wcześniej rozplanować sobie świąteczne potrawy i zrobić zakupy z gotową listą. Dzięki temu zaoszczędzimy nie tylko czas, ale i pieniądze, bo przeciętna polska rodzina każdego roku wyrzuca do śmietnika prawie 3 tys. zł. Wynika to z faktu, że kupujemy za dużo, a potem nie wiemy, co z tą żywnością zrobić .Często też mija jej termin przydatności do spożycia – mówi agencji Newseria Sylwia Majcher, autorka książki „Gotuję, nie marnuję. Kuchnia zero waste po polsku”.
Jak podkreśla, w Polsce marnuje się średnio 9 mln ton żywności rocznie, z czego 2 mln ton wyrzucają do śmieci gospodarstwa domowe. Przeciętny Polak wyrzuca 4 kg jedzenia miesięcznie, w okolicach grudnia jest to 2–3 razy więcej. Dzieje się tak, ponieważ przed świętami Bożego Narodzenia najczęściej kupujemy za dużo jedzenia na zapas, nie planując, ile realnie będziemy potrzebować.
– Idziemy do sklepu i zapełniamy torby po brzegi, potem na pewno przynajmniej jedna z tych toreb trafi do śmietnika. Mając gotową listę świątecznych posiłków, trzeba przeliczyć ją na osoby, które zasiądą do stołu. Jeśli mamy 4-osobową rodzinę, to naprawdę nie trzeba robić 12 potraw, bo nikt nie będzie w stanie ich zjeść. Mając w rodzinie dzieci – nie liczmy też, że one zjedzą zupę grzybową albo karpia z ośćmi. Świąteczne menu trzeba dostosować niekoniecznie do tradycji, ale do gości, których będziemy mieć przy stole – mówi Sylwia Majcher.
Jeżeli po świętach zostanie jedzenie, najlepszym sposobem przedłużenia jego terminu przydatności jest mrożenie.
– Przed świętami opróżnijmy zamrażarkę, wykorzystajmy to, co w niej mamy do przygotowania świątecznych potraw – potem segregujmy i mroźmy to, co nam na stole zostało. Mięso w sosie może być zamrożone przez 3 miesiące, podobnie ryba, nawet ta usmażona. Ona trochę straci na jakości, bo już nie będzie taka chrupiąca, ale spokojnie będzie można ją później wykorzystać, np. do jakiejś potrawki – mówi Sylwia Majcher.
Mrozić można także warzywa, które posłużą później np. do przyrządzania zup, oraz niemal wszystkie owoce. Nie dotyczy to jednak cytrusów, ponieważ zawierają zbyt dużo wody. Po zamrożeniu wyglądają mało apetycznie i tracą walory smakowe. Jednak z cytrusów można przygotować np. konfiturę, która po zapasteryzowaniu przetrwa w spiżarni przez kolejnych kilka miesięcy.
– Sałatkę z jajkami i majonezem już niekoniecznie można mrozić, bo majonez i jajka się rozwarstwią w lodówce. Natomiast surowe jajka jak najbardziej, trzeba jedynie zamrozić osobno białka i osobno żółtka. Z odmrożonych białek potem pieczemy genialną bezę chociażby na Sylwestra czy imprezę karnawałową. Z samych żółtek można zrobić świetne kremy do ciast. Świąteczne ciasta – takie jak serniki, makowce i pierniki – też możemy mrozić, nie dotyczy to tylko ciast z kremami budyniowymi czy śmietanowymi, bo one będą się rozwarstwiały – mówi Sylwia Majcher.
Według statystyk ONZ, co roku w Europie marnuje się około 88 mln ton żywności, a straty z tego tytułu sięgają ok. 143 mld euro. Polska zajmuje pod tym względem niechlubne, piąte miejsce – każdego roku Polacy wrzucają do kosza średnio 9 mln ton żywności wartej ok. 14 mld euro. To blisko 250 kg w przeliczeniu na osobę. Do marnowania żywności przyznaje się średnio co trzeci Polak. Z badania SW Research dla Tesco wynika, że 10 proc., czyli nawet 4 mln osób, zdarza się to codziennie. Statystyczna czteroosobowa rodzina wyrzuca do kosza średnio 200 zł miesięcznie. Na śmietnik trafiają najczęściej pieczywo, wędliny, warzywa, owoce i jogurty – wynika z raportu Kantar Millward Brown dla Federacji Polskich Banków Żywności.
Czytaj także
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-23: Polacy chcą jak najszybciej przechodzić na emeryturę i nie chcą na niej pracować. Potrzebne zachęty do dłuższej aktywności zawodowej
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-06-30: Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

60 proc. młodych Europejczyków jest optymistycznie nastawionych do przyszłości UE. Chcą mieć udział w kształtowaniu jej polityk
Tegoroczny Eurobarometr wskazuje, że sześciu na 10 młodych Europejczyków jest optymistycznie nastawionych do przyszłości UE i uważa, że ich kraje korzystają z obecności w Unii. Doceniają przede wszystkim swobodę podróżowania bez granic i paszportów. Jednocześnie deklarują chęć większego wpływu na kierunek, w którym rozwijana jest wspólnota, i wskazują na nowe wyzwania, przed którymi stoi ich pokolenie i którymi UE powinna się zająć.
Konsument
Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii

Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.
Handel
W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane

Do Europy w ubiegłym roku trafiło ok. 4,5 mld przesyłek e-commerce o niskiej wartości, czyli poniżej progu 150 euro, który zwalnia z cła. To dwa razy więcej niż w 2023 roku. W 65 proc. przypadków wartość przesyłki jest zaniżana właśnie z uwagi na politykę celną, co zdaniem instytucji unijnych jest naruszeniem uczciwej konkurencji. W dodatku wiele z tych produktów nie spełnia norm bezpieczeństwa czy norm środowiskowych wymaganych w Europie. Dlatego trwa dyskusja nad tym, jak zwiększyć kontrolę nad wpływającymi z zagranicy paczkami.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.