Mówi: | Anna Rulkiewicz, prezes Grupy LUX MED Monika Tomaszewska, dyrektor Departamentu Pielęgniarstwa i Położnictwa Grupy LUX MED |
Przyspiesza rozwój telemedycyny w Polsce. Wideoczaty i urządzenia zdalnie monitorujące stan zdrowia zrewolucjonizują opiekę nad pacjentami
Telemedycyna może zrewolucjonizować rynek usług medycznych w Polsce. To odpowiedź na niedobór personelu medycznego oraz jeden ze sposobów na usprawnienie opieki nad seniorami. Pozwala bowiem stale monitorować stan zdrowia pacjentów i szybko reagować na nieprawidłowości. Na rozwój telemedycyny stawia m.in. Grupa LUX MED. Uruchomiona właśnie platforma umożliwia pacjentom kontakt online z lekarzami różnych specjalności, pielęgniarkami i położnymi.
Od kilku lat rynek e-usług medycznych na świecie rozwija się w tempie dwucyfrowym i wzrasta o 12–13 proc. rocznie – obecnie globalny rynek telemedycyny wyceniany jest na 13 mld dol. W Polsce udział w rynku usług telemedycznych kształtuje się na poziomie poniżej 1 proc.
– Trudno wyobrazić sobie przyszłość medycyny bez telemedycyny. Narzędzie to jest już bardzo popularne w wielu krajach i cieszę się, że teraz może wspierać proces leczenia także w Polsce. Daje ono większe poczucie bezpieczeństwa pacjentom, a nam ułatwia koordynację opieki – mówi agencji Newseria Anna Rulkiewicz, prezes Grupy LUX MED. – Telemedycyna pozwala na stałe monitorowanie parametrów w przypadku chorób przewlekłych, co podnosi ogólną jakość i skuteczność leczenia. Wbrew powszechnej opinii doskonale sprawdza się także w opiece nad osobami w zaawansowanym wieku, co pokazują doświadczenia naszych kolegów z Wielkiej Brytanii.
Telemedycyna pozwala na diagnozowanie i gromadzenie informacji o pacjencie bez konieczności odwiedzania lekarzy czy wykonywania badań w placówkach medycznych. Stanowi ona uzupełnienie tradycyjnej medycyny – umożliwia lepszą koordynację opieki nad pacjentem, zapewnia ciągłość tej opieki, a także zwiększa bezpieczeństwo pacjenta. Tego typu usługi mogą być więc rozwiązaniem problemu niedoboru personelu medycznego w Polsce, oraz sposobem na usprawnienie opieki nad seniorami i osobami przewlekle chorymi. Stan chorego monitorowany jest na bieżąco, nie tylko podczas wizyt w gabinecie lekarza, co pozwala na szybką reakcję w razie nieprawidłowości.
Na e-usługi medyczne stawia także Grupa LUX MED, która uruchomiła własną platformę telemedyczną. Jedną z jej podstawowych funkcji jest możliwość kontaktu z pacjentem online z wykorzystaniem video, audio i klasycznego czatu tekstowego. Dzięki temu chory może bez wychodzenia z domu kontaktować się z lekarzami różnych specjalności, pielęgniarkami czy położnymi. Na Portalu Pacjenta LUX MED w zakładce „czat” widoczne są stałe grafiki specjalistów medycznych wraz z godzinami prowadzenia wirtualnej rozmowy.
– Pacjent może konsultować się tu i teraz z lekarzem, to jest indywidualna konsultacja, przebiega dokładnie tak samo jak w gabinecie. Lekarz ma pełen wgląd do dokumentacji medycznej i może zlecić, z uwzględnieniem wskazań medycznych, kolejne badania lub skierować pacjenta do innego specjalisty – mówi Monika Tomaszewska, dyrektor departamentu pielęgniarstwa i położnictwa Grupy LUX MED.
Zalecenia online będą widoczne w dokumentacji medycznej danego pacjenta, dzięki czemu zapewniona jest integralność danych. Poprzez platformę pacjenci mają również wgląd do materiałów edukacyjnych oraz najczęściej zadawanych pytań. Jak podkreśla Tomaszewska, jest to jest rozwiązanie stosowane na dużą skalę w krajach Europy i obu Ameryk.
Grupa LUX MED planuje dalszy rozwój proponowanych usług telemedycznych. W planach ma m.in. uruchomienie telekonsyliów, które miałyby być wykorzystywane przez lekarzy i innych specjalistów medycznych do konsultacji procesu leczenia pacjenta online. Kolejnym krokiem jest wdrożenie programu monitorowania stanu zdrowia pacjentów ze schorzeniami przewlekłymi.
Czytaj także
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.