Mówi: | Bartosz Głowacki |
Firma: | „Skrzydlata Polska” |
Nowe lotnisko w Berlinie nie zagrozi Lotnisku Chopina. Większy problem będą miały porty w Poznaniu, Wrocławiu i Zielonej Górze
Warszawskie Lotnisko Chopina po raz pierwszy przekroczyło w ubiegłym roku barierę 10 mln pasażerów. Wciąż jest jednak daleko w tyle za berlińskimi lotniskami, które obsłużyły ponad 26 mln podróżnych. Bartosz Głowacki ze „Skrzydlatej Polski” podkreśla, że przyszłość warszawskiego lotniska zależy przede wszystkim od losów LOT-u. Berlin odbiera bowiem podróżnych przede wszystkim lotniskom z zachodniej Polski.
Głowacki uspokaja, że obydwa warszawskie lotniska, czyli Lotnisko Chopina oraz Modlin, mają zapewniony byt. W 2013 r. łącznie obsłużyły ponad 11 mln pasażerów. Głowacki przypomina, że według prognoz liczba osób podróżujących z polskich lotnisk ma się w ciągu tej dekady podwoić. Okęcie i Modlin mają wystarczającą przepustowość i możliwości rozwoju, by obsłużyć tych pasażerów.
W jego ocenie otwarcie nowego lotniska w Berlinie, które zastąpi obecnie działające Tegel i Schönefeld, wiele nie zmieni. O bezpośredniej konkurencji z Warszawą nie należy mówić, bo stolice Polski i Niemiec dzieli ok. 600 km – zbyt daleko, by walczyć o tych samych pasażerów. Inaczej rzecz wygląda w wypadku Poznania, Wrocławia czy Zielonej Góry.
– Bardziej zagrożone będą lotniska położone bliżej zachodniej granicy, Poznań, Wrocław. Już nie mówię o Zielonej Górze, które leży praktycznie przy samej granicy niemieckiej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bartosz Głowacki.
Nie wiadomo jednak, kiedy nowe lotnisko im. Willy'ego Brandta zostanie otwarte. Pierwotnie miało działać już w 2010 r., ale po serii błędów w budowie terminale wciąż są zamknięte. Mogą przyjąć pierwszych pasażerów w tym lub następnym roku.
Zdaniem Bartosza Głowackiego zagrożenie dla lotniska na Okęciu kryje się zupełnie gdzie indziej.
– Jest jeszcze jedna ważna kwestia – istnienie LOT-u. Jeżeli LOT upadnie, wówczas port lotniczy w Warszawie straci swoje znaczenie, ponieważ nie będzie to hub przewoźnika narodowego – podkreśla Głowacki.
Dodaje, że brakuje współpracy polskiego przewoźnika z Lotniskiem Chopina. LOT-owi brakuje także pomysłu na połączenia krajowe. Obecnie polski przewoźnik oferuje jedynie rejsy z portów regionalnych do Warszawy, zgodnie ze strategią budowy centrum przesiadkowego. Większość z nich jest obsługiwana odrzutowymi Embraerami 170 i 175, a także należącymi do Eurolotu Bombardierami Q400NG. Nie wiadomo jednak, czy wygasająca z końcem stycznia umowa między polskimi liniami zostanie przedłużona.
– Kilka lat temu były małe samoloty, które dowoziły ludzi z mniejszych portów do hubu w Warszawie, to działało. Po czym nagle ktoś wpadł na pomysł, że może jednak wymyślimy coś innego i ten system zlikwidowano. Co ciekawe, od prawie 10 lat nie udaje się stworzyć polskiego przewoźnika niskokosztowego i w tę lukę wchodzą przewoźnicy zagraniczni, którzy też próbują umocnić się na rynku polskim, organizując tutaj połączenia krajowe – mówi Głowacki.
Od 2 kwietnia loty z Modlina do Gdańska i Wrocławia rozpocznie irlandzki niskokosztowy Ryanair.
– Może jest to jakiś sygnał, ostatni dzwonek dla naszego narodowego przewoźnika, że coś z tym należy zrobić, żeby wkrótce nie okazało się, że już ani nie będzie LOT-u, ani Warszawa nie będzie hubem narodowego przewoźnika, tylko będzie podrzędnym lotniskiem zagranicznych linii lotniczych – ostrzega Głowacki.
Czytaj także
- 2024-02-05: Rekordowe wyniki lotniska w Gdańsku. Rozbudowa siatki połączeń pozwoli na obsłużenie w tym roku ponad 6 mln pasażerów
- 2023-10-02: Marek Kamiński: Być może kiedyś będę chciał samotnie przejść w poprzek Antarktydę, nikt tego jeszcze nie zrobił o własnych siłach. Nie wykluczam także komercyjnego lotu w kosmos
- 2023-06-30: Lotnisko im. Wojciecha Korfantego w Katowicach - Pyrzowicach [przebitki]
- 2023-01-20: Turystyka budzi się z zastoju. W 2022 roku Polacy wrócili do masowego podróżowania
- 2022-08-05: Wzrost cen paliwa dużym wyzwaniem dla przewoźników. Bilety lotnicze mają jednak pozostać dostępne cenowo dla pasażerów
- 2022-02-14: Branża lotnicza prognozuje 100-proc. wypełnienie samolotów w te wakacje. Pasażerowie mogą się spodziewać wzrostu cen biletów
- 2021-04-20: Historyczny lot drona na Marsie zakończony sukcesem. Maszyna pomoże w poszukiwaniu życia na powierzchni planety
- 2020-09-16: Pieniądze z tarczy antykryzysowej dla lotnisk wciąż nie zostały uruchomione. Jesienią i zimą spodziewany jest o połowę mniejszy ruch niż przed rokiem
- 2020-07-29: Od września LOT chce wrócić na trasy biznesowe i na Daleki Wschód. W wakacje liczba sprzedanych biletów przekroczyła ćwierć miliona
- 2020-07-16: Liczba pasażerów na lotnisku w Katowicach znacznie niższa niż przed rokiem. Brakuje popularnych wakacyjnych kierunków
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.