Newsy

Roboty coraz częściej stosowane w obszarze niebezpiecznych dla człowieka zadań. W kilka godzin potrafią zdezynfekować cały szpital

2022-01-31  |  06:10

Raport Światowego Forum Ekonomicznego wskazuje, że w 2025 roku roboty będą wykonywać 47 proc. potrzebnej pracy. Rok temu ten odsetek wynosił 33 proc. To nie musi jednak oznaczać, że roboty pozbawią pracy ludzi. – W gospodarce potrzebni są ludzie, a roboty to tylko wspomagające ich maszyny. Nie służą do tego, żeby nas zastąpić – uważa Deepjyoti Nath, student Uniwersytetu Łódzkiego i dyrektor generalny firmy City Robotics. Jego zdaniem roboty zastąpią pracę człowieka w obszarach niebezpiecznych zadań. Przykładem może być dezynfekcja placówek medycznych. Robo-UV, pierwsza maszyna City Robotics, już dziś sprawdza się w szpitalach, które są na pierwszym froncie walk z pandemią, a wkrótce ma trafić do komercyjnej sprzedaży. 

– Naszym mottem jest tworzenie robotów społecznych, które nie mają na celu zastąpienia ludzi. Jeśli buduje się robota dla gospodarki, to kiedy usuniemy z niej główny czynnik, czyli człowieka, to dla kogo będzie wtedy cała gospodarka? Nie miałoby to sensu. W gospodarce potrzebni są ludzie, a roboty to tylko wspomagające nas maszyny – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Deepjyoti Nath, podając za przykład Google, która nie jest samodzielną maszyną, tylko narzędziem. – To tylko rozwiązanie, które usprawnia sposób, w jaki pracujemy. Nie służy do tego, żeby nas zastąpić. 

Jak podkreśla, tym właśnie różni się podejście City Robotics od innych firm zajmujących się robotyką. Najpierw potrzebne jest zastosowanie, a dopiero potem maszyna, a nie odwrotnie. W ten sposób można zapewnić rentowność danego produktu.

Pierwszy robot firmy, Robo-UV, powstał z myślą o dezynfekcji pomieszczeń. Używa do tego promieniowania ultrafioletowego (UV-C). Oczyszczenie z patogenów całego szpitala zajmuje mu kilka godzin, robi to znacznie szybciej i skuteczniej niż człowiek.

– Obecnie konieczne jest dezynfekowanie całego szpitala w porze nocnej, co nie jest w pełni możliwe przy wykorzystaniu roztworów na bazie alkoholu rozpylanych przez ludzi. Robot wyjeżdża, dezynfekuje całe otoczenie, a następnie wraca do stacji dokującej, gdzie jest ładowany. Nie widać więc, jak pracuje w ciągu dnia, ale rano dzięki niemu wszystko jest czyste – mówi Deepjyoti Nath, pochodzący z Indii student informatyki na Wydziale Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Łódzkiego.

Przejęcie tego zadania przez maszynę oznacza też mniejsze ryzyko dla zdrowia i życia człowieka. Promieniowanie szkodzi człowiekowi, ale robot jest na nie odporny. Zdaniem eksperta to właśnie w takich obszarach roboty sprawdzą się najlepiej.

Roboty będą wykonywać więcej zadań, które usprawnią pracę ludzi. Nasz Robo-UV, czyli robot do dezynfekcji, może dezynfekować bardzo rozległe przestrzenie w krótkim czasie i robi to bardzo wydajnie. Dzięki nocnej pracy tego robota ludzie mogą zająć się innymi zadaniami – mówi dyrektor City Robotics.

Maszyna powstała z myślą o placówkach ochrony zdrowia, ale znajdzie zastosowanie również w hotelach lub w branży zajmującej się zarządzaniem infrastrukturą. Robo-UV nie jest jeszcze dostępny w regularnej sprzedaży, trwa uzyskiwanie stosownych certyfikatów.

– Komercyjne wdrożenie planujemy w lutym. Mamy jednak klientów, którzy już korzystają z tych robotów w całej Polsce – są to szpitale publiczne i prywatne. Mamy też klientów w Hiszpanii chętnych na te polskie rozwiązania – mówi Deepjyoti Nath.

Prowadzone pod koniec 2020 roku badania naukowców Uniwersytetu Łódzkiego nad skutecznością Robo-UV wykazały, że bezpośrednia ekspozycja bakterii gronkowca złocistego (S. aureus) na promieniowanie robota doprowadziła do całkowitego wysterylizowania już po trzech minutach (przy wykorzystaniu 35 proc. wydajności, czyli dwóch z sześciu lamp UV w prototypie). Drobnoustrój ten może kolonizować naszą skórę, błony śluzowe nosogardzieli, ale w szczególnych przypadkach wywoływać trudno leczące się zakażenia ran, patologiczne zmiany nekrotyczne i zapalne, zakażenia bakteryjne związane z biomateriałami czy zakażenia szpitalne.

Pacjenci z COVID-19 są jeszcze bardziej narażeni na zakażenie innymi mikroorganizmami znajdującymi się w środowisku szpitalnym. Deepjyoti Nath podkreśla, że badania przeprowadzone na pacjentach z ostrym przebiegiem choroby wykazały, że u 40,7 proc. z nich rozwinęły się infekcje towarzyszące nabyte w placówkach szpitalnych. Jak wyjaśniają eksperci Uniwersytetu Łódzkiego, dezynfekcja jest konieczna nie tylko w dobie pandemii. Dane Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób z 2018 roku wskazywały, że w UE ok. 90 tys. osób rocznie umiera na skutek zakażeń szpitalnych.

O możliwości Robo-UV i automatyzacji pracy rozmawiano podczas jednego ze styczniowych Thursday Gathering. To organizowany przez Fundację Venture Café Warsaw event networkingowy, który przyciąga szerokie grono gości związanych z ekosystemem innowacji lub interesujących się tym obszarem. Thursday Gathering to bezpłatne i dostępne dla wszystkich eventy odbywające się co czwartek przy ul. Chmielnej 73 w Warszawie. Stanowią dobrą okazję do nawiązania kontaktów, dyskusji o najnowszych trendach i nowinkach technologicznych czy zaprezentowania innowacji start-upów gronu inwestorów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.