Newsy

70 proc. Polaków woli kupować jaja z wolnego wybiegu. Na preferencje konsumentów odpowiadają największe firmy z sektora spożywczego, w tym Lubella ​[DEPESZA]

2021-04-01  |  06:20
Wszystkie newsy

Ponad 70 proc. konsumentów w Polsce zwraca uwagę na warunki hodowli kur przy wyborze jajek w sklepie – wynika z badań przeprowadzonych dla Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Dotyczy to także żywności, do której przygotowania wykorzystywane są jajka, np. makaronów. Co istotne, w ciągu ostatnich lat świadomość w tej kwestii wśród polskich konsumentów radykalnie wzrosła. Coraz więcej producentów żywności rezygnuje więc ze stosowania jaj pochodzących z chowu klatkowego. Wśród nich jest także Lubella – największy w Polsce producent makaronów. 

Nasza decyzja o rezygnacji przez Lubellę z wykorzystania jaj z chowu klatkowego podyktowana jest potrzebami Polaków poszukujących żywności wytworzonej z naturalnych składników, najwyższej jakości, która nawiązuje do tradycyjnych smaków z dzieciństwa. Ta zmiana to również element naszych działań w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu – mówi Dorota Liszka, manager ds. komunikacji korporacyjnej.

Według przytaczanych przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki badań CBOS w 2018 roku sposób chowu kur był najważniejszym kryterium podczas kupowania jaj dla 35 proc. Polaków. To aż trzykrotny wzrost względem 2006 roku. W tym samym czasie o ponad połowę spadło też znaczenie ceny jako głównego kryterium zakupowego (z 27 proc. w 2006 do 11 proc. w 2018 roku).

Ubiegłoroczne badanie Biostatu dla stowarzyszenia pokazuje z kolei, że warunki hodowli kur są istotnym czynnikiem przy wyborze rodzaju jajek już dla blisko 71 proc. polskich konsumentów. Niemal tyle samo deklaruje, że jest gotowych zapłacić nawet więcej za jajka lub produkty zawierające jajka, które pochodzą z ferm zapewniających kurom lepsze warunki niż hodowla klatkowa.

– Wolny wybieg to – obok chowu ściółkowego i ekologicznego – jedna z alternatyw wobec chowu klatkowego. Każda z nich jest lepsza dla dobrostanu kur niosek. W chowie na wolnym wybiegu, z którego pochodzą jaja tzw. jedynki, kury mają w ciągu dnia dostęp do pokrytego roślinnością wybiegu, mogą przebywać na świeżym powietrzu i swobodnie się poruszać. Mają też możliwość realizacji swoich naturalnych, gatunkowych zachowań jak grzebanie w ziemi, grzędowanie i aktywne poszukiwanie pożywienia – tłumaczy Maria Madej ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Oczekiwania i większa świadomość konsumentów powoli zmieniają cały polski rynek. Co prawda wciąż dominuje na nim chów klatkowy kur niosek, ale struktura systemu utrzymania kur stopniowo się zmienia.

Na ten moment ponad 140 firm działających w Polsce – w tym przedsiębiorstwa z branży spożywczej – wydało oficjalne zobowiązanie do wycofania jaj z chowu klatkowego z łańcucha produkcji lub swojej oferty najpóźniej do 2025 roku, kierując się właśnie oczekiwaniami konsumentów i troską o dobrostan zwierząt – mówi Maria Madej. – Rezygnacja z jaj klatkowych stała się niezbędnym elementem polityki CSR. Każde odpowiedzialne społecznie przedsiębiorstwo, chcąc pozostać konkurencyjne na rynku, powinno uwzględniać w swojej strategii kwestię dobrostanu zwierząt.

W gronie firm, które już zrezygnowały z jaj pochodzących z chowu klatkowego, są zarówno małe, lokalne, jak i bardzo duże polskie firmy. Dołączyła do nich także Lubella, czyli największy w Polsce producent makaronów. Marka zdecydowała się wprowadzić zmianę w recepturze, wybierając do produkcji swoich makaronów cztero- i pięciojajecznych jajka pochodzące od kur z wolnego wybiegu.

– Lubella już dwa lata temu zobowiązała się, że do 2025 roku całkowicie zrezygnuje z jaj z chowu klatkowego, ale udało nam się wyprzedzić tę deklarację. W efekcie już teraz w makaronie cztero- i pięciojajecznym wykorzystujemy jaja z wolnego wybiegu, natomiast w pozostałych produktach – z chowu ściółkowego – uściśla Dorota Liszka.

Lubella obecnie zakończyła proces wycofywania jajek pochodzenia klatkowego. Już teraz w produktach firmy znajdują się wyłącznie jajka z chowu bezklatkowego. Ten ważny krok marki popiera Stowarzyszenie Otwarte Klatki, które od 2016 roku prowadzi kampanię Jak One To Znoszą?, w ramach której podkreśla, że troska o dobrostan zwierząt jest niezbędnym elementem odpowiedzialności społecznej biznesu. Wprowadzone przez Lubellę zmiany pozytywnie wpłyną na kształtowanie świadomości konsumenckiej i promocję dobrych praktyk w biznesie, co jest wspólnym celem marki i Stowarzyszenia Otwarte Klatki. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.