Newsy

Wielkanocny koszyk coraz częściej bez jajek trójek. Rośnie sprzedaż jajek z chowu bezklatkowego

2023-04-07  |  06:20

Polacy deklarują, że częściej sięgają po jajka z chowu bezklatkowego i widać to też w statystykach sprzedażowych sieci handlowych. – Znacząca większość konsumentów, bo ponad 80 proc., uważa, że chów klatkowy nie zapewnia kurom odpowiednich warunków – mówi Maria Madej, menedżerka ds. zmian rynkowych Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Dla sieci handlowych i producentów żywności to dodatkowa motywacja, żeby przyspieszyć proces wycofywania takich jaj ze sprzedaży i użytku. Ponad 35 proc. firm spośród 150, które ogłosiły ten zamiar, już wdrożyło swoje zobowiązania w życie.

– Wielkanoc bardzo kojarzy się z jajkami i przy okazji tych świąt zakup jajek przez Polaków wzrasta. Widzimy, że z roku na rok – mamy takie dane sprzedażowe od sklepów w ramach corocznego badania – sprzedaż jaj z chowu bezklatkowego, czyli zarówno ściółkowych, wolnowybiegowych, jak i ekologicznych rośnie z roku na rok. Wniosek z tego jest taki, że Polacy kupują coraz więcej jajek z chowu bezklatkowego, czyli starają się wybierać produkty, które pochodzą z warunków lepszych dla zwierząt – mówi agencji Newseria Biznes Maria Madej.

Z ubiegłorocznego badania Biostatu wynika, że zdaniem 81 proc. konsumentów hodowla klatkowa nie zapewnia kurom odpowiednich warunków do życia. Dlatego też 2/3 badanych uważa, że w Polsce powinien zostać wprowadzony zakaz takiej hodowli. Nad taką regulacją pracuje Komisja Europejska – wniosek ustawodawczy może się pojawić w III kwartale br., a ewentualny zakaz miałby obowiązywać najpóźniej od 2027 roku.

Chów klatkowy to jest najgorsza forma hodowli pod względem dobrostanu zwierząt. Jest to forma chowu, w której kury nie mogą swobodnie rozprostować swoich skrzydeł, nie mogą realizować swoich naturalnych potrzeb gatunkowych i ten chów wiąże się dla nich z ogromnym cierpieniem – podkreśla menedżerka ds. zmian rynkowych Stowarzyszenia Otwarte Klatki. – Polacy sięgają po jajka z chowu bezklatkowego z chęci wsparcia poprawy warunków, w jakich żyją zwierzęta, i niechęci do wspierania tych najgorszych form chowu. Chcąc dokonywać bardziej etycznych wyborów, bardziej świadomych, możemy wybierać jajka właśnie z chowów bezklatkowych, czyli ściółkowe, wolnowybiegowe i ekologiczne.

Jak podkreśla, każdy pojedynczy wybór jajek dwójek, jedynek lub zerówek ma znaczenie, bo motywuje do zmian firmy z sektora handlu, przetwórstwa żywności i HoReCa.

– To sygnał dla firm, że warto te jajka z chowu klatkowego wycofywać. Jako konsumenci, dając ten sygnał firmom, sprawiamy, że chcą one wycofywać jajka trójki, z kolei firmy dają kolejny sygnał producentom jaj, którzy patrząc na zmieniający się rynek, na zmieniające się realia, decydują się inwestować w systemy alternatywne, lepsze dla dobrostanu kur, i stopniową rezygnację z chowu klatkowego – wyjaśnia Maria Madej.

Najnowsza, piąta już edycja badania na temat wycofywania „trójek”, przeprowadzona przez stowarzyszenie we współpracy z Fundacją Alberta Schweitzera, wskazuje, że do końca 2022 roku 150 firm działających w Polsce zadeklarowało wycofanie jaj klatkowych ze swojej oferty lub produkcji najpóźniej do 2025 roku. Ponad jedna trzecia z nich już wdrożyła to zobowiązanie w życie. Część z nich zrobiła to wcześniej, niż pierwotnie zakładano. Są wśród nich zarówno producenci dań gotowych, ciast, słodyczy, makaronów, jak i sieci restauracji czy hoteli. Szczególnie silny jest to trend w sieciach handlowych.

– Dziesięć największych sieci handlowych w Polsce jest w procesie wycofywania jaj z chowu klatkowego. Pięć sieci handlu detalicznego i hurtowego już w tym momencie całkowicie wycofało jaja świeże z chowu klatkowego ze swojej oferty i oferuje konsumentom szeroki wybór jaj z chowu bezklatkowego, czyli jaja ściółkowe, które są najbardziej ekonomicznym wyborem, ale też jaja z wolnego wybiegu i z chowu ekologicznego – wymienia ekspertka.

Według danych Głównego Inspektoratu Weterynaryjnego, przytaczanych przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki, w marcu br. 26,4 proc. kur niosek było utrzymywanych w systemach alternatywnych, czyli ściółkowym, wolnowybiegowym i ekologicznym. W styczniu 2014 roku było to zaledwie niecałe 13 proc., co oznaczało, że ponad 87 proc. kur było hodowanych w klatkach.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”

Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Prawo

Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur

Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.

Transport

Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry

W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie.  – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.