Newsy

Rosną koszty wydobycia węgla. Coraz więcej trafia go do Polski z importu

2013-08-07  |  06:15
Mówi:Jakub Gogolewski
Funkcja:Koordynator ds. energii
Firma:CEE Bankwatch Network/ Polska Zielona Sieć
  • MP4
  • Polski węgiel przestaje być konkurencyjny, a koszty jego wydobycia rosną. Pokutujący mit, że jest tanim surowcem, przekreśla szanse na rozwój technologiczny kraju i przestawienie się na tańsze źródła energii. Płacą za to Polacy swoim zdrowiem i w rachunkach za opiekę socjalną oraz ochronę środowiska. Co więcej, inwestorzy i banki wycofują się z finansowania budowy nowych bloków węglowych. 

     Pokutuje przekonanie, że węgiel jest tani i jest naszym bogactwem. On staje się takim bogactwem jak ropa dla Nigerii, czyli „przekleństwem zasobów”, jedyną rzeczą, która nie pozwala nam wyjść na szersze wody. Co więcej, wbrew powszechnej opinii, Polska zaczyna importować coraz więcej węgla – mówi Jakub Gogolewski, koordynator ds. energii CEE Bankwatch Network/ Polska Zielona Sieć.

    Import węgla kamiennego w 2011 roku wyniósł 15 mln ton, głównie z Rosji, ale także z Czech i ze Stanów Zjednoczonych. Zaś na początku tego roku wielkość węgla leżącego na zwałach osiągnęła ponad 8 mln ton. Surowiec już dziś przestaje być konkurencyjny, a jego koszty mają rosnąć.

     – UE wyraźnie pokazuje w swoim prawodawstwie, że koszty produkcji energii opartej na paliwach kopalnych będą rosły. Wpływają na to dyrektywa o emisjach przemysłowych, ramowa dyrektywa wodna i szereg tych, które wdrażają zasadę: zanieczyszczający płaci, czyli ten, który generuje koszty dla społeczeństwa, powinien je uwzględnić w swoim rachunku inwestycyjnym. Z drugiej strony odnotowujemy trend spadku cen wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych – informuje Jakub Gogolewski.

    Z węglowych projektów wycofują się i instytucje pożyczkowe, i firmy energetyczne. Pod koniec lipca Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) ogłosił, że ogranicza wsparcie dla projektów z opartych na węglu kamiennym, brunatnym i ropie naftowej. W ciągu ostatnich pięciu lat kredyty EBI dla projektów energetycznych wykorzystujących paliwa kopalne znacznie spadły i podczas tego okresu kredytowania elektrownie na węgiel kamienny lub brunatny stanowiły mniej niż 1,5 proc. całkowitego finansowania energii.

     – Jest to kolejny sygnał od zarówno instytucji finansowych i politycznych, że Polska powinna się poważnie zastanowić nad tym, czy wybór rozwoju sektora energetycznego, który tak bardzo promuje, jest właściwy – uważa Jakub Gogolewski.

    Ekspert przypomina, że na przestrzeni ostatnich czterech lat, od ogłoszenia krajowej polityki energetycznej i planów w tym zakresie, regularnie kolejni inwestorzy wycofują się lub redukują swoje plany. 

     – Nie inwestuje już w węgiel większość firm zagranicznych – wycofał się Vattenfall, wycofało się RWE, zaś Électricité de France zamroziło swoją inwestycję w Rybniku. Zostaliśmy w zasadzie tylko ze spółkami Skarbu Państwa, które chcą kontynuować te inwestycje. Niestety doszło do pomieszania interesu Skarbu Państwa z interesami obywateli – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jakub Gogolewski.

    Dlatego zdaniem eksperta należy przeanalizować różne scenariusze rozwoju – czy opłacalne będzie oparcie energetyki na większym udziale źródeł odnawialnych, czy na elektrowniach jądrowych, gazie łupkowym, czy może na większym udziale importu.

     – Jest szereg różnych scenariuszy analizujących ważne kwestie, o których w Polsce się nie myśli, a mianowicie koszty zewnętrzne, czyli te wszystkie koszty, których nie ponosi firma podczas decyzji inwestycyjnej, a ponoszą je obywatele np. w postaci większych rachunków za zdrowie, opuszczonych miejsc pracy – wylicza przedstawiciel CEE Bankwatch Network.

    Organizacja Health and Environment Alliance (HEAL) opublikowała w tym roku raport „Niepłacony rachunek za leczenie. Jak energetyka węglowa niszczy nasze zdrowie. Wynika z niego, że roczne koszty zdrowotne związane z energetyką węglową w Polsce wynoszą ponad 8,2 mld (miliarda) euro (dane z 2009 roku). Dla całej UE (nie licząc Chorwacji) wynoszą ok. 42,8 mld euro. Wliczone są w to straty, wynikające z opieki zdrowotnej oraz tego, że pracownicy łącznie opuszczają 4 miliony dni każdego roku w całej Unii. Łącznie elektrownie opalane węglem z Polski, Rumuni i Niemiec są odpowiedzialne za więcej niż połowę tych kosztów. 

     – Rozwój innych rynków energetycznych pokazuje, że Polska staje się wyspą węglową. Jest to systemowo niebezpieczne. Kiedy wszystkie korzyści i koszty są policzone, okazuje się, że węgiel, wbrew pozorom, jest drogim rozwiązaniem – zwraca uwagę ekspert.

    Jak tłumaczy, wydaje się, że inwestycje w to źródło energii opłacają się, ponieważ część kosztów nie jest wliczana do projektów. Oznacza to jednak, że są one „przerzucane” do innych sektorów gospodarki, jak np. służba zdrowia, opieka socjalna.

     – Natomiast długofalowo te koszty odkładają się i kumulują. W przeciwieństwie do rozwoju energetyki rozproszonej czy wspierania efektywności energetycznej, w przypadku których wysokie koszty początkowe przynoszą korzyści przez bardzo długi czas – podkreśla Jakub Gogolewski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Transport

    Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa

    Lotnictwo odpowiada za ok. 4 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych w UE. Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego (ICAO) prognozowała, że wraz z dynamicznym wzrostem ruchu lotniczego do 2050 roku emisje z lotnictwa mogą się potroić w porównaniu z 2015 rokiem. Dlatego dwa lata temu wszystkie państwa członkowskie tej organizacji przyjęły zobowiązanie, by w ciągu kolejnych 25 lat dążyć do zeroemisyjności. Eksperci oceniają, że do tego konieczne są co najmniej dwa warunki – przejście na ekologiczne paliwa lotnicze i modernizacja floty.

    Prawo

    Rośnie liczba wynalazków wykorzystujących sztuczną inteligencję. Za rozwojem technologii nie nadążają przepisy

    W ciągu ostatnich 10 lat liczba patentów związanych z generatywną sztuczną inteligencją wzrosła z 733 w 2014 roku do ponad 14 tys. w 2023 roku – wynika z raportu Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO). Łącznie w ciągu dekady przyznano niemal 54,5 tys. patentów dla tego typu wynalazków. Nie wszystkie kwestie związane z prawem własności intelektualnej, prawem autorskim, wykorzystaniem gen AI są uregulowane. – Potrzeba jeszcze trochę czasu, żeby znalazły się odpowiednie rozwiązania prawne, które pozwolą na ochronę rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję – ocenia Dorota Rzążewska, prezeska Polskiej Izby Rzeczników Patentowych.

    DlaWas.info

    Edukacja

    MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety

    Resort nauki współfinansuje programy, które mają odpowiedzieć na wyzwania związane ze zdrowiem uczniów. Ruszyła właśnie kolejna edycja programu JEŻ – Junior-Edu-Żywienie, w którym rodzice i dzieci będą uczestniczyć w badaniu dotyczącym marnowania żywności. – Innym ważnym i nowatorskim komponentem jest program telewizyjny, który będzie popularyzował zdrowe żywienie – zapowiada Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Jak podkreśla, to przykład na to, jak wykorzystywać w praktyce wyniki badań naukowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.