Mówi: | Michał Boni |
Funkcja: | Minister Administracji i Cyfryzacji |
M. Boni: sąsiadujące samorządy będą mogły część zadań wykonywać wspólnie. Ma to dać 1 mld zł oszczędności rocznie
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji chce, by sąsiadujące gminy i powiaty więcej zadań wykonywały wspólnie. Resort przygotowuje propozycje przepisów, których wprowadzenie będzie oznaczało większą elastyczność w realizowaniu zadań jednostek samorządowych, a co za tym idzie, przyniosą im wymierne oszczędności. Założenia do projektu ustawy deregulującej zasady działania samorządów lokalnych w tym tygodniu trafią do konsultacji. Nowe zasady miałyby zacząć obowiązywać w 2014 roku.
Rozwiązania, które proponuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, zakładają przede wszystkim uelastycznienie przepisów. W myśl planowanej ustawy jednostki samorządu otrzymałyby prawo do upraszczania procedur współpracy z innymi samorządami czy decyzji, w jakiej formie świadczyć usługi dla mieszkańców danego terenu. Minister Michał Boni porównuje obecne rozwiązania do gorsetu administracyjnego, który teraz krępuje samorządowców.
– Wyobraźcie sobie, że teraz ten gorset jest zdjęty i że możecie dobrać strój, dobrać organizacje pracy, czy to w obszarach pomocy społecznej, czy to w uproszczonym sposobie patrzenia na rozliczenia niektórych podatków, czy to w uproszczonym systemie rozliczania wycinek gałęzi i krzewów, i w wielu dziedzinach – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria minister administracji i cyfryzacji.
Według szacunków resortu wykorzystanie możliwości współpracy w różnych dziedzinach mogłoby przynieść samorządom co najmniej 1 mld zł oszczędności rocznie. Zaoszczędzone pieniądze pozostaną w budżetach lokalnych.
– Jeśli skorzystacie z tego uelastycznienia, a zarazem, będąc małą gminą, skupicie się na dobrej kooperacji z sąsiednią małą gminą, dobrowolnie, bez żadnego przymusu i uznacie, że część zadań będziecie realizowali wspólnie, że będziecie mieli coś wspólnego dla realizowania podobnych zadań, to się okaże, że po pierwsze, łatwiej to zadanie będzie realizować, a po drugie, w stosunku do dzisiejszych wydatków będziecie mieli oszczędności – podkreśla Michał Boni.
Obecne przepisy zobowiązują na przykład każdą jednostkę wykonującą zadania powierzone przez samorząd do prowadzenia księgowości. Po zmianie przepisów sąsiadujące gminy mogłyby prowadzić wspólną księgowość, choćby dla wszystkich miejskich ośrodków pomocy społecznej, a zaoszczędzone w ten sposób środki przeznaczyć na inne zadania. Dla samorządów oznacza to przede wszystkim więcej swobody. Gminy i powiaty będą mogły tworzyć związki (gminno-powiatowe) i współdziałać. To szczególnie ważne w przypadku dużych aglomeracji.
Ministerstwo podkreśla, że w nowych przepisach nie ma żadnego przymusu. Myśli natomiast o zachętach finansowych dla samorządów, które będą sięgać po takie rozwiązania.
Michał Boni zaznacza, że deregulacja nie oznacza automatycznie zwolnień urzędników samorządowych. Zwiększenie swobody w organizacji pracy ma pomóc w lepszym wykorzystaniu potencjału pracowników, tym bardziej, że część gmin i powiatów skarży się wręcz na brak kadry.
– Tu nie ma nastawienia na zwolnienie. Uwspólnianie usług to jest synergia, lepsza organizacja, większa samodzielność. Dzisiaj może z punktu widzenia samorządów lepiej inaczej zorganizować pracę, mając wybór. Być może zostanie tak, jak było, bo przecież nie ma tu żadnego przymusu, natomiast będzie możliwość bardziej elastycznego działania organizacyjnego – mówi minister Michał Boni.
Założenia do projektu ustawy trafią w tym tygodniu do konsultacji. Zgodnie z planem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji powinny zakończyć się do połowy lutego, a przyjęty przez Radę Ministrów projekt jeszcze przed wakacjami powinien trafić do parlamentu.
– Wtedy na początku czwartego kwartału będzie można wieńczyć dzieło, tak żeby od 1 stycznia 2014 roku ten elastyczny, deregulacyjny pakiet, dający możliwości swobodniejszego działania samorządom w zapewnianiu usług dla obywateli z oszczędnościami, które by zostawały w samorządzie, mógł wchodzić w życie – podsumowuje minister.
Czytaj także
- 2024-08-07: Samorządowcy postulują zmiany w projekcie ustawy o dochodach JST. Apelują też o przekazanie 10 mld zł najbardziej potrzebującym gminom jeszcze w tym roku
- 2024-06-20: Zbliża się koniec ery tradycyjnych biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie wolą rozwiązania mobilne
- 2024-05-23: Prezydent Łodzi: Wbrew danym GUS Łódź się zaludnia. Szczególnie przybywa nam młodych osób
- 2021-12-31: Szkoły zawodowe szukają grantów. Zakup sprzętu do praktycznej nauki zawodu często przekracza ich finansowe możliwości
- 2021-12-30: Przedszkola i szkoły mogą otrzymać grant na dodatkowe inwestycje. Na placówki oświaty czeka wsparcie z programu „WzMOCnij swoje otoczenie”
- 2021-07-08: Konflikt między decyzjami GIF i UOKiK powoduje niepewność wśród właścicieli aptek franczyzowych. Może wstrzymać inwestycje w branży, co odbije się na pacjentach
- 2021-06-08: Prawie 3,3 mln zł przekażą Polskie Sieci Elektroenergetyczne na realizację projektów społecznych. Z programu skorzystają mieszkańcy 140 gmin i powiatów
- 2020-12-16: Samorządy i szpitale potrzebują wsparcia w czasie pandemii. Ratunkiem dla nich są działania charytatywne firm
- 2020-12-09: ZPP: Polski rynek aptekarski wymaga zmian. Obecne regulacje mogą ograniczyć dostęp pacjentów do leków
- 2020-11-16: Wsparcie dla samorządów w dobie pandemii. Otrzymają ponad 2 mln złotych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.