Newsy

M. Boni: sąsiadujące samorządy będą mogły część zadań wykonywać wspólnie. Ma to dać 1 mld zł oszczędności rocznie

2013-01-14  |  06:55
Mówi:Michał Boni
Funkcja:Minister Administracji i Cyfryzacji
  • MP4

    Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji chce, by sąsiadujące gminy i powiaty więcej zadań wykonywały wspólnie. Resort przygotowuje propozycje przepisów, których wprowadzenie będzie oznaczało większą elastyczność w realizowaniu zadań jednostek samorządowych, a co za tym idzie, przyniosą im wymierne oszczędności. Założenia do projektu ustawy deregulującej zasady działania samorządów lokalnych w tym tygodniu trafią do konsultacji. Nowe zasady miałyby zacząć obowiązywać w 2014 roku.

    Rozwiązania, które proponuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, zakładają przede wszystkim uelastycznienie przepisów. W myśl planowanej ustawy jednostki samorządu otrzymałyby prawo do upraszczania procedur współpracy z innymi samorządami czy decyzji, w jakiej formie świadczyć usługi dla mieszkańców danego terenu. Minister Michał Boni porównuje obecne rozwiązania do gorsetu administracyjnego, który teraz krępuje samorządowców.

     – Wyobraźcie sobie, że teraz ten gorset jest zdjęty i że możecie dobrać strój, dobrać organizacje pracy, czy to w obszarach pomocy społecznej, czy to w uproszczonym sposobie patrzenia na rozliczenia niektórych podatków, czy to w uproszczonym systemie rozliczania wycinek gałęzi i krzewów, i w wielu dziedzinach – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria minister administracji i cyfryzacji.

    Według szacunków resortu wykorzystanie możliwości współpracy w różnych dziedzinach mogłoby przynieść samorządom co najmniej 1 mld zł oszczędności rocznie. Zaoszczędzone pieniądze pozostaną w budżetach lokalnych.

     – Jeśli skorzystacie z tego uelastycznienia, a zarazem, będąc małą gminą, skupicie się na dobrej kooperacji z sąsiednią małą gminą, dobrowolnie, bez żadnego przymusu i uznacie, że część zadań będziecie realizowali wspólnie, że będziecie mieli coś wspólnego dla realizowania podobnych zadań, to się okaże, że po pierwsze, łatwiej to zadanie będzie realizować, a po drugie, w stosunku do dzisiejszych wydatków będziecie mieli oszczędności – podkreśla Michał Boni.

    Obecne przepisy zobowiązują na przykład każdą jednostkę wykonującą zadania powierzone przez samorząd do prowadzenia księgowości. Po zmianie przepisów sąsiadujące gminy mogłyby prowadzić wspólną księgowość, choćby dla wszystkich miejskich ośrodków pomocy społecznej, a zaoszczędzone w ten sposób środki przeznaczyć na inne zadania. Dla samorządów oznacza to przede wszystkim więcej swobody. Gminy i powiaty będą mogły tworzyć związki (gminno-powiatowe) i współdziałać. To szczególnie ważne w przypadku dużych aglomeracji.

    Ministerstwo podkreśla, że w nowych przepisach nie ma żadnego przymusu. Myśli natomiast o zachętach finansowych dla samorządów, które będą sięgać po takie rozwiązania.

    Michał Boni zaznacza, że deregulacja nie oznacza automatycznie zwolnień urzędników samorządowych. Zwiększenie swobody w organizacji pracy ma pomóc w lepszym wykorzystaniu potencjału pracowników, tym bardziej, że część gmin i powiatów skarży się wręcz na brak kadry.

     – Tu nie ma nastawienia na zwolnienie. Uwspólnianie usług to jest synergia, lepsza organizacja, większa samodzielność. Dzisiaj może z punktu widzenia samorządów lepiej inaczej zorganizować pracę, mając wybór. Być może zostanie tak, jak było, bo przecież nie ma tu żadnego przymusu, natomiast będzie możliwość bardziej elastycznego działania organizacyjnego – mówi minister Michał Boni.

    Założenia do projektu ustawy trafią w tym tygodniu do konsultacji. Zgodnie z planem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji powinny zakończyć się do połowy lutego, a przyjęty przez Radę Ministrów projekt jeszcze przed wakacjami powinien trafić do parlamentu.

     – Wtedy na początku czwartego kwartału będzie można wieńczyć dzieło, tak żeby od 1 stycznia 2014 roku ten elastyczny, deregulacyjny pakiet, dający możliwości swobodniejszego działania samorządom w zapewnianiu usług dla obywateli z oszczędnościami, które by zostawały w samorządzie, mógł wchodzić w życie – podsumowuje minister.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.