Mówi: | dr Paulina Sobiesiak-Penszko |
Funkcja: | dyrektorka Programu Zrównoważonego Rozwoju i Polityki Klimatycznej |
Firma: | Instytut Spraw Publicznych |
Od przyrody zależy połowa światowego PKB. Za mało się mówi o jej roli i konieczności odbudowy ekosystemów
– W narracji dotyczącej bezpieczeństwa w czasie polskiej prezydencji za mało mówi się o przyrodzie, a to od niej zależy połowa światowego PKB oraz bezpieczeństwo żywnościowe i społeczne – ocenia dr Paulina Sobiesiak-Penszko z Instytutu Spraw Publicznych. O tym, jak ważna jest komunikacja tego aspektu, świadczy sytuacja z unijnym rozporządzeniem dotyczącym odbudowy ekosystemów, które spotyka się z dużą niechęcią m.in. ze strony rolników obawiających się zalewania pól. Nowe prawo będzie mieć jednak szereg korzyści dla rolnictwa.
17 czerwca 2024 roku przyjęto rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych (Polska głosowała przeciwko). Jego nadrzędnym celem jest przyczynianie się do ciągłej, długoterminowej i trwałej odbudowy różnorodnej biologicznie i odpornej przyrody na obszarach lądowych i morskich UE poprzez odbudowę ekosystemów. To z kolei ma prowadzić do łagodzenia zmiany klimatu.
– Pojawiło się wiele nieścisłych informacji na temat rozporządzenia Nature Restoration Law. Informacje związane z prawem o odbudowie zasobów przyrodniczych były wykorzystywane przy okazji protestów rolników, co stworzyło bardzo negatywną kampanię społeczną, która wyprzedziła kampanię informacyjną, edukacyjną. Tutaj bardzo dużą rolę odegrali polscy politycy i polityczki – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Paulina Sobiesiak-Penszko, dyrektorka Programu Zrównoważonego Rozwoju i Polityki Klimatycznej w Instytucie Spraw Publicznych.
Państwa członkowskie zobowiązane będą do podjęcia wysiłków mających doprowadzić do trendu wzrostowego co najmniej dwóch z trzech następujących wskaźników w ekosystemach rolniczych: liczebność motyli na obszarach trawiastych, zasoby węgla organicznego w glebach mineralnych gruntów uprawnych oraz odsetek gruntów rolnych z elementami krajobrazu o wysokiej różnorodności. Ponadto rozporządzenie zakłada zwiększenie liczebności pospolitych ptaków krajobrazu rolniczego o 5 proc. do 2030 roku i o 15 proc. do 2050 roku, a także przywrócenie gleb organicznych wykorzystywanych w rolnictwie będących osuszonymi torfowiskami. Działania te muszą być wprowadzone w odniesieniu do co najmniej 30 proc. obszarów do 2030 roku, z czego co najmniej 1/4 ma być ponownie nawodniona oraz 50 proc. do 2050 roku, z czego co najmniej 1/3 ma być ponownie nawodniona. To właśnie nawadnianie dawnych torfowisk wzbudziło największe protesty rolników, obawiających się wymuszonego rozporządzeniem zalewania pól uprawnych.
– Żadne pola rolników, jeżeli oni nie wyraziliby na to zgody, nie będą nawadniane. Jeżeli takie rozwiązania byłyby wprowadzone, to wyłącznie za ich zgodą i za dodatkowymi środkami finansowymi. Obawy rolników wynikają przede wszystkim z niewiedzy i braku świadomości dotyczącej tego, z czym właściwie wiąże się prawo o odbudowie zasobów przyrodniczych – mówi ekspertka ISP. – Ono ma nas zabezpieczać przed suszą, przed problemami z wodą, z którymi Polska zmaga się od ponad dekady i które kosztują Polskę co roku kilka miliardów złotych, ma też wpływać pozytywnie na zwiększenie plonów rolników, czyli przełożyć się także na ich zyski finansowe.
Jak podkreśla, od odbudowy ekosystemów zależy nasze bezpieczeństwo żywnościowe, zapewnienie wystarczającej ilości wody do produkcji żywności czy odpowiedniej liczby owadów zapylających.
– Nie możemy produkować jedzenia, jeżeli będą niestabilne ekosystemy, jeżeli będziemy mieli problemy z wodą, jeżeli nie będzie bioróżnorodności, bo to wszystko wpływa na to, czy jedzenie w ogóle jest możliwe do wyprodukowania. 80 proc. upraw w Europie zależy od zapylaczy, jeżeli ich nie ma, bo nie ma bioróżnorodności, nie chronimy jej, to wówczas nie mamy też jedzenia. Przyroda to nie jest dodatek, od niej zależy połowa światowego PKB i musimy o tym pamiętać – mówi dr Paulina Sobiesiak-Penszko. – Teraz mamy czas polskiej prezydencji, która jest oparta o hasło bezpieczeństwa, to też jest bardzo dobry moment do tego, żebyśmy pokazali, w jaki sposób od przyrody zależy nasze bezpieczeństwo. Tego niestety nie ma, ale to dopiero początek polskiej prezydencji, więc mam nadzieję, że ten wątek się pojawi.
Ekspertka dodaje, że na ogólnym poziomie obserwujemy wysokie poparcie społeczne dla ochrony przyrody, natomiast konieczne jest szczegółowe wyjaśnienie, na czym polega odbudowa zasobów przyrodniczych, bo wokół tematu narosło dużo dezinformacji. Z badania przeprowadzonego przez ISP w maju 2024 roku, czyli jeszcze przed unijnym głosowaniem w sprawie rozporządzenia, wynikało, że za jego przyjęciem było 75 proc. badanych. Podobny odsetek uważał, że Polska także powinna poprzeć NRL. Ponad 70 proc. uznaje działania na rzecz ochrony i odbudowy przyrody za potrzebne, a 37 proc. jest mocno zaniepokojonych stanem przyrody w Polsce.
– Najbardziej obawiam się tego, że znów zaniedbamy kwestie związane z komunikacją i mówieniem ludziom o tym, czym jest NRL, czemu służy i dlaczego jest tak istotny w kontekście naszego bezpieczeństwa i gospodarczego, społecznego i żywnościowego – mówi dyrektorka Programu Zrównoważonego Rozwoju i Polityki Klimatycznej w Instytucie Spraw Publicznych. – Na pewno potrzebny jest dialog z różnymi stronami. Jeżeli prawo o odbudowie zasobów przyrodniczych będzie wpływało na samorządy, przedsiębiorców czy rolników, to każda z tych grup potrzebuje informacji związanych z tym, jakiego typu to będzie wpływ, z czym będzie się wiązał i w jaki sposób może się włączyć we wdrażanie tych rozwiązań.
Czytaj także
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-03-20: Co roku ubywa na świecie około 10 mln hektarów lasów. Walka z wylesianiem i degradacją lasów jest koniecznością
- 2025-03-14: S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-02-20: Coraz więcej Europejczyków jest za zaostrzeniem polityki migracyjnej. To skłania ich w kierunku prawicowych i konserwatywnych partii
- 2025-03-28: Brak krajowej polityki kosmicznej blokuje możliwości współpracy międzynarodowej. Wspólne projekty mogłyby być katalizatorem rozwoju sektora
- 2025-02-18: Instytucje unijne przyglądają się kryzysowi politycznemu w Serbii. Kolejny miesiąc potężnych demonstracji
- 2025-02-25: Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
Rekordowe w historii zyski Grupy PGE pozwolą na dalszą transformację energetyczną i kolejne inwestycje. Spółka planuje budowę bateryjnych magazynów energii, będzie też intensywnie rozwijać inwestycje w odnawialne źródła energii, szczególnie offshore, a także sieci dystrybucyjne. Analizuje też możliwość budowy elektrowni jądrowej w Bełchatowie. – Nasze plany to dalsza transformacja grupy zmierzająca w stronę tego, czego oczekuje od nas rynek – zapowiada Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Handel
Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów

Chaotyczna polityka celna administracji Donalda Trumpa, polegająca na zapowiadaniu, wprowadzaniu, a potem zawieszaniu ceł na różne sektory działalności i kraje, utrudnia planowanie działalności gospodarczej i inwestowanie w warunkach rosnącej niepewności. W tej sytuacji wiele firm wstrzymuje się z inwestycjami bądź gromadzi zapasy surowców i półproduktów na kolejne tygodnie działalności. Amerykańskie cła powodują wprowadzenie taryf odwetowych ze strony dotkniętych nowymi przepisami krajów. W efekcie globalny handel wyhamuje, a wraz z nimi spowolni rozwój gospodarczy.
Bankowość
Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.