Mówi: | Aneta Zuchowicz, menadżer Polskiej Akademii Aktywnego Rozwoju Mateusz Pawlak, instruktor nauki pływania w Polskiej Akademii Aktywnego Rozwoju |
Polakom brakuje umiejętności pływania. Dorośli niechętnie zapisują się na lekcje
Od 19 czerwca do 25 lipca utonęło 105 osób – wynika z wstępnych danych Policji. Najczęściej do utonięć dochodzi po spożyciu alkoholu i podczas kąpieli w niestrzeżonym miejscu. Ofiarami są zazwyczaj te osoby, które przeceniły swoje umiejętności, bo utrzymywanie się na powierzchni często mylimy z umiejętnością pływania. Nawet jeśli taką posiadamy, nie daje ona 100-proc. gwarancji, że sobie poradzimy w sytuacji zagrożenia. Jak wynika z obserwacji Polskiej Akademii Aktywnego Rozwoju, dorośli niechętnie uczą się pływać.
– Skala utonięć w Polsce jest bardzo wysoka. Świadomość społeczeństwa jest jeszcze dosyć niska odnośnie do samej umiejętności pływania. W grę wchodzi też brawura i alkohol – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Aneta Zuchowicz, menadżer Polskiej Akademii Aktywnego Rozwoju.
Z policyjnych statystyk wynika, że od początku czerwca utonęło już 165 osób, a od początku wakacji – ponad 100. Najczęstszą przyczyną jest alkohol – w 2018 roku zawinił w 126 przypadkach na 545 utonięć. Kąpiel w niestrzeżonym miejscu skończyła się tragicznie dla 80 osób, a czasem te dwa czynniki idą w parze.
– Nie zawsze jest tak, że osoba, która utonęła, nie potrafiła pływać. Sama umiejętność pływania nie daje nam stuprocentowej gwarancji. Może nas złapać skurcz, może nam się zrobić słabo, możemy stracić siły. Dlatego należy pamiętać o zasadach bezpieczeństwa, jak zabranie ze sobą drugiej osoby, która w razie czego będzie w stanie pomóc, czy nawet bojki, która również może uratować życie – przekonuje Aneta Zuchowicz.
Większość Polaków deklaruje, że potrafi pływać. Często jednak mylimy samo utrzymywanie się na powierzchni z faktycznymi umiejętnościami.
Na lekcje pływania rodzice chętnie zapisują dzieci. Już nawet 3–4-latki uczą się tej umiejętności. Dorośli na lekcje pływania zapisują się nieco rzadziej. Wiele jest osób, które tłumaczą to złymi doświadczeniami z wodą z dzieciństwa. Opory mogą wynikać też ze wstydu albo po prostu braku chęci do aktywności fizycznej. Większość Polaków wolny czas spędza raczej leniwie.
– Dorośli wstydzą się przychodzić na zajęcia. Mogły też mieć jakieś nieprzyjemne przygody, np. podtopienie i ten lęk w nich narósł – wyjaśnia Mateusz Pawlak, instruktor nauki pływania w Polskiej Akademii Aktywnego Rozwoju. – Osobę, która nie potrafi pływać, zaprosiłbym na zajęcia do naszej akademii czy innych firm, by pokazać, jak fajne może być pływanie. Nie jest to schematyczne podejście, wejścia do wody i ćwiczenia, tylko budowanie relacji z uczestnikiem.
Jeśli chcemy nauczyć się pływać, lepiej skorzystać z porad profesjonalnego instruktora. Lekcje, których udzieli nam znajomy, są zazwyczaj niewystarczające.
– Profesjonalny instruktor na kursach nauczył się zasad funkcjonowania w wodzie, jak z taką osobą zachowywać się na początku i w każdym kolejnym stadium zaawansowania. Na specjalnym kursie są materiały z anatomii, funkcjonowania organizmu, biomechaniki ruchu i fizjologii. Znajomy może mieć taką wiedzę, ale nie każdy – podkreśla Mateusz Pawlak.
Czytaj także
- 2019-12-13: Cyberataki coraz bardziej powszechne. Są rozwiązania chroniące infrastrukturę państwową, ale brakuje tych pomagających zwykłym obywatelom
- 2019-12-11: System gospodarki odpadami w gminach wymaga poprawy. Potrzeba więcej pieniędzy i nowoczesnych instalacji
- 2019-12-12: Połowa pracowników w Polsce ma nieprawidłową wagę, a co piąty – podwyższony cholesterol. Do dbania o zdrowie chcą ich zmotywować pracodawcy
- 2019-12-09: Segment przesyłek międzynarodowych notuje rekordowy wzrost. Przed świętami Polacy wysyłają do bliskich za granicą dwa razy więcej paczek
- 2019-12-04: 10 firm będzie dostarczać odpady do najnowocześniejszej spalarni w Polsce. Rzeszowska PGE EC będzie je przetwarzać na ciepło i energię
- 2019-12-02: Poczta Polska szykuje się na rekord przedświątecznych przesyłek. Już zatrudniła dodatkowe 1,3 tys. osób
- 2019-12-06: Święty Mikołaj: Najwięcej listów pochodzi z Polski. Dzieci proszą w nich często o dobrą atmosferę w domu i szkole
- 2019-12-11: Zygmunt Chajzer: Żona z pojemnikami jeździ do źródełka wody oligoceńskiej. Dzięki temu zużywamy mniej plastiku
- 2019-12-13: W strumieniowe przesyłanie rozrywki wchodzą technologiczni giganci. W wideo online swoją szansę widzą także reklamodawcy
- 2019-12-02: Prezes WWF Polska: obecny system energetyczny jest drogi i nieefektywny. Te środki można przekierować na rozwój odnawialnych źródeł
Więcej ważnych informacji
Kalendarium
Konsument

Do 17 grudnia powinny być znane nowe taryfy za energię na 2020 rok. URE: Punktem odniesienia powinien być rok 2019
Do wtorku 17 grudnia Urząd Regulacji Energetyki powinien wydać decyzję w sprawie taryf za energię elektryczną na 2020 rok. To umożliwi przedsiębiorcom wprowadzenie nowych stawek od 1 stycznia, chyba że dialog ze spółkami obrotu się przeciągnie. Jak podkreśla prezes URE, przy podejmowaniu decyzji urząd bierze pod uwagę zmianę otoczenia gospodarczego i inne czynniki, które mają wpływ na cenę. – Te w ciągu ostatniego roku nie zmieniły się znacząco – podkreśla Rafał Gawin.
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Idą święta

Propozycja materiałów
Pięć ostatnich publikacji dotyczących Świąt Bożego Narodzenia oraz Sylwestra
Komunikat

Ważne informacje dla dziennikarzy radiowych
Dziennikarze radiowi mają możliwość pobierania oryginalnego klipu dźwiękowego oraz z lektorem w przypadku materiałów, w których ekspertami są obcokrajowcy.
Zapraszamy do kontaktu media|newseria.pl?subject=Kontakt%20dla%20medi%C3%B3w| style="background-color: rgb(255, 255, 255);"|media|newseria.pl
Jak korzystać z materiałów Newserii?
Ważne informacje dla dziennikarzy i mediów
Wszystkie materiały publikowane w serwisach agencji informacyjnej Newseria przeznaczone są do bezpłatnej dystrybucji poprzez serwisy internetowe, stacje radiowe i telewizje, wydawców prasy oraz aplikacje pełniące funkcję agregatorów newsów.
Szczegóły dotyczące warunków współpracy znajdują się tutaj.

Motoryzacja
Niebezpieczne miejsca na drogach w pobliżu szkół będą eliminowane. W ubiegłym roku doszło do blisko 3 tys. wypadków z udziałem najmłodszych

Dzieci coraz częściej poruszają się po drogach zapatrzone w ekrany smartfonów, ze słuchawkami na uszach. Bez względu na to, czy poruszają się pieszo, czy jeżdżą hulajnogami, zwiększa to ryzyko wypadku. Każdego roku na drogach UE ginie około 600 dzieci. W Polsce w ubiegłym roku doszło do blisko 3 tys. wypadków z udziałem najmłodszych. Do poprawy statystyk ma się przyczynić zainicjowany przez Budimex program społeczny Hello ICE. Jego główny cel to zwiększyć świadomość najmłodszych oraz znaleźć i wyeliminować niebezpieczne miejsca na drogach, które znajdują się w pobliżu szkół i przedszkoli. Do tej pory rodzice i nauczyciele zgłosili już blisko 300 takich czarnych punktów.
Problemy społeczne
Osoby 50+ cenne dla pracodawców. Są dobrze wykształcone, aktywne w social mediach i znają języki obce

Na rynku pracy wciąż funkcjonują stereotypy dotyczące pokolenia 50+, ale badania pokazują, że wiele z nich to mity. Wbrew powszechnym opiniom silversi to wartościowa grupa pracowników. Wyróżnia ich m.in. duże doświadczenie zawodowe i życiowe oraz dobre wykształcenie. Ponad 30 proc. to absolwenci wyższych uczelni, a 59 proc. z nich ukończyło dodatkowo studia podyplomowe, ma stopień naukowy doktora lub wyższy. Nieobce są im także nowe technologie.