Newsy

BM Reflex: Ceny ropy w przyszłym roku mogą odbić się od dna. Głównie z powodu mniejszej produkcji w USA

2015-12-30  |  06:35

W ciągu ostatniego miesiąca cena ropy naftowej na londyńskiej giełdzie spadła o ponad 18 proc. We wtorek za baryłkę trzeba było płacić niecałe 37 dolarów. Analitycy BM Reflex prognozują, że w najbliższych kilku miesiącach nie będzie drastycznej zmiany cen. Większych wzrostów można spodziewać się wiosną. Długotrwałe odbicie będzie zaś możliwe dzięki ograniczeniu podaży ropy w USA.

Biorąc pod uwagę czynniki fundamentalne na rynku ropy naftowej, trzeba powiedzieć, że do połowy roku sytuacja na tym rynku pewnie nie ulegnie zmianie – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Urszula Cieślak z firmy analitycznej BM Reflex. – Na przełomie tego i 2016 roku ceny ropy prawdopodobnie będą oscylowały wokół obecnego poziomu. Nieznacznie tylko mogą spaść lub wzrosnąć.

W ciągu ostatniego półrocza ropa Brent potaniała o około 42 proc. W połowie grudnia cena baryłki spadła poniżej 40 dol., we wtorek kosztowała niecałe 37 dol.

Spodziewamy się większego odbicia mniej więcej od końca lutego, marca, kiedy zwyczajowo będzie rosło wiosenne zapotrzebowanie na paliwa – prognozuje Urszula Cieślak.

W przyszłym roku jest także szansa na długotrwałe odbicie, jeśli zacznie się zmniejszać nadwyżka podaży nad popytem. Wpływ na dzisiejsze spadki cen w dużej mierze ma rewolucja łupkowa w Stanach Zjednoczonych, która sprawiła, że kraj ten stał się większym producentem tego surowca niż Arabia Saudyjska i Rosja.

W wyniku ograniczenia liczby wiertni w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie zacznie spadać produkcja ropy naftowej w USA, co będzie wpływało na globalną podaż ropy na rynkach. To może być ten początek zwyżek cen ropy naftowej – tłumaczy Urszula Cieślak.

Jej zdaniem średnioroczne ceny nie będą jednak znacząco odbiegać od dzisiaj notowanych poziomów.

Dla kierowców oznacza to, że niska wartość paliwa, która zapewne ukształtuje się pod koniec br., może być coraz wyższa podczas kolejnych dwunastu miesięcy – podkreśla Cieślak.

Końcówka grudnia przyniosła dalszy spadek cen na stacjach benzynowych. Benzyna 95-oktanowa potaniała o 8 gr na litrze, olej napędowy – o 10 gr, a autogaz – o 6 gr. Na części stacji ceny benzyny spadły poniżej 4 zł, a autogazu – poniżej 2 zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.