Newsy

Ministerstwo Środowiska: wydobycie gazu łupkowego bez ryzyka dla środowiska

2013-09-17  |  06:50

Ministerstwo Środowiska bada ryzyka związane z wydobywaniem gazu łupkowego, m.in. środowiskowe czy dotyczące skażenia wody. Jak na razie wstępne wyniki pomiarów nie budzą niepokoju. Badania prawdopodobnie zakończą się w 2015 roku.

Badania są prowadzone w pięciu lokalizacjach we wszystkich trzech basenach występowania gazu łupkowego: bałtyckim, podlaskim i lubelskim. Jeszcze w tym roku Ministerstwo Środowiska chce rozszerzyć badania o kolejne dwie koncesje.

Piotr Woźniak, Główny Geolog Kraju i wiceminister środowiska, podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria, że ponieważ firmy współpracują z resortem całkowicie dobrowolnie, bez ich zgody nie może ujawnić dokładnych miejsc, w których prowadzone są badania. Zapewnia natomiast, że są one prowadzone w sposób kompleksowy i angażują najlepszych specjalistów w kraju.

 – Mierzymy wszystkie możliwe ryzyka środowiskowe, począwszy od hałasu, skażenia wody, powietrza. To wszystko jest parametryzowane. Zaangażowaliśmy do tego najlepszych specjalistów, jakich mamy w kraju, od Głównego Instytutu Górnictwa po Politechnikę Gdańską, cały przekrój najbardziej wyspecjalizowanych jednostek, jakie mamy – mówi Piotr Woźniak, Główny Geolog Kraju.

Projekt Ministerstwa Środowiska zakłada pomiar tzw. stanu początkowego, przed rozpoczęciem poszukiwań i wierceń. Następnie badania będą prowadzone w trakcie wszystkich etapów procesu wydobywczego, a także po zlikwidowaniu placu wiertniczego. Woźniak podkreśla, że dzięki temu resort będzie mógł ocenić całość zmian i wpływu wierceń na skład gleby, powietrza, krajobraz. Po zakończeniu badań ich wyniki zostaną opublikowane.

 – To jest nasza odpowiedź na niedookreślone i trochę chyba podszyte fobią stanowiska w wielu krajach UE, ale przede wszystkim chcemy mieć dobry dowód, jakikolwiek on będzie, na to, że ten wpływ jest zmierzony, skwantyfikowany, podany do publicznej wiadomości. Każdy będzie mógł ocenić samodzielnie, oprócz tego, że my też dokonamy takiej oceny – tłumaczy Główny Geolog Kraju. – Przecież nie było i nie będzie żadnych istotnych ryzyk związanych z poszukiwaniem na tak dużych głębokościach, jak formacja łupkowa. Przypomnę, że to jest poniżej 3 km pod ziemią.

Na razie zakończyły się pomiary stanu zerowego. W niektórych przypadkach znane są już wstępne wyniki po odwiertach. Jak zapewnia wiceminister środowiska, nie wykazały one żadnych niepokojących skutków dla środowiska. Badania przebiegają wolniej niż zakładał wstępny plan resortu, według którego do końca tego roku miały być znane całościowe wyniki. Woźniak przekonuje, że lepiej poczekać z publikacją wyników, niż przedstawiać niekompletne. Opóźnienie wynika m.in. z wolniejszego tempa inwestycji firm.

 – Firmy z nami współpracują na zasadach dobrowolnych. To jest dyktowane tempem prac inwestycyjnych prowadzonych przez same firmy. Jeśli najpierw planują wiercenie w lutym, a ostatecznie wykonują je we wrześniu, to my nie mamy co badać i czekamy spokojnie od lutego do września – zaznacza Główny Geolog Kraju. – Dokładnej daty nie podam, ale to będzie prawdopodobnie dopiero 2015 rok, kiedy wszystkie badania się skończą.

MŚ prowadzi badania z własnej inicjatywy, a nie z uwagi na propozycje Komisji Europejskiej, które zmierzają w stronę znacznego zaostrzenia wymagań środowiskowych przy poszukiwaniu i wydobywaniu gazu łupkowego. Piotr Woźniak podkreśla, że w Polsce nie ma potrzeby przekonywania opinii publicznej o korzyściach z wydobycia gazu łupkowego, bo poparcie społeczne przekracza 70 proc.

Liczy jednak, że pozytywne wyniki badań prowadzonych w Polsce, przekonają decydentów unijnych o małym ryzyku związanym z wydobyciem gazu łupkowego. Do tej pory brakuje takich danych – większość badań była prowadzonych w Stanach Zjednoczonych, gdzie warunki geologiczne są całkowicie odmienne. Polska przeprowadza takie badania jako pierwsza w Europie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.