Newsy

Problemy polskiego górnictwa zmuszają firmy z branży do zwiększania aktywności za granicą. Chiny, Rosja i Argentyna mają duży potencjał

2015-04-08  |  06:40

W ciągu ostatnich 25 lat górnictwo jako gałąź gospodarki w Polsce straciło na znaczeniu, a ostatnie problemy branży powodują, że firmy, np. producenci sprzętu górniczego, zwiększają swoją aktywność na rynkach zagranicznych. Dla Kopeksu najbardziej perspektywiczne pozostają Chiny i Argentyna, gdzie spółka systematycznie umacnia swoją pozycję. Pierwsze miesiące roku przyniosły również ożywienie w górnictwie rosyjskim.

W Chinach jesteśmy obecni od co najmniej sześciu lat. Mamy tam produkcyjną spółkę joint-venture, która radzi sobie bardzo dobrze – informuje agencję Newseria Biznes Piotr Broncel, odpowiedzialny za sprzedaż członek zarządu Grupy Kopex. – Mimo trudnych warunków panujących dziś w Państwie Środka i spadającej produkcji węgla nasza spółka produkuje tam rocznie około tysiąca sekcji obudów zmechanizowanych na potrzeby tamtejszego górnictwa.

Prócz tego Kopex dostarcza do Chin kombajny (dotychczas sprzedał ich siedem) i przygotowuje się do wejścia na ten rynek z kolejnym produktem, Mikrusem, czyli systemem ścianowym do najcieńszych pokładów, uważanym za „maszynę do zadań specjalnych”.

Jest to proces długotrwały, wymagający od nas i od strony chińskiej przede wszystkim sporego zaangażowania – mówi Broncel.

Kolejnym perspektywicznym rynkiem dla spółki jest Rosja. Po ubiegłorocznej stagnacji w inwestycjach pierwsze miesiące tego roku wskazują na ożywienie.

Ten dość długi czas bez inwestycji spowodował, że teraz trzeba inwestować w nowe urządzenia. Dlatego startujemy w przetargach, jeden już wygraliśmy. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy będziemy mogli pochwalić się kolejnym sukcesem – twierdzi Piotr Broncel.

Kopex jest obecny również w Ameryce Południowej. Broncel przyznaje, że Argentyna jest jednym z najważniejszych rynków zbytu dla spółki. Do tej pory Kopex sprzedawał tam głównie urządzenia do górnictwa podziemnego oraz eksploatacji podziemnej metodą ścianową.

Kolejne kontrakty chcielibyśmy podpisać już w zakresie przeróbki mechanicznej węgla w zakresie systemów transportu. Nie mogę jeszcze pochwalić się takimi kontraktami, ale pracujemy nad nimi bardzo mocno. W przeciągu kolejnych kilku lat jest również szansa na kolejne kontrakty w zakresie drążenia szybów – wyjaśnia Piotr Broncel.

Z kolei w Australii spółka odczuwa spowolnienie inwestycyjne.

Nie ogłasza się przetargów na kompleksy ścianowe, czyli na sztandarowy produkt spółki. Natomiast po restrukturyzacji naszej firmy Kopex Waratah jest już ona w pełni dostosowana do potrzeb rynkowych w zakresie produktów, które oferuje, czyli głównie wozów odstawczych – zauważa członek zarządu Kopeksu.

Polska jest największym producentem i rynkiem zbytu dla węgla kamiennego wśród krajów Unii Europejskiej. Na Starym Kontynencie jedynie Turcja ma równie wysoki udział tego surowca w bilansie energetycznym. Jak wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu, w roku 2014 polskie kopalnie wyprodukowały ok. 72,5 mln ton węgla kamiennego, o około 5,2 proc. mniej niż rok wcześniej. Sprzedaż spadła o 9,3 proc. do poziomu 70,3 mln ton.

W sytuacji zwijania się krajowego górnictwa, przy znacznej redukcji jego potrzeb inwestycyjnych, kierunek zagraniczny wydaje się oczywisty – twierdzi Piotr Broncel. – Podobnie postępują inne duże firmy. W długim okresie udział przychodów eksportowych na pewno będzie większy niż jest obecnie.

Największe wydobycie (w wielkości 201 mln ton) miało miejsce w latach 80. ubiegłego wieku. Od 1988 roku produkcja systematycznie maleje. Znacząco zmniejszyła się też liczba kopalń (z 70 do 30 w ubiegłym roku). W okresie największego wydobycia sektor odpowiadał za blisko 400 tysięcy miejsc pracy w krajowej gospodarce. Pod koniec grudnia ubiegłego roku w polskim górnictwie pracowało nieco ponad 100 tysięcy osób.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał

Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.

Handel

Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.

Transport

Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.