Newsy

Białych plam na mapie Polski będzie ubywać. W Sejmie dobiegają końca prace nad prawem o rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych

2016-06-01  |  06:50
Mówi:Paweł Karłowski
Funkcja:dyrektor generalny na Europę Środkowo-Wschodnią, Rosję i WNP
Firma:BT Global Services
  • MP4
  • Miejscowości, w których nie ma dostępu do internetu jest coraz mniej, jednak wciąż są obszary, gdzie zjawisko wykluczenia cyfrowego jest obecne. Główną przyczyną jest niska opłacalność tego typu inwestycji. Dlatego na takich obszarach kluczowe jest wsparcie państwa – ocenia Paweł Karłowski z firmy BT Global Services. Rozwój infrastruktury może przyspieszyć dzięki nowym przepisom. W Sejmie dobiegają końca prace nad zmianami w ustawie o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych.

    Jednym z problemów w dostępie do szybkiego internetu jest środowisko inwestycyjne i prawno-podatkowe. Powoduje ono, że budowanie sieci jest uciążliwe i kosztowne, a w związku z tym obarczone wysokim ryzykiem. Wszyscy operatorzy budują sieci tam, gdzie zwrot z inwestycji jest pewny – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Paweł Karłowski, dyrektor generalny na Europę Środkowo-Wschodnią, Rosję i WNP w BT Global Services, globalnej firmie, która świadczy usługi IT.

    Z danych resortu cyfryzacji wynika, że dostęp do internetu w Polsce ma 76 proc. gospodarstw domowych. Pod względem dostępu do internetu szerokopasmowego wskaźnik ten jest nieco słabszy. Obecnie korzysta z niego 71 proc. gospodarstw domowych. Według danych Eurostatu średnia unijna to 78 proc., a niższy wskaźnik od Polski ma tylko 7 państw europejskich: Bułgaria, Grecja, Chorwacja, Cypr, Litwa, Portugalia i Rumunia. O dostęp do internetu najtrudniej jest w najmniejszych miejscowościach, na terenach wiejskich i górskich. Z danych UKE za 2014 rok wynika, że regularnie zmniejsza się liczba takich białych plam. Takich miejscowości jest mniej o 2,5 proc., z czego 99 proc. to miejscowości najmniejsze, z liczbą mieszkańców nieprzekraczającą 100 osób. To mniej niż 8 proc. miejscowości w skali kraju.

    Nie ma na to jednego rozwiązania. Z jednej strony należy przyglądać się obniżaniu podatków, jakie płacą operatorzy za dostęp do drogi. Z drugiej strony państwo powinno swoją pomoc publiczną skupiać na tych obszarach, gdzie inwestycje komercyjne nie są opłacalne. To bardzo ważne – przekonuje Karłowski.

    Wsparcie ze strony państwa mogą zapewnić nowe przepisy, nad którymi pracuje Sejm. Znowelizowana ustawa o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych to zmiana, na którą rynek czeka od trzech lat. Nowe przepisy mają przyczynić się do usunięcia najważniejszych barier administracyjnych i prawnych w procesie inżynieryjno-budowlanym. Mają też obniżyć koszty realizacji szybkich sieci telekomunikacyjnych. Ustawa ma wspierać inwestycje ze środków unijnych i krajowych przewidziane do 2022 r. i wdrażać dyrektywę w sprawie środków mających na celu zmniejszenie kosztów realizacji szybkich sieci łączności elektronicznej.

    Kolejny warunek likwidacji białych plam jest taki, żeby państwo samo przechodziło do internetu. Doświadczenia innych krajów pokazują, że popyt na usługi dostępowe rośnie w tych krajach, w których państwo realizuje swoje świadczenia oraz komunikuje się z obywatelem w sieci – wskazuje dyrektor w BT Global Services. – Gdyby państwo zachęcało ludzi do nieprzychodzenia do urzędu poprzez zapewnienie dostępu do większości czynności bez konieczności wizyty w urzędzie, to stanowiłoby to istotny impuls kreujący popyt – przekonuje.

    W Polsce coraz więcej urzędów zapewnia możliwość realizacji części spraw przez internet. Wciąż jednak wizyta w urzędzie jest najczęściej nieunikniona. Dlatego też, jak ocenia Karłowski, Polska ma tu wciąż wiele do zrobienia. Z raportu NIK „Świadczenie usług publicznych w formie elektronicznej na przykładzie wybranych jednostek samorządu terytorialnego” wynika, że niewielkie zainteresowanie elektroniczną formą załatwiania spraw wiąże się z istniejącymi barierami technicznymi, prawnymi i mentalnymi, które znacząco ograniczają korzystanie z takiej formy załatwiania spraw.

    W ramach programu operacyjnego Polska Cyfrowa otrzymamy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego niemal 2,2 mld euro, w tym ponad 1 mld euro na zapewnienie powszechnego dostępu do internetu. Największym problemem nie jest zdaniem eksperta jednak brak odpowiednich środków finansowych, ale ich mało efektywne wydatkowanie.

    Te pieniądze mogą nam przepaść ze względu na brak odpowiedniej liczby projektów inwestycyjnych opłacalnych dla inwestorów prywatnych i atrakcyjnych dla oceniających te projekty administracji – ocenia Paweł Karłowski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

     Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

    Infrastruktura

    Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

    Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

    IT i technologie

    Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

    Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.