Mówi: | Grzegorz Brona |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Creotech Instruments |
Brak pracowników może zatrzymać rozwój polskiego przemysłu kosmicznego
W Polsce rośnie zainteresowanie technologiami kosmicznymi, choć do krajów zachodnich, obecnych w kosmosie od kilkudziesięciu lat, dużo polskim firmom brakuje. Przedstawiciele branży podkreślają, że polski przemysł jest przygotowany do realizacji zaawansowanych technologicznie kontraktów. Wciąż brakuje jednak pracowników wykwalifikowanych w tej dziedzinie.
– W Anglii, która nie ma najwyżej rozwiniętego przemysłu kosmicznego, zatrudnionych jest w nim ok. 40 tys. ludzi. W Polsce to najwyżej 400 osób, wliczając w to również osoby zajmujące się samym IT – mówi agencji Newseria Biznes Grzegorz Brona, prezes zarządu Creotech Instruments, polskiej spółki działającej w branży kosmicznej.
Jak wskazuje ekspert, przed polskimi firmami jeszcze dużo pracy, mają jednak potencjał, by stworzyć konkurencyjny przemysł kosmiczny. Na przeszkodzie stoi zbyt mała liczba wykwalifikowanych pracowników. Z powodu słabo rozwiniętego przemysłu naukowcy pracowali dotychczas poza granicami kraju. Dlatego istotne jest wykształcenie odpowiedniej kadry.
– Creotech zatrudnia ok. 50 inżynierów związanych z przemysłem kosmicznym. Wysyłamy ich za granicę, gdzie uczą się m.in. projektować czy montować układy satelitarne. W ubiegłym roku mieliśmy osiem audytów Europejskiej Agencji Kosmicznej, która podpowiadała, w jakim kierunku iść, żeby być konkurencyjnym na arenie globalnej – tłumaczy Brona.
W ciągu trzech kolejnych lat spółka chce jednak trzykrotnie zwiększyć zatrudnienie – do ponad 150 specjalistów. Tak szybki wzrost wymuszą duże, wieloletnie projekty integracji i montażu satelitów o wadze do 150 kg.
Zainteresowanie technologiami kosmicznymi jest w Polsce coraz większe. Stworzony w 2012 roku Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego skupia obecnie ponad 30 małych i dużych firm oraz ośrodków badawczych. Coraz więcej z nich bierze udział w międzynarodowych projektach w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Rozwój sektora ma wspierać również Polska Agencja Kosmiczna, instytucja, która zaczęła działać w lutym br. Jak podkreśla Brona, pod względem rozwoju przemysłu trudno będzie szybko dogonić kraje zachodniej Europy, które inwestują w tę dziedzinę od kilkudziesięciu lat, ale nie jest to niemożliwe.
– Punktem odniesienia może być dla nas Hiszpania, której przemysł kosmiczny wystartował ok. 25 lat temu. Dziś działają tam już firmy integrujące, które dostarczają na rynek własne platformy satelitarne. Naszym celem jest przyspieszenie tego procesu, by w przeciągu 10 lat stać się pod tym względem krajem porównywalnym z Hiszpanią. Wydaje mi się, że jest to jak najbardziej osiągalne – przekonuje prezes Creotech Instruments.
Dodaje, że inwestycje w przemysł kosmiczny mogą spowodować szybszy rozwój innych technologii, np. medycznych czy teleinformatycznych. Creotech zamierza promować tworzone technologie.
– Z jednej strony może się narodzić zupełnie nowy przemysł, który będzie realizował cele dla siebie, czyli będzie wysyłał obiekty w kosmos, badał kosmos lub Ziemię z kosmosu. Z drugiej strony będzie też stanowił wsparcie dla innych obszarów gospodarki, chociażby dla rolnictwa, np. obserwowanie lasów, kontrola pożarów. Mamy naprawdę duży obszar do zagospodarowania – podkreśla Grzegorz Brona.
Czytaj także
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-30: Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-29: Trwają dalsze prace nad uproszczeniami we wspólnej polityce rolnej. Celem jest ich wejście w życie w styczniu 2026 roku
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.