Newsy

Coraz młodsze dzieci korzystają z sieci i urządzeń mobilnych. Odpowiednia edukacja może zachęcić ich do kariery w IT

2018-04-09  |  06:30

Co trzecie roczne i dwuletnie dziecko niemal codziennie ma styczność z tabletem czy smartfonem. Im dzieci starsze, tym więcej czasu spędzają w sieci. Jednocześnie 65 proc. dzieci dziś rozpoczynających naukę w przyszłości będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Z obecnych zmian prognozuje się, że będą one związane z szeroko pojętą cyfryzacją. Dlatego konieczne jest podnoszenie kompetencji cyfrowych i edukacja w zakresie mądrego wykorzystania nowych technologii. Temu mają służyć programy MegaMisja i #SuperKoderzy Fundacji Orange, w których uczestniczy już blisko 18 tys. uczniów.

– Cyfrowa rewolucja, która towarzyszy naszym czasom, dotyka także najmłodszych. Z badań, które przeprowadziliśmy, wynika, że już 40 proc. dzieci rocznych i dwuletnich zaczyna swoją przygodę ze smartfonami, z urządzeniami mobilnymi. Jeśli chodzi o dzieci w wieku szkolnym, nastolatki, to niemal wszystkie są codziennie online – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Ewa Krupa, prezes Fundacji Orange.

Badania przeprowadzone w ramach kampanii społecznej „Mama, tata, tablet” wskazują, że już ponad 40 proc. rocznych i dwuletnich dzieci korzysta w Polsce z tabletów i smartfonów. W tej grupie co trzeci maluch robi to niemal codziennie. Im starsze dziecko, tym częstotliwość i czas korzystania z urządzeń mobilnych rośnie. Według GUS 90 proc. dzieci w wieku 5–15 lat korzysta z komputera, a blisko połowa z nich ma własny smartfon. Z badania „Rodzice i dzieci wobec zagrożeń w internecie” wynika zaś, że dla 62 proc. dzieci trudno jest sobie wyobrazić życie bez internetu. Te nawyki są zrozumiałe i są niejako wymogiem naszych czasów. Wiążą się one chociażby z nową sytuacją na rynku pracy.

– Co bardzo ważne, zmienia się także rynek pracy. Szacuje się, że w Europie w najbliższych 2–3 latach będzie brakować około 800 tys. specjalistów z branży IT. Ponad 60 proc. dzieci zaczynających dziś edukację w pierwszej klasie szkoły podstawowej będzie pracować w zawodach, które nie istnieją. To wymaga także przeformułowania podejścia do edukacji w każdej polskiej szkole, w każdym polskim domu – ocenia Ewa Krupa.

Jak wynika z opublikowanego w 2016 roku raportu Światowego Forum Ekonomicznego, 65 proc. dzieci rozpoczynających dziś naukę w szkołach podstawowych będzie w przyszłości pracować w zawodach, których dziś na rynku jeszcze nie ma. Będą one związane głównie z nowymi technologiami, cyfryzacją i sztuczną inteligencją. To wymaga zmian w sposobie kształcenia – dzieci należy oswoić z technologią, nie tylko zaznajamiać z urządzeniami, lecz także nauczyć ich mądrego wykorzystywania.

– Misją fundacji Orange jest wzmacnianie kompetencji cyfrowych dzieci i młodzieży. Robimy to poprzez różnego rodzaju działania skierowane do szkół podstawowych. W klasach 1–3 mamy do zaoferowania program MegaMisja, w którym uczestniczy już 600 szkół w całej Polsce. To edukacja medialna, która odbywa się w bardzo przyjaznej, zabawowej formie, a jednocześnie w ciągu dziesięciu miesięcy każdy uczeń może wspólnie ze swoim nauczycielem przejść przez dziesięć obszarów ważnych kluczowych kompetencji cyfrowych, ucząc się zasad związanych z bezpiecznym korzystaniem z internetu, z prawami autorskimi, zachowaniami w internecie, netykietą czy tworzenie kreatywnych grafik – wskazuje prezes Fundacji Orange.

W dotychczasowych edycjach MegaMisji udział wzięło sześćset szkół z całej Polski.

Do starszych uczniów z klas 4–6 skierowany jest natomiast program #SuperKoderzy, czyli nauka programowania.

#SuperKoderzy to uczniowie, którzy na lekcjach takich jak język polski, historia, języki obce, matematyka czy przyroda, potrafią się zamieniać w cyfrowych dziennikarzy, poszukiwaczy skarbów czy tworzących roboty młodych odkrywców. Dzięki temu, realizując podstawę programową, uczniowie mogą nabywać bardzo ciekawe umiejętności związane z nauką programowania. Za tym stoi umiejętność logicznego myślenia, myślenia projektowego, pracy w zespołach – mówi ekspertka.

Z programu korzystają też nauczyciele, którzy przechodzą szkolenie przygotowujące do prowadzenia zajęć, otrzymują też wsparcie w trakcie trwania zajęć. Szkoły otrzymują grant na zakupienie niezbędnego do prowadzenia zajęć sprzętu. Do grona #SuperKoderów dołączyło już 170 szkół z całej Polski. Nauczyciele otrzymują scenariusze lekcji i bieżące wsparcie, co pomaga im sprostać oczekiwaniom uczniów i rodziców.

– Ponad 80 proc. uczniów nie wyobraża sobie już w tej chwili lekcji innych niż te z nowymi technologiami. Bardzo dobry jest też odbiór tych programów ze strony rodziców, którzy oczekują, że szkoła powinna kształcić nowocześnie, wykorzystując różne multimedialne narzędzia. Kompetencje cyfrowe przenikają przez wszystkie możliwe sfery naszego życia dlatego tak ważne jest to, żebyśmy wszędzie w Polsce uczyli tymi metodami – podkreśla Ewa Krupa.

Łącznie z programów MegaMisja i #SuperKoderzy skorzystało już 18 tys. uczniów. Obecnie trwa rekrutacja do kolejnej edycji programów. Do MegaMisji może przystąpić dwieście szkół, do #SuperKoderów – sto siedemdziesiąt placówek. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.