Mówi: | Tamara Kruczek, McKinsey & Company Magda Kotlarczyk, country director, Google Polska Szymon Wałach, wiceprezes zarządu ds. digitalu i strategii, InPost Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju |
Handel internetowy rozpędził cyfrową gospodarkę w Polsce. Do 2030 roku jej wartość może się potroić
Polska ma w tej chwili największą gospodarkę cyfrową w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, wartą ok. 44 mld euro. Ma też największy w tym regionie rynek e-commerce, który w ubiegłym roku był wart 27 mld euro i stanowił 17 proc. krajowego handlu. W ostatnich dwóch latach to właśnie e-commerce był głównym motorem cyfryzacji w Polsce – wynika z nowego raportu McKinsey & Company. Analitycy firmy doradczej oszacowali, że do 2030 roku wartość gospodarki cyfrowej może się potroić, co zapewni jej większą odporność na przyszłe kryzysy.
– Gospodarka cyfrowa w Europie Środkowo-Wschodniej w ubiegłym roku osiągnęła wartość ponad 124 mld euro. Wśród państw tego regionu Polska ma największą gospodarkę cyfrową, której wartość przekracza 44 mld euro – mówi agencji Newseria Biznes Tamara Kruczek z McKinsey & Company. – Według prognozowanego przez nas scenariusza w 2030 roku wielkość europejskiej gospodarki cyfrowej może sięgnąć już nawet 330 mld euro.
Firma doradcza McKinsey & Company opublikowała właśnie kolejny z serii raportów „Digital Challengers”, który pokazuje, że w ostatnich pięciu latach rosnąca gospodarka cyfrowa miała kluczowy wkład w rozwój gospodarczy 10 krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Oprócz Polski są to też: Bułgaria, Czechy, Chorwacja, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry.
Co ciekawe, tempo wzrostu gospodarki cyfrowej w tych krajach było szybsze niż w Europie Zachodniej i Północnej. W latach 2017–2021 wynosiło średnio 10,9 proc. rocznie, podczas gdy pozostałe państwa Starego Kontynentu – w tym tzw. cyfrowi liderzy (m.in. Szwecja, Norwegia, Irlandia, Finlandia, Estonia, Belgia) – zanotowały wzrost na poziomie 6,5–7 proc. Mimo to udział gospodarki cyfrowej w PKB krajów Europy Środkowo-Wschodniej wciąż jest jednak niższy niż w przypadku pozostałych regionów. To zaś oznacza, że w nadchodzących latach nadal ma ona ogromny potencjał do wzrostu. McKinsey & Company prognozuje, że w Polsce do 2030 roku cyfrowa gospodarka może już stanowić ok. 9 proc. prognozowanego PKB i osiągnąć wartość 123 mld euro (wzrost o dodatkowe 78 mld euro, czyli ponad 360 mld zł). Analitycy wskazują, że jeśli Polska skorzysta z tego potencjału, zapewni jej to nie tylko ogromne korzyści gospodarcze, ale i odporność na przyszłe kryzysy, bo kraje o wyższym poziomie cyfryzacji odnotowały mniejsze spowolnienie gospodarcze podczas pierwszych fal pandemii COVID-19.
– Sprawdzaliśmy, jak poszczególne kraje poradziły sobie w pierwszym roku pandemii i zaobserwowaliśmy, że te państwa, które plasują się jako bardziej zaawansowane cyfrowo, poradziły sobie lepiej. Tam wystąpił dużo mniejszy spadek wzrostu gospodarczego – mówi Tamara Kruczek.
Jak pokazuje raport „Digital Challengers”, Polska odnotowała duże przyspieszenie wzrostu cyfrowego zwłaszcza w dwóch ostatnich latach. Jego głównym motorem był przede wszystkim sektor e-commerce, który w latach 2019–2021 rósł w tempie 22 proc. rocznie. W ubiegłym roku był wart już 27 mld euro i stanowił aż 60 proc. gospodarki cyfrowej.
– Handel internetowy w Polsce stanowi już 17 proc. całego krajowego handlu. Tym samym tzw. penetracja e-commerce jest w Polsce na wyższym poziomie niż w krajach takich jak Hiszpania czy Włochy – mówi Magdalena Kotlarczyk, country director Google Polska.
– Cyfrowy handel, w którym przez ostatnie dwa lata obserwowaliśmy pandemiczny boom, to szeroki ekosystem wielu firm, nie tylko sklepów, ale i twórców cyfrowych treści czy firm takich jak InPost. To bardzo długi łańcuch, dzięki któremu doświadczenia konsumentów end-to-end, czyli od momentu rozważania zakupu produktu aż po jego odbiór, są na najwyższym poziomie – dodaje Szymon Wałach, wiceprezes zarządu ds. digitalu i strategii w InPost.
Polski rynek e-commerce jest w tej chwili największym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Działają w nim zarówno lokalni przedsiębiorcy, jak i silni, krajowi gracze oraz międzynarodowe marki, a tylko w pierwszej połowie 2020 roku powstało aż 2 tys. nowych sklepów online. To właśnie w czasie pandemii, kiedy fizyczne sklepy pozostawały zamknięte, internetowy handel odnotowywał rekordowe wzrosty.
– Pandemia była krokiem milowym, jeśli chodzi o zwiększenie świadomości, że cyfrowe rozwiązania mogą być alternatywą dla naszych codziennych potrzeb – mówi Szymon Wałach. – Konsumenci szukali w tym okresie takich rozwiązań, które były odpowiedzią na zamknięte sklepy czy obawy, żeby pojawiać się w miejscach publicznych. Dzisiaj, choć handel już w znaczącej części wrócił do sklepów, wielu konsumentów pozostało przy tych przyzwyczajeniach. Wygoda i wysoki poziom zaufania do cyfrowego handlu powodują, że wzrost nadal postępuje. Może już nie tak dynamicznie jak w okresie pandemii, ale nadal jest istotny.
– Pandemia przełamała wiele barier związanych z cyfryzacją w Polsce. Polacy przekonali się do częstszych zakupów w internecie czy korzystania z narzędzi cyfrowych w pracy. Firmy też przyspieszyły inwestycje w tym obszarze. To bardzo dobrze, bo dzięki temu nasza gospodarka staje się bardziej odporna, elastyczna, a jednocześnie bardziej nowoczesna i pozwala doganiać te najbardziej zaawansowane technologicznie kraje Europy – dodaje Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju.
Jak zauważa, mimo szybkiego rozwoju w ostatnich kilku latach Polska wciąż ma jednak do nadrobienia dość duży dystans względem bardziej rozwiniętych gospodarek zachodnioeuropejskich.
– W sektorze przedsiębiorstw wciąż mamy niski udział technologii chmurowych, które są bramą do otwarcia się na świat nowoczesnych technologii. Pod tym względem jest dużo do zrobienia zwłaszcza w segmencie małych i średnich przedsiębiorstw. Sporo możliwości dają też usługi publiczne, zwłaszcza jeśli chodzi o samorządy. W tej chwili nie wykorzystujemy jeszcze w pełni potencjału, jaki dają nowe technologie np. w obszarze zarządzania transportem, oświetleniem, gospodarką odpadami czy energią. Dlatego ważne, żeby te inwestycje w samorządach oraz sektorze MŚP przyspieszyły – mówi Paweł Borys.
Analitycy McKinsey & Company w swojej prognozie wskazują, że dalszy rozwój cyfrowej gospodarki w Polsce może nie zależeć już tak bardzo od sektora e-commerce, ale od drugiego komponentu gospodarki cyfrowej – ICT, czyli wydatków rządu, samorządów i firm na sprzęt, oprogramowanie i powiązane z nimi usługi. Kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju ICT w Polsce ma jednak rozwinięta infrastruktura (szybki internet, mobilne sieci szerokopasmowe, komputery etc.) oraz dobrze wyszkolona pula talentów.
– Ważne są inwestycje w rozwój kompetencji cyfrowych, bo to właśnie one, obok takich twardych narzędzi, są motorem napędowym transformacji cyfrowej – podkreśla Magdalena Kotlarczyk.
– Rozwój cyfrowej gospodarki powinien być też wspierany poprzez przyjazne regulacje, np. w obszarze zamówień publicznych czy wykorzystanie technologii cyfrowych w sektorze publicznym. Z okresu pandemii wiemy już, że nie zawsze jest potrzebny tradycyjny podpis na papierowym dokumencie, on równie dobrze może być cyfrowy – mówi Paweł Borys. – Ważne są też inwestycje w samej administracji, np. w administracji skarbowej, służbie zdrowia, Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych czy samorządach, czyli wszystkich punktach styku pomiędzy obywatelem a państwem, które mogą przecież bazować na wygodniejszych dla obywateli technologiach cyfrowych.
Czytaj także
- 2025-02-24: Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
- 2025-02-19: Biomimetyczny dron z nogami sprawdzi się w dostawach i misjach ratunkowych. Technologia inspirowana jest wronami
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-02-11: Idea STEM zmienia podejście do edukacji dzieci na całym świecie. Doświadczanie i współpraca zamiast wykładów
- 2025-02-13: Rekordowe emisje dwutlenku węgla przyspieszają wzrost temperatury. Naukowcy przestrzegają przed przekroczeniem kolejnych punktów krytycznych
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-20: Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.