Mówi: | Maciej Witucki |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Orange Polska |
Klienci chcą smartfonów za 1 zł. Orange szuka więc oszczędności
Dynamicznie rosnąca sprzedaż smartfonów za złotówkę zmusza Orange do szukania oszczędności. – Rosną nam koszty, dlatego przyjrzymy się naszym dotychczasowym planom – zapowiada Maciej Witucki, prezes spółki. Cięcia mogą dotyczyć m.in. wydatków na sponsoring czy podróży służbowych. Rozważane jest też skrócenie czasu pracy infolinii.
Jak podkreśla Maciej Witucki, pieniądze są potrzebne na inwestycje związane z rosnącą sprzedażą smartfonów. W II kwartale liczba użytkowników tych urządzeń wzrosła o ponad 12 proc. w porównaniu do I kwartału. Na koniec czerwca taki aparat miało ponad 2,5 mln klientów Orange.
Problem w tym, że – zdaniem prezesa spółki – polski rynek jest w 100 proc. subsydiowany, czyli oferując klientom smartfony za złotówkę operatorzy znacznie podnoszą koszty prowadzenia biznesu.
– Wzrost kosztów i spadek marży powoduje, że musimy szukać oszczędności gdzie indziej. Musimy je znaleźć po to, żeby wciąż wkładać kolejne pieniądze w sprzedaż i w zdobywanie nowych klientów, bo klienci oczekują smartfona za złotówkę – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Maciej Witucki.
Operator nie zamierza szukać oszczędności przy pomocy redukcji zatrudnienia. Prezes Orange zapowiada, że w kwestii zwolnień spółka zamierza trzymać się podpisanej w ubiegłym roku ze związkami zawodowymi Umowy Społecznej. Zgodnie z jej zapisami, do 2013 roku maksymalnie 2300 pracowników może skorzystać z programu dobrowolnych odejść, z czego w tym roku – 1150 osób.
– Do tego dochodzą oszczędności już bardziej operacyjne, wewnątrz spółki. Każda tak duża firma, jak nasza, zatrudniająca dwadzieścia kilka tysięcy osób ma zawsze zasoby, które przy okazji takich planów można odnaleźć – mówi szef Orange.
Spółka będzie szukać oszczędności w wydatkach na bieżące funkcjonowanie, m.in. na podróże służbowe.
– Po to mamy narzędzia nowoczesnej komunikacji, żebyśmy nie musieli latać, jeździć pociągami czy samochodami po Polsce albo zagranicę. Są telekonferencje, są wideokonferencje, możemy z tego korzystać – wylicza prezes Witucki.
Firma zweryfikuje też swoją dotychczasową politykę sponsoringu.
– Zostajemy z piłką nożną, ale jest wiele różnych innych, drobnych inicjatyw, które niekoniecznie są w 100 proc. co do celu zbliżone do Orange. Więc na pewno będziemy to wszystko przeglądać – zapowiada Maciej Witucki.
Możliwe, że kosztem oszczędności klient Orange nie będzie miał możliwości korzystać przez 24 godziny na dobę z usług infolinii i tak zwanej linii wsparcia technicznego.
– Pytanie, czy linie wsparcia technicznego, np. linie wsparcia instalacji sterowników do Neostrady, oprócz tych, na których zgłaszamy awarie, bo te muszą funkcjonować 24h na dobę, czy one muszą działać o 3 nad ranem i czy na pewno o tej godzinie operator musi odbierać telefon już po 30-40 sekundach oczekiwania – zastanawia się prezes Orange.
Maciej Witucki nie chce zdradzić, jaka kwota ma być pozyskana z tytułu planowanych oszczędności. Pieniądze te muszą jednak wystarczyć na utrzymanie tempa sprzedaży nowych smartfonów, a jednocześnie na utrzymanie marży EBIDTA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) na odpowiednim poziomie.
– Chcemy zaoszczędzić tyle, żeby wystarczyło nam pieniędzy na smartfony w II połowie roku, a szczególnie w okresie wzmożonej sprzedaży przed Bożym Narodzeniem. A równocześnie, by dostarczyć zobowiązanie finansowe do rynku. Zobowiązaliśmy się do tego, że marża będzie na poziomie 35-37 proc. Dzisiaj jesteśmy bliżej tych 35 proc. – wyjaśnia Maciej Witucki.
I podkreśla, że to nie satysfakcjonuje członków zarządu.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2025-01-07: Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Transport
Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego wystąpił do rządu z inicjatywą wprowadzenia limitu 0,0 promila alkoholu u prowadzących pojazdy. – Obecny limit 0,2 promila bywa nadużywany, część kierujących wydaje się go traktować jako przyzwolenie na wypicie niewielkiej ilości alkoholu – tłumaczy Bartłomiej Morzycki, dyrektor ZPPP – Browary Polskie. Do koalicji tworzonej przez ZPPP dołączyły już Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego i Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Polityka
Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
Bezpieczeństwo jest w tym półroczu terminem odmienianym przez wszystkie przypadki za sprawą priorytetów polskiej prezydencji w Radzie UE. Również bezpieczeństwo militarne. – Nie ma powrotu do czasów, w których kraje UE przeznaczają na obronność procent albo półtora swojego PKB. Jeżeli Europa ma być bezpieczna, musi być uzbrojona – podkreśla europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz z KO. Jej zdaniem gdyby wszystkie państwa członkowskie będące członkami NATO wypełniały swoje zobowiązania co do wydatków na zbrojenia na takim poziomie jak Polska, nasz potencjał obronny byłby 10-krotnie większy niż Rosji.
Handel
Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
Organizacje branżowe i przedsiębiorstwa sektora drzewnego, które porozumiały się w ramach Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna, protestują przeciwko planom Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczącym wyłączenia z gospodarki leśnej 20 proc. polskich lasów. Ich zdaniem taka decyzja stwarza realne zagrożenie dla trwałości lasów i uderzy w polską branżę meblarską. Pracę może stracić nawet 70 tys. osób, a straty dla budżetu państwa szacowane są na 4,5 mld zł.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.