Newsy

Kurczy się rynek IT. Firmy handlujące sprzętem walczą o utrzymanie swoich pozycji.

2013-02-25  |  06:20

Trudna sytuacja na rynku sprzedaży sprzętu IT. Dystrybutorzy komputerów, drukarek, monitorów i sprzętu telekomunikacyjnego narzekają na znaczący spadek sprzedaży, zauważalny przede wszystkim w sektorze biznesowym. Ratunkiem – jak w przypadku Komputronika – może być zmiana polityki cenowej.

Firmy niepewne przyszłości wstrzymują się z zakupami sprzętu IT, czekają również na kolejną turę środków unijnych z nowej perspektywy finansowej. Jak podkreśla Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika, w takiej sytuacji szansą dla branży IT jest oferowanie usług zewnętrznych. Tym bardziej, że outsourcing niektórych usług staje się dziś coraz popularniejszym sposobem na ograniczanie kosztów w przedsiębiorstwach.

 – To m.in. outsourcing druku, czyli możliwość wynajęcia zewnętrznej firmy, która dostarczy urządzenia drukujące i będzie pobierać opłaty tylko za jeden wydruk. Oszczędności sięgają 30-40 proc. – tłumaczy Wojciech Buczkowski w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Innym przykładem są systemy do elektronicznego obiegu dokumentów, które ograniczają ilość zużytego papieru, ale i przyspieszają przepływ informacji i usprawniają proces podejmowania decyzji.

Otoczenie rynkowe powoduje, że ostatnie miesiące były dla dystrybutorów sprzętu elektronicznego trudne.

 – Podjęliśmy decyzję, że wykorzystamy tę szansę, jaką daje trudniejszy rynek i trudniejsza sytuacja sprzedażowa naszych konkurentów. Było nas stać na to, żeby obniżyć marże – mówi Wojciech Buczkowski, prezes firmy Komputronik.

Tym samym sprzedaż znacząco wzrosła, co zrekompensowało spadek marży.

 – Notujemy teraz bardzo dużą dynamikę wzrostu sprzedaży, zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i partnerskich naszej sieci, jak również w sprzedaży internetowej – tłumaczy szef Komputronika.

Nowe kierunki

Dużym zainteresowaniem wciąż cieszą się notebooki, szczególnie ultrabooki, nowe, cienkie urządzenia o wydajnej baterii, poprawiające komfort pracy. Systematycznie zwiększa się sprzedaż tabletów. W ubiegłym wzrosła roku 3,5-krotnie. Prognozy na ten rok mówią o podwojeniu wyników sprzedaży. Przyszłość rynku należy również do smartfonów.

 – Tutaj sprzedaż rośnie nawet nastokrotnie w naszym przypadku – mówi Wojciech Buczkowski. – Spodziewamy się, że eksplozja popularności tego sprzętu również przyniesie nam dodatkowy strumień przychodu.

Tym bardziej, że firma zamierza dalej wychodzić „na zewnątrz”, to znaczy prowadzić swoją działalność handlową na innych rynkach. Poprzez spółkę K24 jest już obecna w Czechach i Słowacji. Wprawdzie u naszych południowych sąsiadów kryzys dał się mocno we znaki branży IT – rynek czeski skurczył się o 25 proc. – władze Komputronika wierzą w ekspansję u naszych południowych sąsiadów.

 – Jestem przekonany, że są to przejściowe problemy – mówi prezes firmy. – Spółka jest bardzo efektywna, tania w utrzymaniu, więc przetrwanie tej sytuacji nie stanowi dla nas problemu.

Kolejnym krokiem będzie zaistnienie na rynkach Europy Zachodniej. Głównie poprzez internetowe platformy handlowe.

 – Wierzymy w to, że regionalna sprzedaż w internecie będzie sposobem sprzedaży najbardziej odpornym na zawirowania rynkowe i będziemy mogli korzystać z różnic cenowych w różnych asortymentach występujących w różnych krajach, więc chcemy tę spółkę rozwijać – tłumaczy Buczkowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Handel

M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji

W pierwszych dniach drugiej kadencji prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie od 1 lutego ceł na import z Meksyku, Kanady oraz Chin. Na razie nie ma konkretów co do towarów z UE, ale takie „groźby” pojawiały się zarówno w kampanii wyborczej, jak i w trakcie niedawnego przemówienia podczas szczytu w Davos. PIE ocenia, że to kwestia najbliższych dni, tygodniu lub miesięcy. To może znacząco wpłynąć na relacje handlowe na linii UE–USA.

Ochrona środowiska

Przyroda w Europie ulega ciągłej degradacji. Do 2030 roku UE częściowo chce odwrócić ten proces

Nature Restoration Law nakłada na państwa członkowskie UE obowiązek podjęcia działań na rzecz naprawy zdegradowanych ekosystemów lądowych i morskich. Międzyresortowy zespół ekspertów już pracuje nad wymaganym w rozporządzeniu Krajowym Planem Odbudowy Zasobów Przyrodniczych, którego wdrożenie będzie wymagać m.in. szczegółowej inwentaryzacji stanu przyrody i znaczących nakładów finansowych. Choć ten proces będzie wymagający, to korzyści dla środowiska mają być ogromne.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.