Mówi: | Piotr Bucki |
Funkcja: | wykładowca, trener, specjalista od komunikacji |
Firma: | Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku |
Media społecznościowe kluczowe dla budowania wizerunku firm. Mogą być skuteczniejsze niż reklama
Rośnie odsetek firm w Polsce, które aktywnie korzystają z internetu, wciąż jednak możliwości sieci nie są przez nie w pełni wykorzystywane. Tylko co piąta firma prowadzi sprzedaż przez internet i jest obecna w mediach społecznościowych. Social media pomagają budować relacje z klientami, słuchać ich opinii i odpowiednio na nie reagować. Dobrze prowadzana komunikacja w internecie może być skuteczniejsza niż reklama.
– Zdecydowanie warto być social. Media społecznościowe wymagają od nas szczególnej kompetencji, bardzo bliskiej kompetencjom związanym z komunikacją interpersonalną. Firmy często o tym zapominają i zdarzają się sytuacje, że jest monolog zamiast dialogu. Portale społecznościowe służą budowaniu relacji, a te buduje się mikro-, a nie metanarracją – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Piotr Bucki, wykładowca, trener, specjalista od komunikacji w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku.
Dzięki mediom społecznościowym możemy obserwować reakcje klientów, słuchać ich opinii i natychmiastowo odpowiadać na ich komentarze. Eksperci wskazują, że prowadzenie dialogu z konsumentami jest dla firmy kluczowe. Z badań firmy Locowise wynika jednak, że to wciąż rzadkość i 87 proc. wpisów pozostaje bez odpowiedzi. Odpowiednie zareagowanie na komentarze można przekuć w sukces, co pokazuje przykład firmy Virgin Trains.
– Młody człowiek, który korzystał ze składu tej komunikacji, napisał twitta o braku papieru toaletowego. Mądra marka monitoruje to i od razu idzie z odsieczą – mówi Bucki. – To dobry przykład, po akcji całość została opublikowana przez takie pisma, jak „The Guardian” czy „New York Post”. Poszedł sygnał, że to jest marka, która w każdej chwili – jak Spiderman czy Batman – ratuje z opresji.
Wciąż jednak nawet te firmy, które decydują się na obecność w portalach społecznościowych, ograniczają aktywność do wrzucania postów. Nie reagują na komentarze, nie odpowiadają na pytania. To błąd, przekonuje Bucki i podkreśla, że wystarczą do tego proste narzędzia do monitoringu marki, które umożliwiają szczegółową analizę wizerunku w oczach potencjalnych klientów.
Warto też skorzystać z pomocy community managera, czyli osoby, która będzie odpowiednio zarządzać tworzącą się wokół danej marki społecznością.
– Marka może nawet sprawdzić, czy ktoś robi sobie zdjęcie z jej atrybutem, logotypem. Mądre marki robią to dobrze. Starbucks prawie nic nie wydaje na tradycyjne, ATL-owe formy marketingu, bazuje na własnej społeczności i tym, co ta społeczność opublikuje na Instagramie czy Facebooku. Marka Go Pro z bohaterów marki robi swoich użytkowników – mówi specjalista od komunikacji.
Z raportu CBOS wynika, że regularnie z internetu korzysta 64 proc. dorosłych mieszkańców Polski, z czego blisko połowa regularnie zagląda na portale społecznościowe. Firmy wciąż jednak nie potrafią wykorzystać potencjału internetu. Badania Millward Brown pokazują, że choć rośnie liczba firm, które mają własną stronę w sieci (71 proc. przy 47 proc. w 2012 roku), to z mediów społecznościowych korzysta zaledwie 20 proc. małych i średnich przedsiębiorstw. Dla porównania w UE jest to 42 proc.
– Dla wielu marek, a w szczególności dla małych firm, to bardzo istotne, żeby budować takie relacje. Oczywiście dużym obciążeniem dla kogoś, kto prowadzi własny biznes, jest monitorowanie marki i badanie, co na jego temat mówią fani. Ale reagowanie i normalna rozmowa czasami potrafią zbudować o wiele lepszą relację, niż wydawanie pieniędzy na tradycyjne formy reklamy – przekonuje Piotr Bucki.
Ekspert podkreśla, że profesjonalna obecność w mediach społecznościowych może zdziałać tyle, co dobry rzecznik prasowy, który nawet negatywny komunikat potrafi obrócić w coś pozytywnego. W internecie trzeba liczyć się również z falą agresji, istotne jest to, by umieć ją ukrócić, często w formie żartu.
– Norweski Burger King miał na swoim profilu 30 tys. fanów, jednak część z nich to byli hejterzy, wielbiciele McDonalds. Firma postanowiła dać takim osobom talon na cheeseburgera z McDonald's i możliwość odlubienia fanpage’a, ale bez powrotu. Część z antyfanów z tego skorzystała, a Burger King został z mniejszą liczbą fanów, ale za to zaangażowanych w markę – wskazuje Bucki.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-15: Piotr Zelt: Zmiany klimatyczne nabrały już gigantycznego rozpędu. Na każdym kroku trzeba pamiętać o segregacji śmieci, oszczędzaniu wody i recyklingu ubrań
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-03-27: Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia
- 2024-02-21: Anonimowość w internecie motywowana jest nie tylko chęcią trollowania. Dla niektórych to bezpieczna przestrzeń do wyrażenia siebie
- 2024-03-01: Agenci sztucznej inteligencji pomogą osobom z niepełnosprawnościami korzystać z internetu. Zastosowanie rozwiązania może być jednak dużo szersze
- 2024-02-16: Tegoroczne wybory na świecie pod ostrzałem dezinformacji i deepfake'ów. Badacze z USA przygotowali mapę źródeł szkodliwych treści
- 2024-02-07: Monika Richardson: Jeżeli miałabym wracać do telewizji, to tylko do mediów publicznych. W TVP panuje jednak większy chaos, niż zakładałam, i brakuje strategii wprowadzania zmian
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.
Infrastruktura
Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.
Prawo
Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.