Newsy

Naprawa sprzętu komputerowego możliwa w jeden dzień. Wszystko dzięki specjalnej rozszerzonej gwarancji

2016-01-29  |  06:35
Mówi:Łukasz Rutkowski
Funkcja:DT&WS business development manager
Firma:Lenovo
  • MP4
  • Naprawa w ramach zwykłej gwarancji oferowanej przez sklep trwa nawet 14 dni i wymaga wysyłki sprzętu do serwisu. Dystrybutorzy sprzętu komputerowego prognozują, że wkrótce co dziesiąty komputer w Polsce będzie jednak objęty opcją rozszerzonej gwarancji. Na jej wprowadzenie zdecydowało się niedawno m.in. Lenovo. Firma gwarantuje klientom biznesowym naprawę sprzętu w następnym dniu roboczym. Usługa realizowana jest bezpośrednio u klienta, czyli np. w jego biurze. 

    Dzięki ofercie rozszerzonej gwarancji użytkownik końcowy może liczyć na naprawę sprzętu w następnym dniu roboczym. Co oznacza, że jeśli dziś któryś z komponentów komputera ulegnie uszkodzeniu i zgłosimy to do serwisu, to już następnego dnia roboczego możemy liczyć na naprawę, która musi zakończyć się sukcesem – mówi agencji Newseria Łukasz Rutkowski, DT&WS Business Development Manager Lenovo.

    Jak tłumaczy, w przypadku tradycyjnych usług gwarancyjnych czas naprawy wynosi przeciętnie od 3 do nawet 14 dni. Utrudnieniem jest też konieczność wysłania sprzętu do serwisu (tzw. gwarancja Carry-In), co dodatkowo wydłuża proces.

    Natomiast w przypadku serwisów biznesowych Lenovo OnSite to serwis przyjeżdża do uszkodzonego sprzętu i dokonuje naprawy – dodaje Rutkowski.

    Ekspert wyjaśnia, że w ramach usługi OnSite użytkownik w standardzie otrzymuje opcję naprawy sprzętu w miejscu jego instalacji. Natomiast rozszerzenie gwarancyjne, w ramach którego naprawa następuje już w następnym dniu roboczym po zgłoszeniu problemów, jest dodatkowo płatna.

    Oferowany pakiet gwarancyjny obejmuje każdy sprzęt biznesowy, czyli notebooki, PC i stacje robocze – informuje Rutkowski.

    Usługa rozszerzonej gwarancji OnSite jest już dostępna na innych rynkach, na których działa Lenovo. W Polsce dopiera zaczyna się pojawiać w ofertach dystrybutorów sprzętu komputerowego.

    – Jest to oferta wymuszona na nas przez klientów, którzy oczekują tego typu gwarancji na swoje firmowe sprzęty – stwierdza ekspert.

    Lenovo liczy na to, że w najbliższych latach około 10 proc. sprzętu komputerowego sprzedawanego w Polsce będzie objęte usługą gwarancji OnSite z opcją naprawy w następnym dniu roboczym.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.