Newsy

Polska jako drugi kraj na świecie ma szansę wprowadzić system ważenia pojazdów w ruchu. Średnio co trzeci pojazd jest przeciążony

2016-12-07  |  06:55

Inspekcja Transportu Drogowego jest w stanie skontrolować wagę tylko niewielkiego odsetka pojazdów, a z badań wynika, że nawet co trzeci pojazd poruszający się po polskich drogach jest przeciążony. Akademia Górniczo-Hutnicza podpisała właśnie porozumienie o współpracy z czterema firmami na rzecz rozwoju i upowszechniania systemów ważenia pojazdów w ruchu. Celem jest legalizacja systemów ważenia pojazdów przy pełnej prędkości na trasie przejazdu. Taki system działa na razie tylko w Czechach.

Przeciążony pojazd to intensywne niszczenie infrastruktury drogowej, negatywne oddziaływanie na środowisko i bezpieczeństwo ruchu, a także naruszenie zasad uczciwej konkurencji w transporcie – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes prof. Janusz Gajda z Katedry Metrologii i Elektroniki Akademii Górniczo-Hutniczej.

Z danych Instytutu Badawczego Dróg i Mostów wynika, że co trzecia ciężarówka  poruszająca się po naszych drogach jest przeciążona. Przejazd jednego samochodu ciężarowego o nacisku 20 ton na oś zużywa nawierzchnię w takim samym stopniu, co przejazd 2,5-miliona samochodów osobowych.

Średnio 25 proc. pojazdów ciężkich, czyli o wadze powyżej 3,5 ton, jest przeciążonych. W pojazdach lekkich, do 3,5 tony, skala przeciążeń wynosi nawet 80 proc. Wśród tych pojazdów zdarzają się przeciążenia 2–3-krotne – wskazuje Ewa Wolniewicz-Warska z Kapsch Telematic Services.

W 2015 roku Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła blisko 7 tys. kontroli dopuszczalnej masy całkowitej pojazdów poniżej 3,5 tony. W 5,6 tys. przypadków wystawiono mandat. W tym roku w okresie od stycznia do października ważenie aut dostawczych wykazało przeciążenie w 90 proc. przypadków.

Inspektorzy transportu drogowego są w stanie skontrolować w ciągu roku niewiele ponad 20 tys. pojazdów ciężarowych. Dla porównania na dwóch odcinkach autostrad, na niepełnym odcinku autostrady A2 Konin-Stryków i A4, na odcinku Gliwice-Wrocław, w ciągu doby porusza się 23 tys. pojazdów ciężarowych. Zatem w ciągu roku w całej Polsce Inspekcja jest w stanie skontrolować tyle pojazdów, ile na dobę przejeżdża na dwóch niewielkich odcinkach autostrad. Jest to więc sprawność mikroskopijna, odczuwamy to w zakresie bezpieczeństwa, a także finansów publicznych – tłumaczy Wolniewicz-Warska.

Rozwiązaniem, które mogłoby poprawić stan infrastruktury drogowej i bezpieczeństwa na drogach, jest wprowadzenie w Polsce do administracyjnego użytku systemów dynamicznego ważenia pojazdów w ruchu (WIM). Akademia Górniczo-Hutnicza oraz cztery firmy specjalizujące się w dostarczaniu nowoczesnych systemów ITS – Kapsch Telematic Services, CAT Traffic, TRAX Elektronik i Kistler Eastern Europe – podpisały porozumienie o współpracy na rzecz rozwoju i upowszechniania systemów ważenia dynamicznego pojazdów.

Celem naszych wspólnych działań jest doprowadzenie do dogłębnego poznania właściwości systemu ważenia pojazdów samochodowych w ruchu. Tego typu systemy są od lat stosowane, ale ich właściwości techniczne i metrologiczne nie zostały do końca rozpoznane. W efekcie dokładność systemów jest ograniczona, co powoduje, że one są stosowane tylko w celach statystycznych, zbierania informacji o ruchu, albo w celach preselekcyjnych, żeby ułatwić inspektorom transportu drogowego wskazanie pojazdów podejrzanych o przeciążenie – mówi prof. Janusz Gajda.

Prace naukowe i techniczne nad systemami WIM trwają w AGH od ponad 10 lat. Czujniki systemów są montowane bezpośrednio w nawierzchni, dzięki czemu każdy pojazd poruszający się danym odcinkiem drogi podlega kontroli. Opracowywany przez zespół system pozwoli na eliminowanie z ruchu drogowego przeciążonych pojazdów, a tym samym ograniczenie wysokich wydatków związanych z remontami dróg. Podobnie jak fotoradary sprawdzają prędkość, wagi WIM będą kontrolować masę pojazdów. Jak jednak wskazuje profesor AGH, obecnie największą trudnością przy wdrożeniu takiego systemu jest zmienna, nie do końca kontrolowana dokładność ważenia.

Jeżeli systemy miałyby być stosowane do celów administracyjnych, należy w sposób jednoznaczny rozpoznać pojazd, którego dotyczy dany wynik ważenia i równolegle zmierzyć natężenie wszystkich czynników, które w wyniku planowanych badań wskażemy jako czynniki mające istotny wpływ na dokładność. Monitorowanie natężenia tych czynników pozwoli zapanować nad dokładnością uzyskiwanych wyników ważenia i da pewność, że każdy pojazd został zważony z dopuszczalnym błędem – mówi Gajda.

Instalacja wag wymaga dużych nakładów, inwestycje jednak powinny się szybko zwrócić. Same tylko oszczędności z tytułu remontu dróg zniszczonych przez przeciążone pojazdy, to koszt kilkunastu milionów złotych.

Dążymy do stworzenia stanowiska laboratoryjnego złożonego z wag budowanych w różnych technologiach. To stanowisko ma służyć opracowaniu procedur technicznych i prawnych do tego, aby w przyszłości tego rodzaju wagi także instalowane przez innych producentów mogły podlegać sprawdzeniu i po pozytywnym wyniku mogły służyć jako automatyczne wagi do karania tych, którzy nie spełniają określonych norm – tłumaczy przedstawicielka Kapsch Telematic Services.

Od ponad dekady na świecie prowadzone są prace w zakresie wprowadzenia systemów ważenie pojazdów w ruchu do systemu prawnej kontroli masy pojazdów. Nikomu, poza Czechami, się to do tej pory nie udało. Polska jako drugi kraj na świecie ma szansę używać systemów WIM po to, by sprawdzać, czy przepisy są przestrzegane.

W Czechach automatyczne wagi już od 3 lat skutecznie wyłapują przeciążone pojazdy – podkreśla Ewa Wolniewicz-Warska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.