Mówi: | Mateusz Adamkiewicz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Gaming Factory SA |
Polska z coraz mocniejszą pozycją wśród producentów gier. Zyskujemy dzięki niskim kosztom pracy i utalentowanym programistom
Krajowy rynek gier jest wyceniany na około 500 mln dol. i rozwija się w tempie kilkunastu procent rocznie. Pod względem sprzedaży Polska zajmuje 23. pozycję na świecie, ale rodzime studia i producenci gier coraz mocniej zaznaczają swoją pozycję na globalnym rynku. Prezes Gaming Factory Mateusz Adamkiewicz podkreśla, że coraz mocniejsza pozycja Polski na tym rynku to zasługa dużych spółek z udanymi produkcjami, jak choćby „Wiedźmin”, które przetarły szlaki. Kolejną kwestią są wciąż stosunkowo niskie koszty pracy i utalentowani programiści.
– Polska stała się światową potęgą w branży gier komputerowych. Trudno nam mówić o takich sukcesach sprzedażowych, jakie odnoszą najwięksi zagraniczni wydawcy, niemniej gier sprzedaje się u nas dużo, polskie gry są uznane na świecie i cały czas dynamicznie się rozwijamy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mateusz Adamkiewicz, prezes zarządu Gaming Factory.
Jak ocenia, polski rynek gier komputerowych jest dosyć mocno zdywersyfikowany. Na pierwszym miejscu jest znany i rozpoznawalny na całym świecie CD Projekt – największa spółka pod względem wartości czy liczby sprzedanych gier. Jej „Wiedźmin” jest dziś jednym z głównych polskich hitów eksportowych. Dalej plasują się 11 bit studios, którego „Frostpunk” długo okupował czołówki list bestsellerów, i Grupa PlayWay, trzecia tak duża spółka notowana na polskiej giełdzie, w skład której wchodzi m.in. Ultimate Games, debiutujący na NewConnect w zeszłym roku. Obok nich na rynku istnieje rzesza mniejszych podmiotów i studiów deweloperskich. Tutaj brak oficjalnych zestawień, ale jest ich od 250 do nawet 400.
– Sprzedaż gier na naszym rynku rośnie w tempie kilkunastu procent rocznie. Polska jest pod tym względem 23. rynkiem na świecie. Warto jednak pamiętać o tym, że dla naszych producentów Polska nie jest głównym rynkiem, lecz przede wszystkim Stany Zjednoczone czy Chiny. W spółkach z naszej grupy sprzedaż danej gry w Polsce zazwyczaj stanowi do 10 proc. globalnej sprzedaży – mówi Mateusz Adamkiewicz.
Według szacunków Newzoo wartość globalnego rynku gier komputerowych pod koniec ubiegłego roku sięgnęła 134,9 mld dol. i wzrosła o 10,9 proc. w ujęciu rocznym. Natomiast w 2021 roku ma to być już 174 mld dol. Polski rynek jest wyceniany na około 500 mln dol (ok. 2 mld zł).
– Skala wzrostu polskiego rynku jest podobna do tej na świecie, czyli mówimy o kilkunastu procentach w skali roku – mówi Mateusz Adamkiewicz. – To rynek, który trudno zatrzymać. Trudno znaleźć gałąź gospodarki, która rozwija się w porównywalnym tempie. Spodziewamy się dalszych wzrostów, co też wpływa na wyceny spółek z branży czy liczbę sprzedawanych produktów. Coraz więcej osób korzysta ze smartfonów i gra w gry, więc ten rynek ma przed sobą bardzo dobre perspektywy.
Według opublikowanego w połowie ubiegłego roku raportu „Forbesa”, w Polsce jest ponad 16 mln graczy, z czego blisko 5 mln stanowią kobiety. Największą popularnością cieszą się gry mobilne – prawie 60 proc. gra w tego typu produkcje.
Prezes Gaming Factory podkreśla, że coraz mocniejsza pozycja Polski na rynku gier wynika z kilku powodów. Po pierwsze, duże spółki z udanymi produkcjami przetarły szlaki na globalnym rynku i przyczyniły się do stworzenia silnej marki. Drugą kwestią są wciąż stosunkowo niskie koszty pracy.
– Możemy wytwarzać gry taniej. W zasadzie tylko w Polsce możliwe jest zrobienie gry budżetem rzędu 0,5 mln zł, która zarobi kilkadziesiąt milionów. Mieliśmy w zeszłym roku takie przypadki na rynku – mówi Adamkiewicz.
Według raportu „Forbesa” koszty stworzenia i marketingu gry „Frostpunk” zwróciły się 11bit studios dokładnie po 66 godzinach od uruchomienia sprzedaży. Z kolei po prezentacji trailera najnowszej pozycji CD Projektu, „Cyberpunk 2077”, który ma na YouTube już 17 mln wyświetleń, wycena spółki skoczyła o kilka miliardów złotych.
– Wyłączając CD Projekt, nadal jednak daleko nam do takich kluczowych produkcji, które potrafią zarobić kilkaset milionów w ciągu weekendu. Natomiast na średniej półce tzw. gier casualowych, prostych rozgrywek, mamy bardzo dobrą pozycję na światowym rynku – mówi Mateusz Adamkiewicz.
Jak podkreśla, kolejnym elementem przyczyniającym się do budowania polskiej marki na rynku gier są utalentowani programiści, z których wielu trafia do zagranicznych potentatów.
– Polskie uczelnie dobrze przygotowują programistów i jest ich stosunkowo dużo, w związku z czym spółki mają możliwość zatrudniania, chociaż konkurencja na rynku jest coraz ostrzejsza. My również dostrzegamy, że o pracownika jest coraz trudniej – mówi prezes zarządu Gaming Factory.
Czytaj także
- 2024-07-11: Farmaceuci z coraz większą rolą w opiece zdrowotnej. Apteki zasilają budżet olbrzymią kwotą [DEPESZA]
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
- 2024-07-02: Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
- 2024-07-16: Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-06-12: Co czwarty uczeń ostatnich klas szkoły ponadpodstawowej ma konkretne plany na przyszłość. 30 proc. nie wie, czy będzie studiować
- 2024-06-20: Zbliża się koniec ery tradycyjnych biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie wolą rozwiązania mobilne
- 2024-06-07: Fala zwolnień grupowych budzi obawy o konkurencyjność polskiego rynku. Spodziewana duża reorganizacja w działaniu firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy
– Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.
Infrastruktura
Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich
Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
IT i technologie
Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii
Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.