Newsy

Polski rynek dronów wart ponad 200 mln zł. Liczba zastosowań bezzałogowych maszyn rośnie

2017-02-09  |  06:35

Aktualizacja 21.02.2017 G. 15:47

Rynek dronów w Polsce wyceniany jest na ponad 200 mln zł. Zdecydowana większość skupionych na nim firm i instytucji świadczy usługi związane z fotografią i produkcją nagrań wideo. Wyspecjalizowane przedsiębiorstwa w oparciu o własne technologie oferują zaawansowane systemy, które mogą być wykorzystywane na przykład do przeprowadzania inspekcji termowizyjnych albo wspierać służby ratownicze.

– Rynek dronów jest bardzo duży. Według szacunków agencji ratingowych w zeszłym roku był wart ponad 200 mln zł, a prognozy zakładają 30-proc. wzrost, zarówno w tym roku, jak i w kolejnych latach – mówi agencji Newseria Biznes Bogusław Szlachetko, dyrektor ds. B+R w Sky Tronic.

Z raportu Instytutu Mikromakro wynika, że w 2016 roku polski rynek dronów był wart dokładnie 201,31 mln zł, co oznacza prawie 23-proc. przyrost rok do roku. Pod kątem dominującej działalności ponad połowę rynku (55 proc.) stanowi handel, jednak zauważalny jest wzrost w usługach, które odpowiadają obecnie za 33 proc. rynku (w 2015 roku było to 17 proc.).

Eksperci Instytutu zwracają uwagę na spadek w krajowej produkcji dronów do 12 proc. w ubiegłym roku z 21 proc. w 2015 roku. Wynika to głównie z braku znaczących zamówień ze strony wojska i służb mundurowych

 Zamówienia w sektorze wojskowym co prawda są niewielkie, ale zawsze to coś. MON wyspecyfikował kwotę sięgającą nawet 5 mld zł, którą wyda na nowoczesne technologie związane z zastosowaniem dronów w wojskowości. To przełoży się na rynek cywilny, ponieważ zastosowania dronów w sektorze cywilnym też będą się rozwijać. Liczymy, że uda nam się ugryźć kawałek tego tortu – mówi Bogusław Szlachetko.

Sky Tronic to firma technologiczna założona przez pracowników naukowych i absolwentów Politechniki Wrocławskiej, wrocławskiego Uniwersytetu Ekonomicznego oraz Instytut Transferu Technologii, specjalizująca się w projektowaniu, produkcji i świadczeniu usług przy wykorzystaniu dronów, przystosowanych do latania w trudnym terenie i niekorzystnych warunkach pogodowych. Bezzałogowe maszyny są przeznaczone dla służb ratownictwa górskiego, straży granicznej, policji i straży pożarnej oraz zarządców tras narciarskich czy górskich kolejek linowych. Mogą być wykorzystywane m.in. do wspierania akcji ratowniczych, poszukiwania osób zaginionych, inspekcji obiektów narciarskich lub monitorowania lawin śnieżnych.  

– W początkowym okresie chcemy zarabiać na usługach. Bezpośrednia sprzedaż nie zapewni nam tak łatwego dostępu do sprzężenia zwrotnego z rynku. Jeżeli sami będziemy świadczyli usługi, to będziemy również od razu wiedzieć, czego brakuje w naszym systemie i co należy poprawić. Dopiero taki poprawiony system będzie gotowy do sprzedaży jako finalny produkt naszej spółki – mówi Bogusław Szlachetko.

Spółka podpisała list intencyjny z Grupą Karkonoską GOPR. Ratownicy mają testować prototyp bezzałogowego śmigłowca ratowniczego w akcjach poszukiwawczych i ratowniczych.

– Dron przeznaczony dla ratownictwa górskiego wymaga dużo pracy od strony technologicznej. Trzeba wprowadzić różnego rodzaju usprawnienia, tak aby był w stanie przenieść dużo większe i cięższe ładunki niż tylko sama kamera. Dlatego koszt będzie znaczący, przewidujemy, że potrzeba około 15 mln zł. Jesteśmy jednak w stanie pozyskać te pieniądze z funduszy europejskich i wyspecjalizowanych źródeł celowych – mówi Bogusław Szlachetko.

W oparciu o analizę popytu na bezzałogowe śmigłowce przez ratowników i inne służby bezpieczeństwa Sky Tronic spodziewa się, że do 2021 roku osiągnie ok. 15 proc. udziału w rynku bezzałogowego lotnictwa w Polsce i ok. 0,5 proc. w rynku światowym. Docelowa wartość sprzedaży za cztery lata to ok. 30 mln zł.

Pierwsza produkcja bezzałogowych śmigłowców ratowniczych (tzw. Rescue Drones FLC) na skalę przemysłową będzie możliwa po ok. 3 latach realizacji przedsięwzięcia współfinansowanego w ramach programów INNOSBZ lub „szybka ścieżka”. Po tym okresie trafią na polski rynek, a po 2021 roku – do UE, m.in. państw alpejskich, oraz do Ameryki Północnej.

Firma pracuje również nad prototypowym dronem do inspekcji termowizyjnych i inspekcji wizyjnych obiektów inżynieryjnych. ThermoCopter FLC ma być gotowy za ok. 4–6 miesięcy. Na ten cel musi pozyskać kwotę 1,5–2 mln zł i obecnie prowadzi w tym celu rozmowy z funduszami venture capital. W ciągu tego półrocza zamierza przetestować prototypowe rozwiązanie związane z inspekcjami termograficznymi w warunkach rzeczywistych.

– W ciągu następnego półrocza będziemy dopracowywali cały system, który z tej inspekcji będzie sporządzał dokumentację. Przy różnego rodzaju odbiorach wymagana jest pełna dokumentacja i dopiero złożenie wszystkich tych zdjęć w całość i nałożenie tego obrazu na bryłę budynku albo jakiegoś obiektu inżynieryjnego stwarza możliwość analizy. Według naszych planów zajmie to około roku – mówi Bogusław Szlachetko.

Na polskim rynku dronów działa obecnie około 400 firm i instytucji, z których zdecydowana większość świadczy obsługi związane z fotografią, produkcją filmów i nagrań wideo.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni

Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.

Polityka

Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.

Infrastruktura

Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.