Newsy

Przerobione maski do nurkowania będą chronić pracowników medycznych. Do szpitali w całej Polsce trafi ich w tym tygodniu 10 tys.

2020-05-06  |  06:30
Mówi:Jerzy Owsiak, założyciel i prezes zarządu Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Ilirjan Osmanaj, współinicjator akcji #MaskaDlaMedyka
Marcin Zientara, kierownik produkcji, Wydział Wtrysku Tworzyw Sztucznych, fabryka VELUX w Gnieźnie
dr Dorota Szlosowska, pulmonolog
  • MP4
  • Jeszcze w tym tygodniu do szpitali ma trafić 10 tys. masek ochronnych dla medyków. Za pomocą specjalnych adapterów zostały przerobione z masek do nurkowania zakupionych przez WOŚP. W skomplikowaną akcję przystosowania ich do celów ochronnych w jak najkrótszym czasie zaangażowało się wiele polskich firm, które zakończyły cały projekt raptem w 11 dni, uruchamiając masową produkcję adapterów. Dzięki tej akcji społecznej do medyków trafi sprzęt w pełni bezpieczny, łatwy w dezynfekcji i nadający się do użytkowania miesiącami.

    Pracownicy służby zdrowia są najbardziej narażeni na kontakt z koronawirusem SARS-CoV-2. Wyposażenie ich w jak największą liczbę środków ochrony osobistej to cel społecznej akcji #MaskaDlaMedyka, która wystartowała w końcówce marca. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy rozwinęła się w ogólnopolską kampanię, do której przyłączyły się setki wolontariuszy – od przedstawicieli politechnik i dużych firm po prywatnych darczyńców i entuzjastów druku 3D.

    Korzystając z rozwiązań podpatrzonych m.in. we Włoszech czy w Czechach, osoby zaangażowane w akcję za pomocą specjalnych adapterów przerabiają maski do snorkelingu w maski ochronne dla personelu medycznego. W ostatnich dniach Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy sfinansowała zakup 10 tys. masek, które zostały ekspresowo wyprodukowane przez Decathlon w Polsce.

    – Pierwsi wpadli na to Włosi, którzy wymyślili, że trzeba korzystać z tego, co jest dostępne pod ręką. Kiedy nagle zabrakło gogli, stwierdzili, że ten wynalazek rekreacyjny, turystyczny świetnie się do tego nadaje. Taka maska jest bardzo szczelna, więc dobrze zabezpiecza twarz – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jerzy Owsiak, założyciel i prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

    Pojawił się jednak pewien problem: tak duża liczba masek wymagała wyprodukowania adapterów, które umożliwiają normalne oddychanie, i przystosowania ich do celów ochronnych w jak najkrótszym czasie.

    – Udało nam się najpierw opracować do nich adapter drukowany, ale miał on taką wadę, że nie nadawał się do pełnej dezynfekcji. Dlatego później musieliśmy zadbać o to, żeby powstał adapter z formy wtryskowej – tłumaczy Ilirjan Osmanaj, jeden z inicjatorów akcji #MaskaDlaMedyka. – Na takim adapterze montujemy filtry medyczne Dar. Co ważne, mają one pełną atestację, co pozwala na ochronę medyków przed zakażeniem.

    – To bardzo fajne maski, jednoczęściowe, łatwe w użyciu, dobrze chroniące ratowników i personel medyczny. To ważne, żeby oni mogli później ratować życie, nie przenosząc wirusa z miejsca na miejsce ani z pacjenta na pacjenta – dodaje dr Dorota Szlosowska, pulmunolog.

    Organizatorom akcji #MaskaDlaMedyka z pomocą przyszły firmy 3D Lab, Yasa Motors Poland, Andrychowska Fabryka Maszyn Defum i Grupa VELUX. Zaangażowanie i współpraca kilkudziesięciu osób pozwoliły w rekordowym czasie 11 dni zaprojektować i uruchomić masową produkcję adapterów metodą wtryskową.

    – Do akcji przyłączyło się wiele firm, nie mając w tym żadnego swojego interesu. Ważne, że nie był to z ich strony wyłącznie wkład finansowy. W tę akcję włączyli się też ich pracownicy, którzy poświęcili swój czas, również nocami i w weekendy, żeby wyprodukować ten adapter na czas – mówi Ilirjan Osmanaj.

    W pierwszej kolejności złożona z praktyków i pracowników wiodących uczelni technicznych w Polsce Grupa Techniczno- Projektowa #MaskaDlaMedyka opracowała projekt i prototyp adaptera. Zespół 3D Lab odpowiadał za wyszukanie i dobór partnerów posiadających zasoby technologiczne, a Yasa Motors Poland wzięło na siebie wykonanie projektu formy wtryskowej i wyprodukowanie jej newralgicznych części. Następnie Andrychowska Fabryka Maszyn Defum przygotowała pozostałe elementy potrzebne do złożenia kompletnej formy wtryskowej. Ostatni ruch należał do Grupy VELUX, która po kilkunastu godzinach intensywnej pracy uruchomiła masową produkcję adapterów, osiągając wydajność liczoną w tysiącach gotowych elementów na dobę.

    – Zespoły inżynierów, którzy nigdy wcześniej nie współpracowali ze sobą, pracowały razem koncepcyjnie i projektowo, żeby udało się tę formę złożyć w kilkanaście godzin. Ostatecznie udało się wytworzyć adapter, który jest doskonały, nadaje się do dezynfekcji i zabezpiecza medyków – mówi.

    W gnieźnieńskiej fabryce VELUX wyprodukowano 10 tys. adapterów do masek do snorkelingu, które zakupiła WOŚP. Jeszcze w tym tygodniu trafią one do szpitali w całej Polsce. Producent okien podkreśla, że po dopracowaniu technologii jest teraz w stanie wyprodukować ich każdą liczbę. 

    – Dzięki naszej technologii w ciągu trzech godzin produkujemy 400 sztuk adapterów, znacząco przyspieszając dostawy masek do szpitali – mówi Marcin Zientara, kierownik produkcji w fabryce VELUX. – Na co dzień wytwarzamy okna dachowe i komponenty do nich, więc produkcja adaptera medycznego pod dużą presją czasu była dla nas sporym wyzwaniem. Mimo to nasi pracownicy, którzy zgłosili się do akcji jako wolontariusze, wykazali się dużym zaangażowaniem, zmieniając dobrowolnie tegoroczne plany majówkowe. Zachęcamy też inne firmy do wykorzystywania swojego potencjału i wspierania podobnych akcji, a naszych klientów posiadających maski do nurkowania – do przekazania ich organizatorom. 

    – Akcja trwa, będziemy sprawdzać, jakie są potrzeby. Prosimy o wsparcie naszej akcji także finansowo, ponieważ potrzebujemy funduszy na zakup filtrów medycznych. Nie wszyscy medycy mogą pozyskiwać takie filtry we własnym zakresie – mówi Ilirjan Osmanaj.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać

    Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ocenia, że mimo starań Polsce nie uda się osiągnąć redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku. Mamy wprawdzie rekordowy poziom 30 proc. energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, ale polska gospodarka w dalszym ciągu jest wysokoemisyjna ze względu na spory udział węgla. OECD zaleca przyspieszenie dekarbonizacji i uproszczenie systemu wydawania pozwoleń dla nowych instalacji OZE. Rekomenduje także reformę podatków w transporcie.

    Problemy społeczne

    Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

    18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.

    Transport

    Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku

    Z początkiem lutego ruszył program NaszEauto, w ramach którego na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych trafi łącznie 1,6 mld zł. Maksymalna kwota wsparcia wynosi 40 tys. zł, a mogą z niego skorzystać wyłącznie osoby fizyczne i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Eksperci przestrzegają, że wyłączenie z niego firm może spowodować, że nie przyniesie on spodziewanych efektów. – Dopłaty powinny być mechanizmem towarzyszącym szerszym zmianom systemowym opartym przede wszystkim na zmianie przepisów podatkowych – ocenia Aleksander Szałański z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.