Mówi: | Witold Słowik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska |
Rozbudowa infostrad wymaga wielomiliardowych inwestycji. Resort Morawieckiego chce, by szybki internet napędzał polską gospodarkę
Polska gospodarka wkracza w fazę czwartej rewolucji. Napędzać będzie ją szybki internet i nowe technologie. W Ministerstwie Rozwoju rozmawiano o tym, jak wielomiliardowe programy rozbudowy nowoczesnej infrastruktury mogą przyspieszyć cyfryzację kraju. Światłowód jest jak cyfrowa autostrada – podkreśla Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska. Bardzo istotną rolę w procesie cyfryzacji gospodarki odgrywają także programy skierowane do szkół.
– Tak jak dla systemu komunikacyjnego kraju ważne są autostrady, możliwość przemieszczania się pasażerów i towarów, tak dla rozwoju nowoczesnej, innowacyjnej gospodarki istotny jest szerokopasmowy internet. Dotyczy to wielu aspektów, między innymi edukacji i rozwoju ekonomicznego. Wyzwaniem jest w tej chwili budowa takiej infrastruktury telekomunikacyjnej, aby polska gospodarka była bardziej innowacyjna – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Witold Słowik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Nowe technologie stymulują społeczno-gospodarczy rozwój i przeobrażają wszystkie sektory gospodarki. Za sprawą cyfryzacji zmienia się przemysł, administracja publiczna czy edukacja. Coraz częściej pojawia się pojęcie Gospodarki 4.0 opartej na rozwoju technologicznym. Dostęp do globalnej sieci jest filarem czwartej rewolucji przemysłowej. Dlatego rozbudowa infrastruktury telekomunikacyjnej i zwiększanie zasięgu szerokopasmowego internetu jest warunkiem rozwoju innowacyjności całej gospodarki.
– Wpływ rozbudowy infrastruktury telekomunikacyjnej na rozwój gospodarczy jest oczywisty. Są badania, które wskazują, że zwiększenie o 10 proc. liczby ludzi z dostępem do internetu w danym kraju przekłada się na dodatkowy 1 proc. PKB – mówi Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska.
Rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej to jeden z priorytetów obecnego rządu. Przyjęta w lutym Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wskazuje, że infrastruktura szerokopasmowego internetu (światłowodowa i mobilna 4G/5G) to warunek niezbędny do tego, żeby w Polsce mógł rozwinąć się Przemysł 4.0 i nowoczesne branże, takie jak telemedycyna, robotyka, smart cities, inteligentny transport i cyfrowa edukacja.
– Trudno sobie wyobrazić rozmowę o kolei dużych prędkości bez nowoczesnych systemów cyfrowych i informatycznych. Bardzo ważna jest też telemedycyna, która ma coraz szersze zastosowanie w opiece nad pacjentem i opiece senioralnej. Z kolei internet rzeczy to możliwość komunikowania się maszyn i urządzeń poprzez systemy cyfrowe, która umożliwia sterowanie nowoczesną produkcją i obniżanie jej kosztów. Tego typu technologie mają również znaczenie w przemyśle obronnym. Tak naprawdę technologie cyfrowe dotyczą nas wszystkich: poczynając od funkcjonowania biur, a kończąc na technologiach stosowanych w domach – mówi Witold Słowik.
W miniony weekend wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział program „100 megabitów na 100-lecie niepodległości”. Rządowe plany zakładają, że do tego czasu w każdej polskiej gminie dostępny będzie internet o prędkości co najmniej 100 megabitów na sekundę.
W ciągu ostatnich miesięcy w dziedzinie inwestycji szerokopasmowych dużo się dzieje: w obecności wicepremiera Morawieckiego podpisano niedawno umowy o wartości 2 mld zł z operatorami budującymi sieci w ramach programu operacyjnego Polska Cyfrowa. Środki zostaną przeznaczone na projekty likwidujące białe plamy. To jest tym bardziej istotne, że wciąż bez dostępu do internetu pozostaje ponad milion gospodarstw domowych. Obok lokalnych przedsiębiorców największym ogólnopolskim inwestorem w tych projektach będzie Orange Polska.
– Zamierzamy zainwestować w ten program ponad 200 mln zł w ciągu najbliższych trzech lat. Na rozwój naszej sieci światłowodowej przeznaczamy ponad 2 mld zł. Obecnie docieramy ze światłowodem do 1,7 mln gospodarstw domowych i mamy bardzo ambitne plany na przyszłość. Światłowód to rodzaj cyfrowej autostrady dla kraju. Do końca przyszłego roku chcemy mieć w zasięgu sieci 3,5 mln gospodarstw domowych, czyli jedną czwartą wszystkich gospodarstw domowych w Polsce – zapowiada prezes Orange Polska.
Przyspiesza również program, który zakłada podłączenie placówek edukacyjnych do szybkiego internetu o prędkości 100 Mb/s. W tej chwili takie możliwości ma ok. 10–15 proc. (ok. 3–5 tys.) szkół w Polsce. W ciągu trzech kolejnych lat Orange planuje inwestycje, które mają podwoić tę liczbę. W program zaangażowani się również duzi rynkowi gracze tacy jak Netia i Inea, a operatorem Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej będzie NASK.
– Na mocy porozumienia podpisanego z minister cyfryzacji Anną Streżyńską, podłączymy do sieci światłowodowej 4,5 tys. szkół w całym kraju. Dzieci w pierwszej kolejności powinny mieć dostęp do nowoczesnej technologii. Jesteśmy też bardzo dumni z projektów Fundacji Orange realizowanych z udziałem środków europejskich, które rozszerzają zakres prowadzonych przez Fundację lekcji programowania w szkołach. Mamy ambitne plany związane z programem #Superkoderzy, w ramach którego chcemy nauczyć programowania kolejne 8 tys. dzieci. Fundacja Orange planuje stopniowo rozwijać tę inicjatywę – zapowiada Jean-François Fallacher.
Czytaj także
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.