Newsy

UKE: składanie ofert wstępnych w aukcji częstotliwości 800 MHz ma zakończyć się w maju

2014-03-10  |  06:50

Do 19 marca potrwają konsultacje dotyczące dokumentacji związanej z aukcją na rezerwację częstotliwości z pasma 800 MHz. Składanie ofert powinno rozpocząć się po sprawdzeniu i uwzględnieniu uwag operatorów, czyli – jak szacuje prezes UKE – po ok. trzech tygodniach. Potem przedsiębiorcy będą mieli 45 dni na złożenie ofert wstępnych i po ich formalnej ocenie nastąpi aukcja właściwa. To drugie podejście do licytacji – pierwszą UKE odwołał ze względów formalnych. 

 – W tej chwili konsultujemy dokumentację aukcyjną z przedsiębiorcami. 19 marca upływa termin zgłaszania stanowisk i uwag. Zakładam, że ich sprawdzenie nie powinno trwać dłużej niż 2–3 tygodnie. I będziemy chcieli ogłosić aukcję – przedsiębiorcy będą mieli 45 dni na składanie ofert, więc myślę, że w maju ten termin minie i będziemy mogli przystąpić do aukcji właściwej – wyjaśnia Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes.

Nowa aukcja na rezerwacje częstotliwości LTE dotyczy pasm z zakresu 791-816 MHz oraz 832-857 MHz, a także z zakresu 2500-2570 MHz oraz 2620-2690 MHz. Częstotliwości te pozwolą operatorom na świadczenie usług telekomunikacyjnych stałych i mobilnych na terenie całego kraju. Największa walka między operatorami rozegra się o częstotliwości z zakresu 800 MHz. 

 – To są częstotliwości najdroższe i jest ich bardzo mało – tylko 25 MHz, w sumie 30, bo jedną „piątkę” mamy zarezerwowaną dla Sferii. Jest to częstotliwość tak zwana pokryciowa, czyli taka, w której jedna stacja bazowa obsługuje bardzo duży teren. Nakłady na nią nie są więc tak duże, jak np. przy częstotliwościach 2600 MHz, gdzie maszty trzeba budować bardzo gęsto. To jest częstotliwość, która daje możliwości szybkiego przesyłu danych, czyli 100 Mbps, dlatego jest tak droga – tłumaczy Magdalena Gaj.

Zaproponowane w konsultacjach ceny wywoławcze to 250 mln zł za jeden blok częstotliwości 800 MHz oraz 25 mln zł za blok z pasma 2600 MHz.

W budżecie wpływy z aukcji oszacowano na 1,8 mld zł. Jak wyjaśnia prezes UKE, właśnie z tego powodu, że w grę wchodzą tak znaczące kwoty, a częstotliwości są wyjątkowo ważne dla operatorów, w lutym odwołano pierwszą aukcję na rezerwację nowych częstotliwości LTE. Jako oficjalną przyczynę odwołania licytacji podano opóźnioną publikację wyjaśnień do dokumentacji aukcyjnej. 

 – Urząd jest zobowiązany do publikacji wyjaśnień do treści dokumentacji aukcyjnej na 7 dni przed upływem terminu składania ofert. Do końca nad tym pracowaliśmy i opublikowaliśmy te wyjaśnienia w terminie, ale niestety załączniki do tego komunikatu nie wyświetlały się na stronie. Zobaczyliśmy to dopiero po upływie terminu – mówi Magdalena Gaj.

Podkreśla, że ta kwestia mogła być później podstawą do zaskarżenia wyników aukcji. A tego Urząd chce uniknąć.

 – Pieniądze, które uzyskamy i które przedsiębiorcy będą wpłacali za te częstotliwości, są tak duże, że moim zadaniem jest dbanie o maksymalne bezpieczeństwo prawne i eliminowanie każdej, nawet jak najmniejszej wątpliwości, aby podmiot, który uzyska rezerwację, wiedział, że ona jest stabilna i oparta na mocnych podstawach, bez jakichkolwiek wad – zapewnia prezes UKE.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.