Newsy

ZAiKS prowadzi ok. 2 tys. procesów ws. łamania praw autorskich. Niepłacących przedsiębiorców ubywa

2015-03-30  |  06:45
Mówi:Krzysztof Lewandowski
Funkcja:dyrektor generalny
Firma:Stowarzyszenie Autorów ZAiKS
  • MP4
  • Coraz mniej przedsiębiorców unika opłaty za prawa autorskie do odtwarzania utworów muzycznych. Choć ZAiKS ciągle prowadzi w tej kwestii ok. 2 tys. postępowań sądowych, świadomość tego obowiązku jest coraz większa. Przedsiębiorcy nieregulujący opłaty muszą liczyć się z kontrolą i otrzymaniem pisma z wezwaniem do zapłaty. Jeśli dana firma nadal nie płaci, sprawa może trafić do sądu.

    Tych instytucji, które nie płacą, jest już naprawdę niewiele, dlatego że świadomość w tym zakresie jest dość duża. Wiadomo, że ten, kto korzysta z cudzej twórczości, bez względu na jej źródło, i wplata ją w działalność gospodarczą, zobowiązany jest do legalnego korzystania z tej twórczości – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Lewandowski, dyrektor generalny Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. ‒ Większość przedsiębiorców ma umowy licencyjne i większość płaci. Choć mimo tego w skali kraju ZAIKS prowadzi około 2 tys. procesów.

    Jak podkreśla Lewandowski, opłat za prawa autorskie najczęściej nie regulują nowe przedsiębiorstwa. Często wynika to z braku świadomości takiego obowiązku. Lewandowski tłumaczy, że takie firmy często są niechętnie nastawione do wszystkich opłat.

    Zgodnie z prawem opłaty za prawa autorskie musi uiścić każdy przedsiębiorca, który odtwarza publicznie muzykę. Dotyczy to m.in. salonów fryzjerskich, restauracji czy hoteli. Stawki te są bardzo zróżnicowane, ale dokładnie określone w tabeli publikowanej na stronie internetowej ZAiKS-u, a także organizacji pokrewnych, takich jak ZPAV i SAWP. Stawki opłat zależą m.in. od typu przedsiębiorstwa, wielkości miasta, w którym się znajduje, i wielkości samego lokalu.

    Dla przykładu, przedsiębiorca posiadający niewielki obiekt handlowy o powierzchni do 50 mkw. musi zapłacić 55,85 zł miesięcznie, ale już właściciel restauracji w Warszawie, która może pomieścić jednocześnie 100 osób, musi się liczyć z opłatą w wysokości 352,80 zł miesięcznie. Za odtwarzanie muzyki podczas meczu na stadionie mieszczącym 10 tys. osób opłata wzrasta do 444,97 zł. Właściciel sklepu o powierzchni 10 tys. mkw. zapłacić 681,08 zł. To nie jedyne opłaty, bo łącznie w Polsce działa 15 (łącznie z ZAiKS-em) organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, w tym cztery związane z zarządzaniem prawami związanymi z wykorzystywaniem muzyki. Koszty więc stają się znacznie wyższe.

    Większość przedsiębiorców, firm handlowych czy usługowych wnosi takie opłaty nie tylko na rzecz twórców, lecz także artystów, wykonawców i producentów. To liczy się już w tej chwili w dziesiątkach tysięcy podmiotów – podkreśla Lewandowski. ‒ Te, które nie płacą, najpierw są informowane o tym, że takie obowiązki po ich stronie istnieją, wysyłane są do nich pisma, wyjaśnienia. Jeśli mimo tego odmawiają, to pozostaje tylko jedna droga w państwie demokratycznym – pozew do sądu.

    Lewandowski zwraca uwagę na to, że dla wielu przedsiębiorców odtwarzana muzyka to świadomie dobierany element kreowania wizerunku lokalu. Z uwagi na wzrost znaczenia muzyki, np. w akcjach marketingowych, wzrosła też wiedza o opłatach i gotowość do ich regulowania.

    Weryfikacji spełniania obowiązku wnoszenia opłat za prawa autorskie służą kontrole ZAiKS-u. Pracownicy 13 dyrekcji okręgowych stowarzyszenia na bieżąco prowadzą kontrole i rozmowy z przedsiębiorcami. Jak zaznacza Lewandowski, większość spraw kończy się zawarciem umowy licencyjnej. Może to wynikać z tego, że firmy chcą uniknąć nieprzyjemności związanych z postępowaniem sądowym.

    Lewandowski dodaje, że ZAiKS nie ma problemów ze zidentyfikowaniem muzyki objętej ochroną praw autorskich.

    Jeśli to jest radio i telewizja, to sprawa jest oczywista. Podobnie w przypadku płyt. Może być pewien kłopot, jeśli muzyka pochodzi z internetu. Ale wobec tego, że ZAIKS zajmuje się tą problematyką od 96 lat i w powiązaniu ze 126 zagranicznymi organizacjami zbiorowego zarządzania, te metody badania są od dawna opracowane, także te, które odnoszące się do posługiwania się technologią cyfrową – tłumaczy Lewandowski.

    Inspektorzy ZAiKS-u są wyposażeni w urządzenia pozwalające zarejestrować i zidentyfikować odtwarzaną muzykę. ZAiKS rejestruje chronione przez siebie utwory na szwajcarskiej liście IPI, podobnie jak robią to wszystkie zagraniczne organizacje zbiorowego zarządzania. Dzięki temu stowarzyszenie ma informację o chronionych zagranicznych utworach, a organizacje spoza naszego kraju – o polskich utworach.

    Lewandowski przypomina, że to po stronie przedsiębiorcy leży obowiązek udowodnienia, że odtwarzana muzyka nie jest objęta ochroną.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm

    Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club.  Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.

    Konsument

    W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

    W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.

    Firma

    Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

    Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.