Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
W kontekście unijnych regulacji firmy są zobowiązane wdrażać rozwiązania z zakresu gospodarki obiegu zamkniętego. Wiedza firm na ten temat wciąż jest niekompletna i mocno nieuporządkowana. Według badań DB Schenker prawie 2/3 respondentów nawet nie ma świadomości, że ich firma wdraża rozwiązania z zakresu GOZ, a część z nich nie ma pewności, jakie działania w ogóle wpisują się w tę koncepcję. Jednocześnie jednak ponad połowa dostrzega korzyści we wdrożeniu GOZ i planuje inwestycje w tym zakresie. Operatorzy logistyczni widzą w tym procesie rolę dla siebie.
– Patrząc na kluczowy wskaźnik GOZ, Polska nie wygląda najgorzej na tle krajów Unii Europejskiej, natomiast tendencja w ostatnich latach jest niepokojąca. Czas odwrócić ten trend – podkreśla Kamil Wyszkowski, dyrektor wykonawczy UN Global Compact Network Poland. – Przejście na GOZ w gospodarce angażuje wiele grup interesariuszy z całego łańcucha wartości, od zespołu projektowego, przez konsumentów, po firmy przetwarzające odpady. Przemodelowanie łańcuchów wartości, aby odpowiadały nowemu modelowi produkcji i konsumpcji, wymaga w pierwszej kolejności edukacji co do potrzeb i możliwości wprowadzenia rozwiązań GOZ.
Gospodarka obiegu zamkniętego jest systemem gospodarczym, który dąży do wyeliminowania odpadów. Zgodnie z tą koncepcją produkty, materiały i surowce powinny pozostawać w gospodarce tak długo, jak to możliwe, a odpady – jeżeli już powstaną – powinny być traktowane jako surowce wtórne, które można w zrównoważony sposób przetworzyć i ponownie wykorzystać (schemat „weź-zużyj-wykorzystaj ponownie”). To właśnie odróżnia GOZ od dotychczasowej, tradycyjnej gospodarki linearnej, opartej na zasadzie „wyprodukuj, zużyj i wyrzuć”, w której odpady są przeważnie ostatnim etapem cyklu życia produktu.
– Identyfikując GOZ jako megatrend, który może wkrótce zrewolucjonizować łańcuchy dostaw – a tym samym wymagać stworzenia nowego modelu obsługi logistycznej – chcieliśmy się dowiedzieć, jak to zagadnienie postrzegają polskie firmy. Poznać ich poziom wiedzy, motywacje i plany inwestycyjne związane z GOZ, żeby móc je proaktywnie wspierać w tego rodzaju inicjatywach – mówi agencji Newseria Bizes Katarzyna Mejer, koordynatorka ESG Klaster North East Europe w DB Schenker. – Wyniki naszego raportu jednoznacznie pokazują, że choć 70 proc. respondentów spotkało się z pojęciem gospodarki cyrkularnej, to wiedza na ten temat wciąż jest mocno nieuporządkowana, ponieważ blisko 2/3 badanych w ogóle nie jest świadomych, że ich firmy wdrażają rozwiązania z tego obszaru.
Raport „W obiegu zamkniętym – logistyka dla gospodarki cyrkularnej z perspektywy polskich firm”, opracowany przez DB Schenker, bazuje na badaniu przeprowadzonym przez operatora we współpracy z domem badawczym K+ Research by Insight Lab wśród firm w Polsce. Badania ilościowe zostały pogłębione bardziej szczegółowymi wywiadami z klientami DB Schenker reprezentującymi branże: FMCG, IT i automotive.
Przejście na model cyrkularny oznacza konieczność inwestycji w nowe technologie czy infrastrukturę recyklingową oraz projektowanie na nowo produktów z myślą o ich długowieczności i łatwości naprawy. Respondentom trudno jest jednak określić horyzont czasowy inwestycji w GOZ – nie potrafi tego sprecyzować co piąty badany. Najczęściej plany firm w tym zakresie sprowadzają się do segregacji odpadów (57 proc.), edukacji pracowników na temat GOZ (55 proc.) czy ponownego wykorzystania surowców (48 proc.).
Dodatkowo z raportu wynika, że główną barierą we wdrażaniu GOZ wśród polskich firm wciąż pozostają wysokie koszty i brak rynkowych standardów. Oba te czynniki wskazało po ok. 30 proc. badanych przedsiębiorstw. Z kolei najbardziej zaawansowane we wprowadzaniu tego modelu na szeroką skalę są firmy działające nie tylko na rynku krajowym, ale również na rynkach UE.
– Wysokie koszty wdrażania modelu GOZ wciąż są wskazywane jako główna bariera, a największe inwestycje wiążą się z naprawą, renowacją i recyklingiem towarów, ponieważ tu konieczne są nakłady kapitałowe na sprzęt i przestrzeń, a także rozwinięcie specjalistycznej wiedzy w tych obszarach. Dlatego polskie firmy, podobnie jak branża logistyczna, mogłyby na większą skalę świadczyć usługi wspierające GOZ, gdyby istniały jasne standardy rynkowe i programy dofinansowań lub ulgi podatkowe z tego tytułu – wskazuje Katarzyna Mejer.
Jak zaznacza, branża logistyczna już w tej chwili odgrywa kluczową rolę w świadczeniu usług i wdrażaniu rozwiązań ukierunkowanych na osiągnięcie cyrkularności.
– Aby prowadzić biznes zgodnie z zasadami GOZ, konieczne jest wprowadzenie nowego etapu w obiegu produktów, zwanego logistyką zwrotów. On obejmuje naprawę, serwis, recykling oraz ponowne wprowadzenie towarów do obiegu. Funkcjonujące już dziś projekty pokazują, że ten etap może zostać z powodzeniem przekazany do zarządzania i obsługi operatorom logistycznym, którzy są bardzo dobrze przygotowani do tego zadania – mówi ekspertka DB Schenker. – Stworzyliśmy i cały czas udoskonalamy szereg usług pod nazwą Cirular Economy Logistics, które obejmują wsparcie posprzedażowe, transport, logistykę zwrotów, a także działania naprawcze i odzyskiwanie komponentów i materiałów. W tej chwili prowadzimy 10 placówek logistyki kontraktowej, realizujących operacje obiegu zamkniętego na wszystkich kontynentach, w tym w Polsce.
Jak podkreśla, 20 proc. zwracanych przedmiotów jest odzyskiwanych, na przykład dzięki naprawie, jeszcze przed odesłaniem ich do producenta, co wpływa na ograniczenie transportu, a tym samym emisji CO2.
– Poza tym operacja zwrotów i utylizacji urządzeń jest wykonywana w jednym miejscu, a firma ma lepszą kontrolę nad procesem zwrotu dzięki śledzeniu towaru na każdym etapie – tłumaczy Katarzyna Mejer.
Z badań przeprowadzonych przez DB Schenker wynika jednak, że 56 proc. polskich firm nie wie, w jaki sposób operatorzy logistyczni mogliby pomóc im we wdrażaniu założeń gospodarki obiegu zamkniętego.
– Z naszych badań jasno wynika, że potrzebna jest przede wszystkim edukacja, wymiana doświadczeń i stworzenie standardów rynkowych w zakresie logistyki dla GOZ, również w odniesieniu do współpracy z operatorami logistycznymi – mówi ekspertka. – Nasz raport ma poniekąd zapełnić tę lukę i stanowić swego rodzaju kompendium wiedzy na temat GOZ. Dlatego do współpracy zaprosiliśmy zewnętrznych ekspertów, wzbogaciliśmy publikację o słowniczek kluczowych pojęć, dzielimy się też interesującymi przykładami wdrożonych rozwiązań. Jesteśmy przekonani, że takie inicjatywy mogą się przyczynić do upowszechnienia wiedzy na temat gospodarki cyrkularnej, a w konsekwencji stosowania praktyk z tego obszaru na szerszą skalę. Co istotne, aż 51 proc. respondentów w Polsce jest zgodnych co do tego, że GOZ zwiększa konkurencyjność firmy na rynku i to jest bardzo dobry prognostyk.
Gospodarka obiegu zamkniętego jest w tej chwili jednym z najważniejszych biznesowych megatrendów. Widać to już w wielu sektorach. Dla przykładu firmy z branży FMCG starają się w tej chwili zmniejszać ilość odpadów opakowaniowych poprzez stosowanie materiałów biodegradowalnych. Z kolei firmy technologiczne inwestują w programy recyklingu i odzyskiwania surowców ze zużytych urządzeń. Wysiłki na rzecz wdrażania modelu cyrkularnego podejmuje też branża odzieżowa: niektóre sieci prowadzą już w swoich sklepach programy zbiórki używanych ubrań, które są następnie przetwarzane na nowe produkty. W 2023 roku rynkowa wartość odzieży używanej i odsprzedawanej wyniosła w globalnej skali 197 mld dol., ale według szacunków do 2026 roku ta kwota wzrośnie już do blisko 300 mld dol. Jak pokazuje raport opracowany przez DB Schenker, tylko w latach 2018–2022 Europejski Bank Inwestycyjny przeznaczył aż 3,4 mld euro, żeby współfinansować 118 projektów z zakresu GOZ w różnych branżach, a w globalnej skali coraz więcej firm wyznacza sobie ambitne cele dotyczące gospodarki cyrkularnej i składa konkretne obietnice w tej dziedzinie.
(Newseria Biznes)
Raport „W obiegu zamkniętym – logistyka dla gospodarki cyrkularnej z perspektywy polskich firm” do pobrania:
news.dbschenker.com/raport_GOZ
Czytaj także
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.