Newsy

W tym roku może skończyć się kryzys w transporcie morskim. Lekkie odbicie było widoczne już pod koniec roku

2014-01-29  |  06:35
Mówi:Paweł Szynkaruk
Funkcja:dyrektor naczelny
Firma:Polska Żegluga Morska
  • MP4
  • Po trudnym ubiegłym roku Polska Żegluga Morska liczy na stabilizację i odbicie w obecnym. Już ostatni kwartał 2013 r. udało się zamknąć z zyskiem operacyjnym w wysokości 16,8 mln dolarów. Armatorom doskwierają przede wszystkim wysokie ceny paliwa oraz słaba koniunktura gospodarcza. Na rynku jest nadpodaż statków. 

     – Z wielką radością przyjęliśmy ożywienie w IV kwartale 2013 roku, stawki frachtowe zdecydowanie wzrosły, zwłaszcza w porównaniu do fatalnych w I i II kwartale. Zakończyliśmy IV kwartał pierwszy raz od wielu miesięcy zyskiem operacyjnym naszej floty, co jest bardzo istotne. Zysk ten wyniósł 16,8 mln dolarów. Widzimy też tendencję spadku ceny paliw, wprawdzie delikatną, ale przy zachowaniu stabilizacji w polityce światowej spodziewamy się, że rok 2014 będzie rokiem powrotu do równowagi i odbicia od dna kryzysu – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Szynkaruk, dyrektor naczelny Polskiej Żeglugi Morskiej.

    Grupa PŻM nie podała jeszcze wyników finansowych za 2013 r., ale Szynkaruk ocenia, że wynik może być zbliżony do tego z 2012 r. Wtedy strata Grupy PŻM wyniosła 236 mln zł netto. W poprzednich latach Grupa była jednak na plusie – np. w 2010 r. zarobiła prawie 600 mln zł netto, a w 2011 r. ponad 200 mln zł netto.

    Powodem kryzysu w branży morskiej jest przede wszystkim nadpodaż statków. 

     – W latach boomu 2003-2008 zamówiono olbrzymią liczbę statków. Ponieważ cykl produkcyjny przekłada się na 3-4 lata, w związku z tym te ostatnie gigantyczne zamówienia były zrealizowane właśnie w roku 2012-2013. Statków na rynku było zdecydowanie za dużo – podkreśla Szynkaruk.

    Dyrektor dodaje, że inne spółki z tej branży miały znacznie większe problemy, a część z nich zbankrutowała. Zapewnia, że PŻM nie jest zagrożone, a dowodem na to jest pozytywna opinia banków oraz zawarcie umowy o finansowanie zakupu nowych statków z PKO BP. Strata bilansowa nie wpływa na funkcjonowanie i plany Grupy.

    Poza nadpodażą statków problemem jest też drogie paliwo. Choć jego cena minimalnie spadła w ubiegłym roku, za tonę ciężkiego paliwa żeglugowego wciąż trzeba płacić nawet 550 dolarów. Wprawdzie na początku 2012 r. było to ok. 700 dolarów za tonę, to i tak ceny doskwierają armatorom. Szynkaruk podkreśla, że paliwo to 30-40 proc. kosztów przewozu w zależności od relacji. Jednak pierwsze tygodnie nowego roku już napawają optymizmem. 

     – Jest szansa, i takie są analizy wielu banków, maklerów i analityków shippingowych, że dla żeglugi będzie to pierwszy rok odbicia. I mamy nadzieję, że to będzie miało miejsce. Pierwsze tygodnie tego roku pokazują, że jest na to szansa – mówi Szynkaruk.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Rolnictwo

    Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

    Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

    Prawo

    Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

    Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

    Ochrona środowiska

    Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

    Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.