Mówi: | Bogusław Kowalski |
Funkcja: | Katedra Logistyki w Wyższej Szkole Bankowej w Bydgoszczy |
Firma: | ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR |
Wysokie i nieprzewidywalne stawki za dostęp do torów mogą utrudnić debiut giełdowy PKP Cargo
Państwo powinno zwiększać konkurencyjność transportu kolejowego poprzez obniżanie stawek za dostęp do torów – przekonuje Bogusław Kowalski, pracownik naukowy Katedry Logistyki Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy. Według niego przewidywalne i niższe stawki mogą poprawić sytuację prywatyzowanego PKP Cargo. W takim kierunku zmierza też prawo unijne – tzw. czwarty pakiet kolejowy ma doprowadzić do ujednolicenia metody naliczania stawek w całej Unii.
– Kwestia stawek dla konkurencyjności transportu kolejowego ma absolutnie kluczowe, podstawowe znaczenie. To jest takie narzędzie regulacyjne w rękach państwa, które pozwala uczynić z przewozów kolejowych bardziej konkurencyjną formę transportu – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Bogusław Kowalski, pracownik naukowy Katedry Logistyki Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy oraz ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Jeżeli w tym obszarze państwo nie zaingeruje, obniżając stawki, czyli mówiąc krótko – dotując infrastrukturę kolejową z budżetu, to oczywiście kolej nigdy nie będzie konkurencyjna i będzie się kurczyć, a nie będzie się rozwijać.
Wysokość stawek za dostęp do infrastruktury nakładanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe ma wpływ na atrakcyjność w oczach inwestorów PKP Cargo, największego polskiego i drugiego w całej Europie przewoźnika towarowego. PKP Cargo już w październiku może trafić na giełdę jako pierwsza spółka z Grupy PKP. Do sprzedaży będzie przeznaczony mniejszościowy pakiet akcji – od 25 proc. do 50 proc. minus jedna akcja. Kowalski zauważa, że takie przedsiębiorstwo może być obiecującą lokatą kapitału dla inwestorów, o ile zlikwidowana zostanie niepewność związana z polityką.
Choć wyniki przewozowe PKP Cargo są bardzo dobre – spółka ma ponad 60 proc. udziału w rynku pod względem wykonanej pracy przewozowej, a tylko w lipcu przewiozła ponad 10 mln ton towarów, niepewność związana z wysokością stawek za dostęp do torów może zniechęcać inwestorów. PKP PLK przedstawiły już w tym roku jedną propozycję cennika, ale została ona odrzucona przez Urząd Transportu Kolejowego.
– Dla nas bardzo istotny jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE, który niedawno orzekł, iż Polska w niewłaściwy sposób zaimplementowała unijne regulacje dotyczące ustalania stawek dostępu, wliczając wszelkie koszty do stawki dostępowej nie tylko koszty związane z prowadzeniem ruchu. Bazując na tym wyroku, wnioskujemy, że stawki dostępu do infrastruktury na przyszły rok nie powinny przynajmniej wzrosnąć. To jest nasze założenie krótkoterminowe na kolejny rok czy dwa. Natomiast w średnim terminie uważamy, że te stawki będą spadać – prognozuje Łukasz Boroń, prezes zarządu PKP Cargo.
Obecnie stawki pobierane przez PKP PLK od przewoźników towarowych należą do najwyższych w Europie. Zgodnie z danymi UTK średnio za kilometr przewoźnicy płacą 4,4 euro, a zniżka w wysokości 25 proc. przysługuje jedynie dla przewozów intermodalnych. W Niemczech czy Francji stawki są znacznie niższe (poniżej 3 euro), a w najtańszej Hiszpanii to jedynie 0,4 euro za kilometr.
– Pewną dodatkową nadzieją czy pewnym optymistycznym elementem jest czwarty pakiet kolejowy, który jest forsowany przez UE. W tym pakiecie mówimy o ujednoliceniu systemu obliczania stawek dostępu do infrastruktury tak, żeby one były ustandaryzowane w całej Europie i dzięki temu były bardziej przewidywalne, stanowiły bardziej coś, co można w długiej perspektywie uwzględnić w kosztach przedsiębiorstwa i dzięki temu zaprojektować cały biznes – dodaje Kowalski.
Kowalski zaznacza, że obniżenie stawek powinno dotyczyć przede wszystkim transportu tych ładunków, które łatwo można przewieźć również w inny sposób, zwłaszcza kontenerów. W tym obszarze konkurencja transportu kolejowego oraz drogowego jest najsilniejsza. Pod względem przewozu ładunków masowych, takich jak ruda, węgiel czy kruszywa, kolej ma zdecydowaną przewagę i obniżka stawek jest mniej pilna.
Poprawa konkurencyjności kolei to jeden z ważnych celów strategicznych polskiej i unijnej polityki transportowej. Przewóz ładunków po torach jest bardziej ekologiczny i bezpieczniejszy, jednak by zwiększyć jego udział, niezbędne są inwestycje. Kowalski podkreśla, że chodzi nie tylko o modernizację linii kolejowych, ale również o obniżenie stawek za dostęp do torów. Zaznacza, że niższe stawki za dostęp do torów wymuszą większe dofinansowanie działalności PKP PLK przez państwo.
– Ten obszar, co robić ze stawkami dostępu, jak je traktować, jest ciągle jeszcze niedoprecyzowany, natomiast myślę, że jeżeli chcemy mówić o konkurencyjności kolei, państwo musi w tym obszarze poczynić nakłady. Bez tego nie osiągniemy tych dodatkowych korzyści, czyli poza ekonomią, a więc takich jak ochrona środowiska, bezpieczeństwo ruchu i za tym idące komfort życia czy komfort podróżowania. Także stawki w dłuższej perspektywie z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że powinny ulec obniżeniu – przekonuje pracownik naukowy Katedry Logistyki Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy
Czytaj także
- 2024-06-12: Prezes lotniska Warszawa-Modlin: CPK nie jest dla nas zagrożeniem. Będzie miejsce dla portów regionalnych
- 2024-06-17: Port lotniczy w Modlinie chce rozbudować terminal i stanowiska dla samolotów. W planach także uruchomienie pozaeuropejskich kierunków
- 2024-05-17: Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
- 2024-05-15: Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
- 2024-06-13: Lewitująca i autonomiczna kolej może być przyszłością transportu. Polacy pracują nad ultraszybką technologią
- 2024-06-03: Przewoźnicy kolejowi chcą obniżki stawek dostępu do infrastruktury kolejowej. Pozwoliłoby to im konkurować z towarowym przewozem drogowym
- 2024-06-05: Unia Europejska musi mocniej współpracować z NATO. Wybory po obu stronach Atlantyku będą kluczowe
- 2024-05-10: Komisarz UE ds. energii: Możemy i powinniśmy ograniczyć Rosji dostęp do finansowania i technologii w obszarze LNG
- 2024-05-31: Po wyborach wiele tematów w Komisji Europejskiej będzie kontynuowanych. Wśród nich Zielony Ład czy działania na rzecz solidarności z Ukrainą
- 2024-05-13: Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Konsument
![](https://www.newseria.pl/files/11111/recycling-1,w_274,_small.jpg)
Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Prawo
Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur
![](https://www.newseria.pl/files/11111/gremi-cudzoziemcy-foto,w_133,_small.jpg)
Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.
Transport
Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ztm-warszwa-bilety-foto2,w_133,r_png,_small.png)
W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie. – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.