Mówi: | Dariusz Kuś |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Port Lotniczy Wrocław |
Polscy turyści zmieniają swoje preferencje co do długości wypoczynku. Przewoźnicy dostosowują swoje siatki połączeń
– W okresie letnim obserwowaliśmy ogromny popyt na latanie trzy- lub czterodniowe, okołoweekendowe, czyli wylot w piątek wieczorem, a powrót w poniedziałek wieczorem. Kosztem jednego dnia urlopu można odpoczywać całe cztery dni. Myślę, że ten trend utrzyma się również jesienią oraz zimą – ocenia Dariusz Kuś, prezes zarządu Portu Lotniczego Wrocław. Widać to już także w siatce połączeń przewoźników niskokosztowych operujących ze stolicy Dolnego Śląska. Wczesna jesień to dobry czas na krótkie wakacje zarówno na plażach południa Europy, w największych stolicach, jak i we wciąż jeszcze przystępnej pogodowo Skandynawii.
– Z jednej strony ruch pasażerski w sezonie letnim napawa nas optymizmem. Jest lepiej, niż zakładaliśmy i sądzimy, że jest szansa, żeby ten optymizm rozlał się na jesień i zimę. Z drugiej strony zastanawiamy się, jak inflacja wpłynie na decyzje zakupowe i podróże wakacyjne oraz biznesowe Polaków. Niemniej zakładamy, że sezon jesienno-zimowy nie będzie odbiegał od tych trendów, które notowaliśmy w lecie czy w zimie zeszłego roku – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dariusz Kuś.
W ciągu trzech miesięcy sezonu letniego lotnisko we Wrocławiu obsłużyło ponad milion pasażerów, najwięcej w sierpniu – ponad 370,4 tys. osób. Władze lotniska spodziewają się, że w całym roku ruch znacznie przekroczy 2,5 mln, co oznacza optymistyczne prognozy także na jesień i zimę. Za tym idzie rozbudowa siatki połączeń ze stolicy Dolnego Śląska.
– Staramy się, aby tych połączeń, szczególnie na południe Europy, było jak najwięcej. Widzimy, że jest wielki popyt na podróżowanie kilkudniowe gdzieś na południe, za słońcem i myślę, że ten trend utrzyma się również w sezonie zimowym – mówi Dariusz Kuś. – Będzie kilka nowych połączeń zimowych, też narciarskich, będą Wyspy Kanaryjskie, Cypr. Spodziewamy się też lotów z egzotyki, najdalej to będzie Zanzibar.
W nowej siatce lotów Ryanaira znajdzie się 27 połączeń do 10 krajów. Niedawno przewoźnik ogłosił nowy kierunek – do portugalskiego Porto. Samoloty tej linii będą realizowały ponad 70 lotów tygodniowo. Również WizzAir ogłosił latem szereg nowych kierunków, m.in. Tiranę, Rodos i Dubrownik. Jak podkreśla prezes lotniska, rozkład lotów przewoźników niskokosztowych został ułożony tak, by podróżni mogli zaplanować wakacje jeszcze wczesną jesienią.
– Polacy w pewnym stopniu zmienili swoje przyzwyczajenia wakacyjne. Zamiast dwóch tygodni urlopu spędzanego w sposób ciągły, wyjeżdżają trzy–cztery razy na wakacje trzy- lub czterodniowe – mówi Dariusz Kuś. – Czy to się będzie utrzymywało? Myślę że tak. Tym bardziej że krótsze wakacje są tańsze i myślę, że takie zjawisko będzie nam towarzyszyło w kolejnych miesiącach. Przewoźnicy dość dobrze odczytali te trendy, które bardzo mocno nasiliły się w lecie tego roku. Widzimy z rozkładów, że przewoźnicy powoli odpowiadają na to zapotrzebowanie.
Letni rozkład lotów z Wrocławia zawierał 80 kierunków, z czego wiele połączeń to właśnie te okołoweekendowe. Wczesną jesienią pasażerowie mogą polecieć na kilka dni zarówno do Skandynawii, gdzie temperatury nie są jeszcze zbyt niskie, na wciąż słoneczne plaże południa Europy albo wybrać się na zwiedzanie europejskich stolic i metropolii, m.in. Oslo, Aten, Londynu, Barcelony, Wenecji czy Mediolanu.
– Liczba pasażerów do Włoch w tym roku się prawie podwoiła, tak że te trendy na pewno zostaną z nami na zimę – ocenia prezes.
Czytaj także
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-23: Tylko połowa poszkodowanych pasażerów walczy o odszkodowanie za opóźniony lot. To nieodebrane kilka miliardów euro
- 2024-09-13: M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc
- 2024-09-26: Sejm pracuje nad nowelizacją ustawy o przetwarzaniu danych pasażera. Linie lotnicze liczą na uniknięcie miliardowych kar
- 2024-10-04: Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
- 2024-10-29: Ruch na lotniskach regionalnych niezagrożony. Centralne lotnisko ma być nie konkurencją, ale uzupełnieniem oferty lotniczej
- 2024-09-16: Duoport Lotniczy w Białymstoku ma być szansą na rozwój ściany wschodniej. Inicjatorzy rozmawiają z potencjalnymi inwestorami zagranicznymi
- 2024-10-09: Cyfrowi kontrolerzy lotów nie zastąpią na razie całkowicie ludzi. Zaawansowane technologie będą jednak wspierać zarządzanie ruchem lotniczym
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-10-15: Poznańskie lotnisko Ławica poszerza ofertę cargo. Będzie realizować transport dzieł sztuki oraz zwierząt z zoo
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.