Newsy

W tym roku spore rewolucje prawne w branży turystycznej. Nowe przepisy zmienią m.in. zasady reklamacji wakacyjnych wyjazdów

2018-02-23  |  06:15

Nowe, restrykcyjne prawo o ochronie danych osobowych i ustawa o imprezach turystycznych, która zacznie obowiązywać z początkiem lipca to dwie najważniejsze zmiany legislacyjne, które odczuje w tym roku branża turystyczna. Obawy organizatorów i biur podróży budzi szczególnie nowy termin przysługujący na zareklamowanie wycieczki czy imprezy turystycznej. Dotychczasowy 30-dniowy termin składania reklamacji przez klientów znika. Pojawia się natomiast trzyletni termin przedawnienia roszczeń.

– 1 lipca wchodzi w życie ustawa o imprezach turystycznych i usługach powiązanych. To chyba najważniejsza zmiana dla całej branży turystycznej, która będzie się wiązała m.in. ze zmianami wszystkich umów i ogólnych warunków podróży. Poza tym branżę czeka jeszcze jedna duża zmiana – rozporządzenie Parlamentu Europejskiego poświęcone ochronie osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych, które wchodzi w życie 25 maja – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Edyta Michalak, radca prawny kancelarii MMMLegal.

RODO, czyli unijne rozporządzenie dotyczące ochrony danych osobowych, narzuci szereg nowych wymogów na wszystkie podmioty i firmy, które gromadzą i przetwarzają informacje o swoich klientach. Będą one musiały zagwarantować maksymalny poziom bezpieczeństwa danych, przeszkolić pod tym kątem pracowników, wyznaczyć wewnętrznego inspektora ochrony danych osobowych oraz wymienić większość formularzy i zgód na przetwarzanie takich informacji.

Dla organizatorów wycieczek i biur turystycznych nowa regulacja będzie oznaczać konieczność poświęcenia dużo większej uwagi zagadnieniu ochrony danych.

Wejście w życie rozporządzenia oznacza, że ochrona danych osobowych będzie bardziej sformalizowana. Cały polski biznes, nie tylko turystyka, będzie narażony na poważne kary finansowe sięgające nawet 20 mln euro lub 4 proc. rocznego globalnego obrotu firmy – mówi Edyta Michalak.

Dla branży turystycznej równie dużym wyzwaniem będzie przyjęta w końcówce ubiegłego roku ustawa o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Regulacja wejdzie w życie z początkiem lipca i zastąpi dotychczasową ustawę obowiązującą od 1997 roku. Zmiany są konieczne, bo dotychczasowe przepisy nie uwzględniają usług turystycznych oferowanych nowymi kanałami dystrybucji (oferty internetowe) czy realizowanych na zamówienie konkretnych klientów (personalizacja usług). Nowe prawo ma je doprecyzować i lepiej zabezpieczyć podróżnych.

Ustawa o imprezach turystycznych na nowo definiuje pojęcie „usługa turystyczna”, określa też warunki oferowania, sprzedaży i realizacji imprez turystycznych czy powiązanych usług turystycznych w Polsce i za granicą oraz wyznacza ramy funkcjonowania Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Niektóre z zaproponowanych w niej zmian budzą jednak obawy branży.

– Zmianą niekorzystną dla branży jest rezygnacja z dotychczasowego terminu na składanie reklamacji przez klientów. W tej chwili po zakończeniu imprezy turystycznej, klient może złożyć reklamację do organizatora w ciągu 30 dni. Natomiast organizator powinien na nią odpowiedzieć również w tym samym czasie. Pod rządami nowej ustawy nie ma zakreślonych terminów, jest za to trzyletni termin przedawnienia wszelkich roszczeń. Dla klientów to może być korzystne – wyjaśnia Edyta Michalak.

Ekspertka z kancelarii MMMLegal zwraca uwagę na to, że ustawa wydłuży okres, w którym klient ma prawo do złożenia reklamacji. Z drugiej strony znacząco skróci też czas przedawnienia takich roszczeń.

Obecnie okres przedawnienia roszczeń klientów wynosi 10 lat. To termin ogólny, przewidziany w Kodeksie cywilnym. Natomiast pod rządami nowej ustawy będą to trzy lata, to jest niewątpliwie korzystniejsze – mówi Edyta Michalak.

Zgodnie z nowymi przepisami organizator imprezy turystycznej będzie zobowiązany do tego, żeby określić w umowie sposób składania i rozpatrywania reklamacji. Nad zgodnością umów z nowymi przepisami będzie czuwał UOKiK.

– Nowa ustawa każe organizatorom informować o procedurze odpowiedzi na reklamacje, a także o pozasądowych sposobach rozwiązywania sporów. Polska Izba Turystyki podejmuje działania, żeby stworzyć ciało niezależnych mediatorów, którzy będą się zajmować takimi sporami, żeby nie dochodziło do finału przed sądem – dodaje Edyta Michalak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Problemy społeczne

Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

Ochrona środowiska

Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.