Mówi: | Piotr Czepulonis |
Funkcja: | prawnik Federacji Konsumentów |
Federacja Konsumentów: polisolokaty niezrozumiałe, a przez to ryzykowne dla klienta
Korzystanie z polisolokat, które z założenia miały być produktem wolnym od podatku Belki, naraża klientów na straty. Zdaniem Piotra Czepulonisa, prawnika Federacji Konsumentów polisolokaty są obarczone wysokim ryzykiem ze względu na zbyt skomplikowaną konstrukcję.
Polisolokaty zapewne stracą na popularności, gdy KNF spełni swoją zapowiedź i wprowadzi rekomendację ograniczającą ich sprzedaż, a rząd zgodnie z zapowiedzią opodatkuje zyski z nich od 2015 roku. Na razie jednak to wciąż niepewny scenariusz.
– Dla mnie to brzmi zbyt optymistycznie na tę chwilę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Czepulonis, prawnik Federacji Konsumentów. – Polisolokaty jeszcze się mocno trzymają.
Polisolokata to produkt, który powstał w wyniku połączenia polisy ubezpieczeniowej z lokatą bankową. Oznacza to, że oprocentowanie z lokat wypłacane jest w ramach świadczeń ubezpieczeniowch, od których nie płaci się podatku. Rozwiązanie to miało służyć legalnemu uniknięciu podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki) w wysokości 19 proc., czyli pozwolić klientom zarobić więcej niż na zwykłej lokacie.
– Miały na celu zapakowanie lokat w formie ubezpieczenia, choć z ubezpieczeniem często to nie miało zupełnie nic wspólnego – przypomina prawnik. – Jednak wydaje mi się, że branża z tego wprowadzania w błąd, z przedstawiania produktów w sposób nieodpowiadający jego rzeczywistym cechom, uczyniła dodatkowe źródło zarobku.
Jego zdaniem, polisolokaty oferowane jako jedna z form bezpiecznej lokaty kapitału to produkt obarczony wysokim ryzkiem. Potwierdzają to napływające do Federacji Konsumentów skargi klientów. Najczęściej skarżą się na to, że zostali wprowadzeni w błąd przez agenta, który pominął bądź przekazał im nieprawdziwe informacje na temat czasu trwania umowy czy opłat związanych z jej zerwaniem.
– Konsumenci często są przekonani, że zawierają umowę na pół roku, na rok, a okazuje się, że zawierają umowę na dziesięć lat. Drugim problemem są opłaty likwidacyjne, które musi ponieść konsument, jeśli zdecyduje się na przedwczesne zerwanie umowy – wymienia Piotr Czepulonis.
Opłata likwidacyjna w skrajnych przypadkach wiąże się z utratą całego ulokowanego kapitału. Poza parametrami polisolokat klienci skarżą się również na sam charakter produktu, który niesłusznie oferowany jest przez agentów jako bezpieczna forma lokaty.
– Często wiąże się on z bardzo dużym ryzykiem inwestycyjnym i z możliwością poniesienia dużych strat – tłumaczy ekspert.
Samodzielne udowodnienie w sądzie, że padło się ofiarą oszustwa, zazwyczaj jest bardzo trudne. Dużo większe są szanse na wygraną w przypadku pozwów zbiorowych.
– Jeśli jest więcej osób, to z pewnością zwiększają się szanse konsumentów. Jest kilka osób, które twierdzi to samo, że ten agent, czy pracownik danej firmy powiedział to i to. Jeśli powie trzydzieści osób to samo, to wskazuje, że jednak coś było nie tak w momencie promocji czy też reklamy tego produktu – wyjaśnia Piotr Czepulonis.
Pomimo wielu poszkodowanych, jest również spora grupa przedsiębiorców, którzy korzystają z polisolokat i na nich zarabiają.
– Jedno jest pewne, polisolokaty nie muszą być koniecznie złym produktem – tłumaczy Czepulonis. – Jednak ze względu na swoje skomplikowanie, ze względu na swoją złożoną hybrydową strukturę, są często bardzo niezrozumiałe. Tym bardziej zwiększa się więc ryzyko poniesienia straty przez klienta.
Już w ubiegłym roku KNF zapowiedział zmiany w segmencie bancassurance, bo widzi konflikt interesów na linii bank-klient-ubezpieczyciel. Chodzi o to, żeby bank nie łączył funkcji ubezpieczyciela i pośrednika ubezpieczeniowego, bo działa to na niekorzyść klienta. Choć branża nie oczekuje rewolucji po zapowiadanych przez nadzór rekomendacjach, pozytywnym sygnałem może być fakt, że na rynku ubezpieczeniowym powoli ogranicza się sprzedaż polisolokat na rzecz ubezpieczeń ochronnych.
Czytaj także
- 2025-01-14: Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna
- 2025-01-02: Zmieniają się zagrożenia dla polskiej gospodarki. Ekonomiści boją się skutków szybkiego zadłużania się rządu i napięć geopolitycznych
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2025-01-14: Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
- 2024-09-20: Mateusz Gessler: Gastronomia mocno się zmienia, bo i portfele naszych klientów się zmieniają. Widać, że zamawiają mniej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.