Mówi: | Włodzimierz Karpiński |
Funkcja: | były minister skarbu państwa |
W. Karpiński: Ratunek dla polskiego górnictwa, rozwój LOT-u i konsolidacja banków to zadania dla kolejnego ministra skarbu
Aktualizacja 8:20
Ustępujący po ponad dwóch latach urzędowania minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński ma na swoim koncie restrukturyzację PLL LOT i Stoczni Gdańsk. Za jego kadencji do budżetu wpłynęło 10 mld zł dywidend, a ponad 4 mld pozyskano z prywatyzacji. Następca Karpińskiego – Andrzej Czerwiński – będzie musiał natomiast stawić czoła sytuacji w górnictwie oraz przygotować IPO Poczty Polskiej i Banku Pocztowego.
– Moim zdaniem największe wyzwania dla mojego następcy to zdecydowanie sprawy górnictwa, czyli dokończenie procesu budowy nowej Kompanii Węglowej, wspieranie procesu konsolidacji banków polskich przez polski podmiot, aby decyzje biznesowe, finansowe, w jeszcze jednym silnym podmiocie zapadały na terenie Polski, a także bardzo ciekawy projekt IPO Banku Pocztowego, który jest rozwiązaniem dla osób narażonych na ewentualne turbulencje w SKOK-ach oraz przygotowanie procesu IPO Poczty Polskiej, która ma przejść pod nadzór ministra skarbu – wymienia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria ustępujący minister skarbu Włodzimierz Karpiński.
Włodzimierz Karpiński stał na czele resortu skarbu 778 dni. W tym czasie ministerstwu udało się uniknąć najczarniejszego scenariusza, przed jakim stały Polskie Linie Lotnicze LOT, scenariusza bankructwa. Wypracowanie i wdrożenie we współpracy z Komisją Europejską planu restrukturyzacji sprawiło, że spółka po raz pierwszy od siedmiu lat wypracowała zysk na działalności podstawowej. Dziś minister Karpiński, oceniając te działania, zwraca uwagę na to, że dzięki programowi udało się uratować kilkanaście tysięcy miejsc pracy.
– Stocznia Gdańsk to kolebka naszej wolności w sensie politycznym, a także określony podmiot gospodarczy, który wpisuje się w dobry rozwój przemysłu okrętowego czy przemysłu stoczniowego. Przez ostatnie 6 lat w tym przemyśle przybyło 8 tys. miejsc pracy – mówi Karpiński.
Jak podkreśla minister, okres jego urzędowania to kontynuacja wielkiego procesu prywatyzacyjnego, gdy co roku prywatyzacją objętych było około 150 spółek. Ale ostatnie lata w spółkach nadzorowanych przez Skarb Państwa stała bardziej pod znakiem polityki dywidendowej.
– Spółki Skarbu Państwa zasiliły budżet kwotą 10 mld 200 mln zł, a jednocześnie podniosły swoją wartość, czyli ta roztropna polityka dywidendowa spowodowała, że właściciel zyskiwał, a spółki się rozwijały – mówi Karpiński.
Szef resortu szacuje, że tylko w 2014 roku wartość spółek na giełdzie, które nadzoruje MSP, wzrosła o 2,5 mld zł. W kolejnych latach ich wartość może dalej rosnąć, między innymi przez rozpoczęty ogromny program inwestycyjny w energetyce. Według tego planu do 2020 roku spółki energetyczne zrealizują projekty inwestycyjne o wartości około 100 mld zł. To budowa między innymi nowych bloków energetycznych w Turowie, Opolu, Stalowej Woli, Jaworznie czy Zakładów Chemicznych w Policach.
– Te projekty oprócz swojej imponującej wartości dają tysiące miejsc pracy, a więc oddziałują na rynek pracy. Podnoszenie wartości tych spółek z dobrym, mądrym planem inwestycyjnym powoduje, że jesteśmy liderem czy największym placem budowy, a także najsilniej rozwijającą się gospodarką w Unii Europejskiej – mówi Karpiński.
Czytaj także
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-07-07: Firmy czekają na ostateczne przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur. Mają być gotowe w wakacje
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-18: Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.
Transport
Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.
Prawo
70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.